Obnizony nastrój obojetność

Witam wszystkich, jestem meżczyzną mam 24 lata, od paru lat pije sobie piwka na poprawie nastroju i rozluznienie,od 3 miesiecy jest jakoś inaczej obnizony nastroj,smutno mi jest i wszystko obojetne,jestem bardzo senny nie mam na nic sił, nie pije 20 dni ani jednego piwka i dolegliwości nie ustepuja.Po sylwestrze bardzo złe sie czułem jakby za duzo wypiłem i po 5 dniach poszedlem do szpitala na ostry odział przyjoł mnie neurolog mialem tam robione badania,cisnienie ok,ekg ok,badanie krwi ok, dostałem tabletke uspokającą i pół dolegliwości przeszło i powiedział mi ze jestem nerwicowcem(mialem takie objawy jak bardzo nasilony,lek,panika,zaburzenia widzenia,koncetracji,slabo mi bylo itp masa tego bylo ale do teraz juz nie mam tych objawów) i po tym nie piłem też wcale i mam takie objawy jak napisałem powyżej obnizony nastroj,smutno mi jest i wszystko obojetne,jestem bardzo senny nie mam na nic sił i do tego mam zaburzenia widzenia jakby jestem zmeczony bardzo i był spał tylko.A teraz podsumowanie wydaje mi się ze alkohol sprawiał mi ulge poprawiał nastrój, byłem usmiechniety,miałem na wszystko siłe i teraz nie spożywam i takie skutki mam tego,przeczytalem gdzies ze to jest ze mialem podwyzszone dopamine tzw hormon szczescia a teraz wlasnie nic tego nie podwyzsza.. czy ktos zna na to leki zebym sie dobrze czul,usmiechał i nie bylo mi nic obojetne, tez mam brak lipida czesto a jak wstaje z rana czy spie 8h czy 12h czy wiecej zawsze jestem nie wyspany.Prosze o pomoc i pozdrawiam Dodam nie jestem alkoholikiem, bo nie mam ochoty żeby się napić bo wiem ze to pogorszy sprawe a jakbym sie napił to wszystkie objawy ulegaja i czuje sie zajebiscie ale z rana by była masakra.

-- 22 sty 2015, 15:53 --

Gdzie sie udać najlepiej? Czy lekarz rodzinny,psycholog albo uzalenien ktos nie wiem co robic. Bo rozumiem ze to przez alkohol wiec wypije i lepiej sie czuje i stany depresyjne lekowe mijaja

meopp, jeżeli w szpitalu zasugerowano, że Twoje objawy mogą wynikać z nerwicy, to myślę, że powinieneś skonsultować się z lekarzem psychiatrą. Nie potrzeba skierowania od lekarza rodzinnego. Psychiatra będzie mógł postawić rzetelną diagnozę i zaproponuje odpowiednie leczenie (leki i/lub psychoterapię). Poprawianie sobie humoru i samopoczucia alkoholem nie jest dobrym pomysłem. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Witam, a psycholog by coś pomogł albo rodzinny lekarz albo od razu iść do psychiatry bo tez może być ze powiem co mi dolega i powie mi ze mam depresje a tak na serio nie mam tylko sam sobie to nakrecam.A zna ktos sposoby na lepsze samopoczucie jakos podnieść poziom dopaminy,serotoniny w organizmie.

Skoro w szpitalu neurolog powiedział Ci, że Twoje problemy wynikają z nerwicy to powinieneś zgłosić się do psychiatry. Nerwica to choroba, którą się leczy. Nie ma co zwlekać, samo nie przejdzie. Nie ma z tym żartów. Spróbuj skonsultować się z psychiatrą. W każdej chwili przecież możesz zrezygnować, jeśli uznasz, że to nie rozwiązanie dla Ciebie. Życzę powodzenia i polecam Dariusza Bartczaka, bardzo dobry i konkretny psychiatra. Przyjmuje niedaleko metra natolin.