Skocz do zawartości
Nerwica.com

PROPRANOLOL (Propranolol Accord, Propranolol WZF)


reirei

Czy propranolol pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

55 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy propranolol pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      48
    • Nie
      13
    • Zaszkodził
      2


Rekomendowane odpowiedzi

Jakieś 3 lata temu w czasie

 

kiedy moja depresja doświadczała apogeum lekarz przepisał mi "Pro", lek który miał zwalczyć u mnie tzw drganie ciała i

 

kołatanie serca, czyli objawy które najbardziej mi przeszkadzają i wpędzają w błędne koło w sytuacjach stresowych. To była

 

najtrafniejsza z jego wszystkich recept, a jak na ironię mógł mi ją przepisać każdy lekarz, nawet pierwszego kontaktu (bo

 

jest to lek przeznaczony głównie dla osób z nadciśnieniem).

 

Przez następne 2 lata leczyłem się różnymi lekami, z czego

 

najlepiej działały na mnie rusedal i klonozepan, jednak zawsze wspomagałem się propranololem. Od jakiegoś roku doktur kazał

 

mi odstawić wszystko, i pracować już tylko z psychologiem. Trzymam się nieźle, czasami wracają problemy ze spaniem, ale

 

"drgawki, kołatania i duszności" jak były tak są nadal. Koleżanka mojej mamy miała jakąś operacje na serce i czasami jak

 

chodzi na kontrole to prosi lekarza o pro i mi potem oddaje. Łykam go tylko w takie dni kiedy się budze i już wiem że nie dam

 

bez niego rady (

 

Do lekarza nie chce iść bo to taki wąsaty kutas że od razu mnie zjedzie, że jak to

 

jego terapia cud nie podziałała.

 

Precyzując : propranolol to jedyny środek który mi pomaga i świetnie rozluźnia bez

 

usypiania, ale podobno szybko uzależnia gdy bierze się go często i regularnie, no i nie leczy on drgawek i duszności tylko

 

nadciśnienie którego nie mam. Jeśli ktoś zna lek o podobnym działaniu, którym możnaby taką przypadłość wyleczyć albo taki

 

który chociaż nie uzależnia - byłbym przeogromnie wdzięczny gdyby podał mi na niego namiary.

 

Ehhh.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

inne beta-blokery to: acebutolol, atenolol, bisoprolol,

 

karwedilol, metoprolol........jakie jest ich dokładne działanie tego nie wiem, ale chyba wszystkie powoduja zagrożenie

 

psychicznego i fizycznego uzależnienia. Warto zapytac o to lekarza:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hydroxyzine? Tak miałem, rzeczywiście dość dobrze działa ale

 

raczej anty depresyjnie, w tej chwili jest już dla mnie troche za "mocny" i mnie usypia. :roll: potrzebuje raczej coś na same

 

skurcze, jurdj.

 

Pogrzebałem za to troche o beta blokerach, przynajmniej tych które wymieniła Olka, wszystkie powodują

 

obniżenie ciśnienia a ja jestem niskociśnieniowcem i nie wiem czy mi sie czasem pikawa wogóle nie zatrzyma :shock: Za to

 

wszystkie są zalecane przy niewydolnośći serca. Co to dokłądnie jest??? Kiedyś na wywiadzie moja

 

mama przyznała się że reanimowano mnie przy porodzie bo urodziłem się martwy i że miałem szkarlatynę. Zastanawiam się czy

 

może nie powinienem się przebadać na serce. Kiedyś podjąłem w tym celu odpowiednie kroki ale przeraziłem się gdy usłyszałem

 

że najbliższy wolny termin jest za 4ry miesiące, dodatkowo nie wiem czy mam wystarczający powód żeby takiemu kardiologowi się

 

pojawiać na oczy. Może powinienem pójść z tym (sercem) do zwykłego lekarza pierwszego kontaktu? :roll: Jak sądzicie :?::?:

 

:?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

reirei ja odstawilam ponad 2 tyg. temu wszytskie leki oprócz własnie propranololu. łykam go codziennie. rano musze konieznie bo wybudza mnie kołatanie serca (skutek brania asentry). pozniej jest w miare ok. no chyba ze mam wyjsc gdzies gdzie dopadają mnie lęki. wtedy nic nie pomaga:) ale jesli ty bierzesz go raz w tygodniu to polecam ci ziołowe tabletki do ssania "validol". ja na samym poczatku swojej choroby brałam go w sytuacjach kiedy dostawałam ataku.i musze powiedziec ze pomagało.kołatanie serca i inne przypadłosci ustępowały. takze spróbuj. to ziółka. a kosztują ok.4 zł i bierz gdy czujesz ze zaraz nie bedzie zbyt rózowo:)pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

reirei ja odstawilam ponad 2 tyg. temu wszytskie leki oprócz własnie propranololu. łykam go codziennie. rano musze konieznie bo wybudza mnie kołatanie serca (skutek brania asentry). pozniej jest w miare ok. no chyba ze mam wyjsc gdzies gdzie dopadają mnie lęki. wtedy nic nie pomaga:) ale jesli ty bierzesz go raz w tygodniu to polecam ci ziołowe tabletki do ssania "validol". ja na samym poczatku swojej choroby brałam go w sytuacjach kiedy dostawałam ataku.i musze powiedziec ze pomagało.kołatanie serca i inne przypadłosci ustępowały. takze spróbuj. to ziółka. a kosztują ok.4 zł i bierz gdy czujesz ze zaraz nie bedzie zbyt rózowo:)pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że wyciągnęłaś ten temat od razu zdam relację z ćpania, może się komuś przyda :)

Od 4tyg łykam pro regularnie, na początku (10mg/dzień) organizm wykazywał ogromną tolerancję na ten lek, jak zresztą pisałem na początku stycznia

ostatnio połykałem sobie troche regularnie propranolol i okazało się że mam b.wysoką tolerancję na ten lek. Co robic?

Po około tygodniu dawka 2 razy większa już na mnie nie działała. Zwiększałem ją konsekwentnie (przyznam że troszke się bałem, było też pare skutków ubocznych, pare razy duszności były jeszcze większe, raz miałem atak paniki nad ranem (+kołatanie i dusznośći) )

gdy doszedłem do 60mg/dzień czułem że dawka okazała się minimalnie za mocna

w trzecim tygodniu zaczęłem obniżać dawke.

Na początku tamtego tygodnia miałem EKG, ale niestety lekarz dopiero po badaniu zapytał mnie czy biorę jakieś leki (ja sam zapomniałem :mrgreen: ). Wyniki miałem powtórzyć w ten pon, ale nie dałem rady znaleźć czasu (sesja..).

Mimo wszystko odłożyłem tabletkę. Dawka 40mg oczywiście jest bardzo mała, ale organizm zareagował, pojawiły się długotrwające duszności (kilka minut - wcześniej trwały może z 2 sec), za to dużo "słabsze" (nie musiałem nawet przerywać roboty) ale kilka razy w ciągu dnia (wcześniej kilka razy na cały tydzień). Dzisiaj jestem 3ci dzień bez tabletki i właściwie jest ok, zobaczymy potem. Za to jedna b.ważna sprawa (tylko żebym q2 nie zapeszył :x ) - brak spięć i drgawek!

Jak bedzie się coś "ciekawego" działo to jeszcze napiszę.

 

POLECAM TEN LEK!!! Coś czuje że mnie wyciągnie. Jeszcze tylko znaleźć dobrego terapeute i nad morze... :D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że wyciągnęłaś ten temat od razu zdam relację z ćpania, może się komuś przyda :)

Od 4tyg łykam pro regularnie, na początku (10mg/dzień) organizm wykazywał ogromną tolerancję na ten lek, jak zresztą pisałem na początku stycznia

ostatnio połykałem sobie troche regularnie propranolol i okazało się że mam b.wysoką tolerancję na ten lek. Co robic?

Po około tygodniu dawka 2 razy większa już na mnie nie działała. Zwiększałem ją konsekwentnie (przyznam że troszke się bałem, było też pare skutków ubocznych, pare razy duszności były jeszcze większe, raz miałem atak paniki nad ranem (+kołatanie i dusznośći) )

gdy doszedłem do 60mg/dzień czułem że dawka okazała się minimalnie za mocna

w trzecim tygodniu zaczęłem obniżać dawke.

Na początku tamtego tygodnia miałem EKG, ale niestety lekarz dopiero po badaniu zapytał mnie czy biorę jakieś leki (ja sam zapomniałem :mrgreen: ). Wyniki miałem powtórzyć w ten pon, ale nie dałem rady znaleźć czasu (sesja..).

Mimo wszystko odłożyłem tabletkę. Dawka 40mg oczywiście jest bardzo mała, ale organizm zareagował, pojawiły się długotrwające duszności (kilka minut - wcześniej trwały może z 2 sec), za to dużo "słabsze" (nie musiałem nawet przerywać roboty) ale kilka razy w ciągu dnia (wcześniej kilka razy na cały tydzień). Dzisiaj jestem 3ci dzień bez tabletki i właściwie jest ok, zobaczymy potem. Za to jedna b.ważna sprawa (tylko żebym q2 nie zapeszył :x ) - brak spięć i drgawek!

Jak bedzie się coś "ciekawego" działo to jeszcze napiszę.

 

POLECAM TEN LEK!!! Coś czuje że mnie wyciągnie. Jeszcze tylko znaleźć dobrego terapeute i nad morze... :D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciesze sie ze czujesz sie lepiej. ale ...to przeciez nie jest lek na nerwicę i lęki... :shock: lepsze chyba jednak to niz psychotropy..
Już od dawna nie biorę leków "na nerwicę". Eliminuje teraz to co było przyczyną moich ataków - czyli wszystkie anomalie podczas expozycji społecznej, m.in. drgawki, stąd lek. Polecam, bo coraz więcej osób pisze, że ma problemy z trzęsawkami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciesze sie ze czujesz sie lepiej. ale ...to przeciez nie jest lek na nerwicę i lęki... :shock: lepsze chyba jednak to niz psychotropy..
Już od dawna nie biorę leków "na nerwicę". Eliminuje teraz to co było przyczyną moich ataków - czyli wszystkie anomalie podczas expozycji społecznej, m.in. drgawki, stąd lek. Polecam, bo coraz więcej osób pisze, że ma problemy z trzęsawkami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez nie biore juz niczego poza proprano.. w pniedzialek /wtorek jade na terapie na 2 miesiace.moze to zadziała. obecnie walcze ze stanem nasepujacym po odstawieniu leków.. czuje sie poprostu OKROPNIE (zbyt delikatnie słowo) to juz 3 ci tydzien.. z kazdym dniem jest gorzej.ale ...moze jakos to przezyje. pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez nie biore juz niczego poza proprano.. w pniedzialek /wtorek jade na terapie na 2 miesiace.moze to zadziała. obecnie walcze ze stanem nasepujacym po odstawieniu leków.. czuje sie poprostu OKROPNIE (zbyt delikatnie słowo) to juz 3 ci tydzien.. z kazdym dniem jest gorzej.ale ...moze jakos to przezyje. pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez nie biore juz niczego poza proprano.. w pniedzialek /wtorek jade na terapie na 2 miesiace.moze to zadziała. obecnie walcze ze stanem nasepujacym po odstawieniu leków.. czuje sie poprostu OKROPNIE (zbyt delikatnie słowo) to juz 3 ci tydzien.. z kazdym dniem jest gorzej.ale ...moze jakos to przezyje. pozdrawiam
Trzymaj się! Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez nie biore juz niczego poza proprano.. w pniedzialek /wtorek jade na terapie na 2 miesiace.moze to zadziała. obecnie walcze ze stanem nasepujacym po odstawieniu leków.. czuje sie poprostu OKROPNIE (zbyt delikatnie słowo) to juz 3 ci tydzien.. z kazdym dniem jest gorzej.ale ...moze jakos to przezyje. pozdrawiam
Trzymaj się! Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak ja brałam na trzęsące sie ręce -dobry lek tylko z natury mam niskie cisnienie i kurcze boje sie go brac dłużej ,nie wiem jak myslicie brał go ktos jeszcze? moim problemem jest to ze w okresie stresu strasznie sie trzese (fobia spoleczna czy co nie wiem)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×