Skocz do zawartości
Nerwica.com

Przestaje sobie radzić...

Leczesie

Przez Leczesie
w Nerwica lękowa

 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Leczesie

Leczesie

Opublikowano
Opublikowano 28.12.2012 17:02

Witam,

 

Mam 17 lat,od pewnego czasu mam coraz to większy problem z moją Nerwicą lękową,która została stwierdzona przez psychiatrę jakoś tydzień przed Świętami Bożego Narodzenia.Otrzymałem leki i wydawało się być dobrze,przestałem płakać codziennie po kilkanaście razy a robiłem to 1-2 dziennie.Od 24 grudnia czułem się znacznie lepiej,nie myślałem już o niczym i lęki stopniowo ustawały.Dziś przestałem sobie radzić i mam znów pełno różnych myśli.Najgorsze są momenty kiedy zaczynam myśleć o tym ataku w Newtown i cały czas czuje się winny gdyby to zależało ode mnie.Myślę co przeżywają rodzice tych dzieci wchodząc do ich pokoiku gdzie więcej pociech nie zobaczą.Niestety nie wiem dlaczego tak jest,myślę że to dlatego że nerwica właśnie w tym okresie kiedy to się stało się nasiliła i najmocniej to się we mnie zapisało.Biorę leki dwa razy dziennie rano i wieczorem.Jak mam przestać o tym myśleć i zacząć się cieszyć życiem.Leki pomagają ale lęki nadal nawracają.

Udostępnij tę odpowiedź

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
isiek

isiek

Opublikowano
Opublikowano 28.12.2012 17:39

jestem po 2 psychoterapiach psychodynamicznych i z całą odpowiedzialnością mogę doradzić Ci własnie psychoterapię.Jesteś młodym człowiekiem,masz szansę całkowicie z tego wyjść.!!Idz do lekarza i poproś o wizytę z psychologiem.Leki są dobre ,ale służą jedynie do zminimalizowania objawów ,lęków,a psychoterapia leczy przyczyny choroby

Udostępnij tę odpowiedź

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Leczesie

Leczesie

Opublikowano
Opublikowano 28.12.2012 17:51

Dziękuje bardzo za podpowiedź,już niedługo bo za dwa dni mam kolejną wizytę i prawdopodobnie jak już słyszałem na pierwszej, będę miał psychoterapię i przeróżne inne spotkania.Spróbuje pójść i sobie pomóc chociaż miewam wątpliwości gdzie niekiedy wydaje mi się że jest za późno.Dziś znów przede mną ciężka noc...mam duże wsparcie ze strony rodziny ale nawet to przestaje mi pomagać.Czy kiedyś to wszystko ustąpi i przestane się przejmować problemami wszystkich innych a skupie się tylko na swoich? Liczę na odpowiedź.

 

Dziękuje i życzę udanego sylwestra oraz szczęśliwego nowego roku. :papa:

Udostępnij tę odpowiedź

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij
Tematy
×