Do czego prowadzi nieleczona nerwica ?

Witam jakies polotora roku temu mam zdiagnozowana nerwice lekowa i nerwice natrectw. Leczylem sie kilka miesiecy odstawilem leki , potem znowu wrocilo znowu bralem leki itd. Zaczolem pic duze ilosci alkoholu i to miesiacami ze prawie wyladowalem na odwyku. Wychodzilem z tego miesiacami ;/. Teraz nie biore wogule lekow , alkohol dalej spozywam ale to w mniejszych ilosciach , okazyjnie. Nie mam objawow nerwicy lękowej juz kompletnie. Dokucza mi jednak nerwica natrectw. Tzn mam natretne mysli , tiki nerwowe , boje sie ze zrobie krzywde niewinnym osoba , a szczegolnie najblizszym. Boje sie zasnac, ze w nocy zwariuje i moge zrobic komus cos zlego. Oczywiscie nie mogl bym przenigdy nic nikomu zrobic. To sa mysli ktore mam w glowie. Mam duzo przyzwyczajen tzn. Musze zawsze przed wyjsciem z domu sprawdzic 2 razy czy wszystko mam. Jakbym sprawdzil raz to balbym sie ze moze cos zlego sie wydazyc itd. Walcze z tym , no ale wiadomo ciezko jest. I moje pytanie jest takie , czy jak sie nie bd wogule leczyl lekami , moze byc cos gorszego ? Jakas choroba psychiczna , psychoza ? Nie chce juz sie leczyc tymi anty depresantami bo mam ich dosc. Chce normalnie zyc. Wypic sobie ,pobawic sie jak kazdy. Jak z tego wyjsc bez lekow? Prosze o odpowiedz

-- 13 cze 2012, 19:12 --

Dodam ze wszystko mnie denerwuje. Czasem mam wybuchy nerwow , przeklinam , krzycze itd. Ale to jak ktos mnie zdenerwoje

Hooligan123, To może warto wybrać się na psychoterapie .

-- 13 cze 2012, 20:23 --

moze byc cos gorszego ? Jakas choroba psychiczna , psychoza ?

Nerwica nie wywołuje psychozy , tylko może znacznie uprzykrzyć życie

Hooligan123,

przede wszystkim zacznij więcej czytać, bo robisz karygodne błędy ortograficzne i gramatyczne w wypowiedziach. Czytanie dobrej lektury pomaga rozładować napięcia.

Sorki za moje bledy ale jakos na szybko to pisalem. Najgorzej wieczorem jest. Np. chce objerzec mecz , to te mysli nie pozwalaja mi sie skupic , zamykaja mi sie oczy z nerwow itd. Musze sobie zaparzyc jakas miete na uspokojenie ;/

Na uspokojenie bardziej pomaga melisa, niż mięta Nie myśl od razu o braniu nie wiadomo jakich ilości antydepresantów... po prostu terapia.