Ciemne plamki w polu widzenia ...

od czasu kiedy zaczeła sie moja choroba nerwica / depresja patrzac sie na cos jasnego np na monitor przelatują mi ciemne plamki , nite

Miał to ktos z was i czy sie jakos pozbył tego dziadostwa, bo jest to bardzo denerwujące i uciazliwe szczególnie w dzień...

Może warto żebyś sie wybrał do okulisty po poradę.

byłem powiedział mi ze nic tam nie zauwazył ... pomyslałem sobie ze to moze byc powiązane z nerwica .

od czasu kiedy zaczeła sie moja choroba nerwica / depresja patrzac sie na cos jasnego np na monitor przelatują mi ciemne plamki , nite

Miał to ktos z was i czy sie jakos pozbył tego dziadostwa, bo jest to bardzo denerwujące i uciazliwe szczególnie w dzień...

U mnie wyżej wymieniony problem ma ścisły związek z ortostatycznym spadkiem ciśnienia. Występuje od wielu lat.

No to w takim razie nerwica to może być -

jak na pewno przeczytales na forum to objawia sie ona w rozny sposob!

marcin4444, też to mam, to chyba wina nerwiczki.

niby błachostka ale codzienne funkcjonowanie potrafi utrudnic ide sobie w dzien ulica a tu mi ruj takich niteczek lata ... mam nadzieje ze kiedys mi to przejdzie

Czy te plamki to takie pływające niteczki? Czy jesteś krótkowidzem?

tak niteczki jak byłem zdrowy to tez miałem te niteczki ale to nie przeszkadzało bo były przezroczyste ale odkąda mi sie to ała na głowie zrobiło to mam takie mocno czarne niteczki moze z 5 ciemne prawie ze jak kawa .... mam stwierdzony astygmatyzm o krótko wzrocznosci okulista mi nic nie mówił ... ale wydaje mi sie ze mam bo idąc ulicą np patrząc na kogos w oddali to jest jak by taki rozmazany , niewyraźny . kiedys tego nie miałem

A kiedy ostatni raz badałeś wzrok?

z jakis rok temu ... ale wtedy to juz mi sie to działo

[Dodane po edycji:]

znaczy sie jak poszedłem sie badac miałem juz tą neeerwice

od czasu kiedy zaczeła sie moja choroba nerwica / depresja patrzac sie na cos jasnego np na monitor przelatują mi ciemne plamki , nite

Miał to ktos z was i czy sie jakos pozbył tego dziadostwa, bo jest to bardzo denerwujące i uciazliwe szczególnie w dzień...

zdaje sie ze tez bede musiał obrac taką taktyke , i miec nadzieje ze którego pieknego dnia mi to przejdzie :)

Takie plamki są charakterystyczne dla krótkowzroczności, a nawet jej objawem. Proponuję udać się do okulisty celem zbadania wady wzroku oraz sprawdzenia czy nie odkleja się siatkówka. No i będziesz musiał się do tego przyzwyczaić, bo to nie minie. Ja widzę plamki tylko kiedy staram się je widzieć. Po prostu nie myśl o nich, postaraj się zapomnieć i nie wysilaj wzroku by je zobaczyć, bo będą coraz bardziej widoczne.

a to nie miałem pojecia ze to moze byc objawem krótko wzrocznosci dzieki :) w tym tygodniu pujde sie zarejestrowac do oku ...

zdaje sie ze tez bede musiał obrac taką taktyke , i miec nadzieje ze którego pieknego dnia mi to przejdzie :)

Witam.Po pierwsze robie duzo bledow gramatycznuch miejsza z tym.Mam od pewnego czasu namnozenie sie dziwnych plam na wzroku.Pare lat temu mialem 1 lob 2 teraz w ciagu miesiaca mam ich ogrom juz nawet to widze na ciemnyn tle.tylko na zielonym kolorze mam ulge.Plywaja mi po calych oczach nie mam gdzie uciec wzrokiem,czuje siie jak wariat.aktualnie jestam w angli imialem robiome badania dna oka nic nie wykazalo dzis ide na badanie czy nie odkleja mi sie siadkowka.jesli bedzie wszystko w przadku to nie mam pojecia coto morze byc.Tlumaczyli mi lekarze ze wiekszosc ludzi tak ma ale nie zwracaja na to uwagi,byc moze.Ogulnie to mam problemy pschiczne nie wiem czy wrocic do leczenia tabletkami bo juz jestam klebkiem nerwow.Widze dziwne plamy,linie proste powyginane i jak najdzie mi na pole widzenia i sie przypatrze to wyglada to jak jakies bakterie i wirusy pod mikroskopem.A ogulem to tak jak bym patrzyl przez brudna szybe tylko ze to plywa.lekarz powiedzial mi ze to floters do dzis nie znam tego slowa znaczenia i pewnie sie inaczej pisze.Jesli ktos wie cos na ten temat prosze napiszcie bo wpadam w jakas paranoje.Pozdrawiam

Takie męty ma większość ludzi (ja też), jedni mniej, drudzy więcej, inni z kolei nie zwracają na nie uwagi. Wejdź w link kilka postów wyżej. Słyszałam też, że to nasila się przy niedoborze szczególnie wapna.

Dziekuje,mialem badanie wczoraj czy siatkowka mi sie nie odkleja,wszystko wyglada zdrowo.Lekarz wytlumaczyl mi ze niema na to leku i to opadnie z czasem ale moze to potrwac dosyc dlugo.Stwierdzil tez ze jesli mam tendencje do depresji,nerwicy to zebym odwiedzil psyhiatre.Sam juz nie wiem byc moze powinienem zeby nie zwariowac.pozdrawiam

[Dodane po edycji:]

a z wapnem sprobuje nie zaszkodzi

To są męty,każdy tak ma , ja też niedawno byłam u okulisty, lelarka przepisała mi krople Vitreolent, podobno mają troszkę zmniejszyć zmętnienie ciała szklistego (przez to widzimy męty).

Ja mam takie męty już od dawna, to normalne.Od jakiegoś czsu natomiast wyskakują mi malutkie niebieskie lub białe plameczki,migną tylko przez sekundę i zaraz znikaja.Też myślałam ze to coś z siatkówką, ale w oczach ok, ciśnienie i dno oka w porządku.Nieraz już mnie to męczy bo przez to mam nerwowe myśli.