Skocz do zawartości
Nerwica.com

olewanie wszystkiego


Mafju88

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ma ktoś tak ze ma okresy gdy olewa wszystko. Np. do pracy nie pojde pie.....e to nie chce mi sie,,,, tego nie zrobie bo mi sie nie chce a pieprzy mnie to... i tak caly czas... oczywiscie to sa mysli jesli chodzi o prace to ide jak najbardziej :) ale czuje sie taki ze wszystko mnie pier....i :/ przeklinam o wiele wiecej wyrazam swoje krytyczne czesto zdanie. Ma ktoś tak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak , ja tez mam takie cos , tylko heh ja mam takie podejscie juz od paru miesiecy , dosłownie olewam wszystko z gory na doł, do matury sie wcale nie uczyłam , dosłownie opierd***m sie , siedze w domu ,nic nie robie , nie no czasami mam przebłyski jakiegos natchnienia do zycia i robienia czegos , ale to rzadko sie zdarza .

Jak mam cos zrobic to sie zbieram do tego poł dnia ,nim rusze tylek z miejsca , a i tak czasem sie konczy kleska czyli pierd*** i spaniem .

Mam takie olewajace i pesymistyczne podejscie do tego wszystkiego , ze nawet nie chce mi sie myslec o tym ze mogłabym sie zmienic , bo mi sie nie chce....

wole siedziec i sie pograzac dalej i opier**ac sie ....

a wogole to wszystko to ch***a z g*** a...

pie****e nie robie ....

 

 

no i z pieknymi epitetami mam podobnie ,jak widac na powyrzszym , a moje krytyczne zdanie to juz nie raz przyspozyło mi kłopotow ;/

ale ja tak mam ze jak mi cos nie pasuje to wale z grubej rury , najpierw mowie a potem mysle i obrywam za to ;/

 

ale w gruncie rzeczy to ja zła nie jestem :mrgreen:

 

:?:roll::(:cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To i ja się podpisze pod tym postem... właśnie tak mam, że nic mi się nie chce i przekłada się to również na moje czyny. Obowiązki wypełniam... bo muszę, ale trudno mi się zmusić do czegoś jeszcze.... po prostu olewam :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja się nie zgodzę ;)

 

"Olewanie" wskazywałoby na to, że człowiek świadomie się decyduje nic nie robić; tymczasem brak motywacji, zmęczenie, kłopoty z koncentracją to częste objawy depresji, a symptomów choroby się nie wybiera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie kiedyś jedna dziewucha w klasie powiedziała że chciałaby tak olewać wszystko jak ja :? A prawda była taka że nie robiłam nic bo 1.miałam silne napady lęku, tak silne że lekarz chciał mi Afobam zapisać 2. miałam próbę samobójczą, wszystko widziałam na czarno wręcz 3. nie widziałam sensu w niczym. Sami widzicie że w takim stanie trudno robić cokolwiek, a dla niektórych osób z zewnątrz wygląda to na olewanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a dla niektórych osób z zewnątrz wygląda to na olewanie.

no i wlasnie taka prawda jest , nie umieja pojac ( ba czasem mi sie wydaje ze nie chca bo tak jest im łatwiej , zaszufladkowac) jak mozna np w przypadku fobii spolecznej , siedziec w domu i bac sie ludzi , dla nich to jest dziwne, dlatego maja taki stosunek do nas jak do kompletnych leserow , egoistow i olewaczy ,ktorych nic nie interesuje tylko byczenie sie w domku na kanapie ...

przykre ale niestety prawdziwe , czasami mi sie wydaje ze oni bardziej potrzebuja terapii , wtedy przekonali by sie i moze zrozumieli co to jest zycie w stałym lęku, i nie rzycze im tego aby kiedys czasem nie doswiadczyli tego co my .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie zjezdzajmy z tematu prosze :D mi chodzi o swiadome olewanie :P chociaz z tym naprawde macie racje... kolega kiedys mial fobie szkolna a ja mowilem ze mu sie niechce ze sie opier...a i na indywidualnym oceny zbiera i najlepiej wyjdzie na tym a teraz wiem juz co to nerwica chociaz fobi nie mam. Ale za to natręctwa ;) gorsze do wyleczenia zeby niebylo ;) a z tym olewaniem jak napisalem to nikogo do tego nie chce namawiac bo to bardzo zle i niekompetentne... ale jak zbizaja mi sie leki czy tez natrectwa to wole to olac naprawde i prosze niech sie nikt nie dziwi bo i to jest jakis sposob na nieprzezywanie lęku. Nie chce nic olewac specjalnie ale ostatnio mialem ciezki okres z natrectwami pozatym jestem tydzien bez terapi przez te swieta niestety :/ i musze sobie jakos radzic :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja wstaje, bo nic mi się nie chce... nawet spać Wink

 

 

Ja własnie mogłabym spać ;) Ale wstaję tylko dlatego aby nie gnić w łóżku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×