Skocz do zawartości
Nerwica.com

TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)


jowita

Czy trazodon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

222 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy trazodon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      139
    • Nie
      65
    • Zaszkodził
      30


Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktos z was zarzywał ten lek?mnie lekarz dał kiedys bezpłatna próbke nie czułam sie zle ale zarzywałam go zbyt krótko by cos wiecej powiedziec na ten temat

lek jest produkowany we włoszech

skład to:chlorowodorek trazodanu

moze sa jakies odpowiedniki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja dostałam ten lek na bezsenność. Dobrze mi się po tym śpi, chociaż miewam niesamowicie zakręcone sny (albo po prostu jak birorę Trittico to zapamiętuję sny, a jak nie, to nie zapamiętuję). Nie ma efektów ubocznych, rano nie czuję się tak zmulona, jakbym wzięła lek uspakajający lub zwykły nasenny (zresztą, one na mnie nie działały). Najwięcej o tym leku znalazłam tu: http://www.eipico.com.eg/product.asp?d1=13&id2=4&id4=1 niestety po angielsku, ale nic po polsku ciekawego w ogóle nie ma. Moja ekarka oziwedziała, że nie uzależnia, w opisie teżnic nie ma o uzależnieniu. Ja biorego od roku i nie czujęsię uzależniona.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez dwa pierwsze miesiące czułem sie bardzo dobrze-lęki i deprecha odeszły, brałem 150 mg ale po tych dwóch miesiącach zaczołem czuć się gorzej (zmęczenie i powrót leków) Myślałem że przejdzie ale po czterech miesiącach brania brak efektów poprawy :( Wczesniej brałem luxetę ale zmienił mi lekarz gdyż spadło mi drastycznie libido a po trittico cr popęd wrócił :P . Ale cóż lęki pozostały więc czeka mnie nastepna zmiana leku. Co myslicie o trittico cr ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę ten lek dopiero 3ci dzień. Mój lekarz powiedział, że działa on dopiero po min. 4 tygodniach zażywania, a nawet może zadziałać dopiero po miesiącu. Do tego trzeba go brać terminowo i regularnie, inaczej nie zadziala. Lek ten musi być stosowany przez dlugi okres czasu aby w ogóle odniósł jakieś skutki. Możliwe, że dlatego właśnie większość z was nie jest zadowolona z jego działania. Ponieważ albo braliście go za krótko albo nieregularnie. Poza tym mój lekarz powiedział, że senność, zmęczenie i skołowanie odczuwane przez pierwsze 2tyg. zażywania tego leku to rzecz normalna i że tak właśnie na początku organizm reaguje na trittico cr. Myślę że początkowe skutki uboczne nie przeszkodzą mi w kontynuowaniu leczenia. Leczę się na zespół lęku napadowego i stany depresyjne i naprawdę chcę już z tego wyjść. Napady lękowe to potworna rzecz, która przeszkadza mi w normalnym funkcjonowaniu. Wcześniej brałam Xanax SR, a w porównaniu do niego Trittico ma bardzo łagodne skutki uboczne. Pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to jest bardzo przyjemny lek.. dopóki działa :) Poprzednie lato udało mi się przeżyć prawie bez leków i stanów depresyjnych dzięki połaczeniu Xanaxu SR i 1/3 - 2/3 tabletki Trittico na noc. Dobre działanie tego połaczenia skończyło się po 4 miesiącach. Zmieniono mi leki ale strasznie to żmudne bylo.. nie mogłam trafić na własciwy lek. W końcu stwierdziłyśmy obie z lekarką że wrócimy do najlepiej działającej opcji - właśnie tamtej. I mój organizm się zbuntował - wymioty, gwałtowne chudnięcie, jadłowstręt, cały czas mdłości (nie napadowe ale trwające cały boży dzień). Po odczekaniu teoretycznego okresu przyzwyczajania się do leku musiałam go odstawić (po ok. 14 dniach) ponieważ efektu uboczne się nasilały ( zaczęłam słanieć się na nogach z wyczerpania) natomiast skutków w leczeniu lęków i innych nerwicowych objawów nie było. Oj dokuczliwa ta nasza przypadłośc.. nawet lek, który światnie działał jakiś czas temu może zostać zdecydowanie odrzucony. Niemniej polecam spróbować, przede wszystkim jeśli malutka dawka (1/3 tabletki) będzie na Was działala. daje przyjemny spokojny sen, nie powoduje rannej senności.. oby u Was jak najdłużej a nie jak u mnie :) Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to chyba jedyny lek antydepre. , który nie tylko, że nie hamuje libido, ale wręcz go podnosi , u mnie było super pod tym względem, ale były objawy uboczne, już nie pamietam jakie, ale musiałem odstawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyny, który zwiększa popęd i ochotę na sex. Z tym zgadzam się całkowicie. Trittico brałam dwa miesiące, a dostałam go na własną prośbę. Wcześniej z depresji wyprowadził mnie Anafranil, ale do zera zredukował zarówno libido jak i moje możliwości seksualne. Dopóki byłam sama, nie stanowiło to dla mnie problemu, ale potem poznałam mojego obecnego męża i znowu zapragnęłam być normalną kobietą. Niczego nie robiłam na siłę, wszystko konsultowałam z lekarzem, który w zasadzie nie miał nic przeciwko zamianie Anafranilu na Trittico. Byłam ustabilizowana, szczęśliwa, moje samopoczucie było po prostu świetne. Przez pierwszy miesiąc brania T. czułam się dobrze i rozkoszowałam dawno zapomnianą intymnością we dwoje. Teraz myślę, że to było jeszcze utrzymujące się działanie Anafranilu. Nie zaobserwowałam u siebie żadnych działań ubocznych, dobrze spałam. Potem z dnia na dzień było coraz gorzej, depresja powróciła i nic mi nie dało to, że mogłam się kochać, kiedy już wcale nie miałam na to ochoty :roll:

 

Porzuciłam więc Trittico na rzecz Mirzatenu, który także wiele mi nie pomógł.

Po wypróbowywaniu kolejnych specyfików i latach męczarni powróciłam skruszona do Anafranilu i starałam się, aby mąż zaakceptował moją seksualną obojętność. W końcu zmieniłam lekarza na innego. Nowa pani doktor okazała się fachowcem wysokiej klasy i do Anafranilu dorzuciła Lerivon. Obecnie zeszłam z Anafranilu i pozostaję jedynie przy Lerivonie. Okazał się dla mnie środkiem- cud. Ma niemal wszystkie zalety Trittico i do tego działa świetnie na moją depresję.

 

Podsumowując, wydaje mi się, że Trittico będzie dobrym lekiem dla osób z łagodną i niezbyt nasiloną depresją, którzy pragną pozostać aktywni seksualnie.

Mnie niestety nie pomógł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś zażywa obecnie trittico? Strasznie mało opini na temat tego leku, to wynika z faktu ogólnej tolerancji czy małej popularnosci leku. Nie należy do najtańszych, a jak dla mnie ma rzeczywiście łagodne działanie, delikatnie uspokaja, co i tak w moim przypadku daje już jakieś efekty :) Obecnie przyjmuje ciągle tą samą dawkę 75 mg i wydaje mi się trochę za mało jak dla mnie, może dlatego, że wystąpiło przyzwyczajenie już do leku? Jestem ciekawa innych opini i w jakich dawkach najlepiej działa ten lek :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zażywam trittico od jakiegos tygodnia, cierpie na bezsennosc wiec psychiatra stwierdzil, ze to bedzie najodpowiedniejszy lek. Na poczatku bralam 1/3 ale niewiele to pomoglo- przespalam jakies 5 h,zwiekszylam dawke do 2/3 ale tez nie moglam sie wyspac. Dzis po raz pierwszy wzielam cala tabletke i jestem zadowolona,spalam dosyc duzo. Ogolnie jestem zadowolona z tego leku, zmniejszyl u mnie napady lekowe..mam nadzieje,ze bedzie tylko lepiej, a smutki,lęki i bezsennosc pojda precz :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

milve, Ja najlepiej wspominam pierwsze dwa tygodnie, tłumiona agresja minęła, strach przed zasypianiem jakoś też mniejszy, i co najważniejsze w końcu zasypiam, też zaczynałam od najmniejszej dawki. Teraz przyjmuje 100mg, po tej dawce sen przychodzi szybciej, mój lekarz mówi, że mogę brać nawet 150 mg, bo oprócz bezsenności, próbuje wyjść z depresji, a przy tym stanie rzeczy to stosuje się dawki wieksze niż 75 mg. Jak przyjmujesz lek, w dawce wieczornej ? Plusem Trittico jest, że rano wtaje się bez żadnych problemów, w dzień nie jest się sennym a sen i zmęczenie przychodzą o odpowiedniej porze. 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MOCca, ja obecnie tez przyjmuje dawke 100 mg wieczorem,1 h przed snem. Wczesniej spróbowałam 150 mg ale mialam potem strasznie odjechane sny i ogolnie na drugi dzien nie najlepiej sie czulam. Wczoraj zmniejszylam dawke na 100 mg, spalam jakies 5h.. nie wiem dlaczego ale jestem strasznie skołowana w ciagu dnia, zastanawia mnie czy to tylko skutek uboczny leku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po 100 mg w ciągu dnia funkcjonuje dobrze, dużo zależy od reguralności wstawania i zasypiania, może organizm musi się przystosować, po testach na sobie wiem, że zwiększenie dawki leku na początku też źle tolerowałam, ale z każdym następnym dniem było lepiej, dlatego do 150 mg dojdę stopniowo. Po 100 mg też mam nietypowe sny, powiem Ci, że dłużej niż 5 godzin to chyba też nie sypiam, budzę się w nocy, raczej to te dziwne sny mnie budzą, może to za sprawą 100 mg, trzeba spróbować jak po 150 będzie ;) może sen będzie dłuższy :?: Są to tabletki o przedłużonym działaniu i tak wydaje mi się, że 150 mg to nie przed samym położeniem się do łóżka tylko zdecydowanie wcześniej, żeby rano nie muliło. milve, pisz jakie będą dalsze doświadczenia z lekiem, widze podobne działania. Ja przyjmuje już miesiąc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak Tobie, MOCca ale mnie lekarz zalecił branie leku na 1 h przed połozeniem sie spac,moze to zbyt wczesnie? W ciągu dnia jestem bardzo zmęczona,mam zawroty głowy..właściwie to ledwo trzymam sie na nogach..w dodatku mam egzamin 24 i jeśli tak dalej pójdzie to naprawde nie wiem jakim cudem go zdam. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

milve, to nie ciekawie :-|

 

http://server.activeweb.pl/wwwfiles/pol-trittico-monografia1.pdf

 

To jest strona poświecona dokładnej analizie leku, i z opisu wynika, że poprawa powinna być widoczna już po czterech dniach. Wcześniej brałam mianseryne i czułam się wtedy potwornie, lekarz zamienił mi na trittico i nie było problemu z tolerancją na lek, ale do 100 mg doszłam po miesiącu czasu, może za szybko? Warto też zrobić badania krwi czy lek nie zmienił właściwości. Jedyny minus, który zauważyłam to ten przerywany sen co mnie trochę wyprowadza z równowagi. Może skontaktuj się z lekarzem co on powie? Mianseryne rzuciłam po dwóch tygodniach brania bo nie było widać poprawy, ale w takich przypadkach to ja nie potrafię poradzić, nie wiem ile bym wytrzymała, to zależy od leku jaki ma okres przystosowawczy i od naszego samopoczucia. Trzymam kciuki, że będzie już lepiej :) Pozdrawiam Cię ciepło :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiecie co właśnie moja mama go dosatała ale cos nie sypia po nim znacie jakis dobry nasenny lek

bo moja mama sie kuruje ale cos mi sie zdaje ze jak sie ona wyleczy to ja zaczne zycie z osoba chora na depresje jest strasznie cieszkie meczonce i wykaniczajace ale problem w tym ze ona wogle nie sypia :szukam::szukam::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×