Skocz do zawartości
Nerwica.com

[KATOWICE]


Rekomendowane odpowiedzi

Czy zdajesz sobie sprawe z tego co taki poczatkujący hipnotyzer moze z toba zrobic ? Aby poddac sie hipnozie trzeba takiemu bardzo ufac to nie moze byc ktos kto guzik potrafi. Poniewaz moze z twojej podswiadomosci zrobic błoto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z mojej podświadomości już jest błoto...wiem że muszę szukać kogoś dobrego ale co ja mogę jak mieszkam na zad...... i nie umiem znaleść...

od 3 lat nie wychodzę z domu już mam dość takiego życia więc wszystko mi jedno.... niech zrobi co chce bylebym wyszła z domu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nemezis nie wolno tak myśleć! beznadziejnego konowała zawsze można znaleźć i wśród lekarzy i terapeutów , grunt to znaleźć tego dobrego który pomoże a nie wpędzi w jeszcze gorsze problemy, a wiesz mi że gorzej zawsze może być! więc nie eksperymentuj! Jeśli chodzi o hipnozę może sama bym skorzystała pod warunkiem że będzie to specjalista.Zanim jednak coś zrobisz w kierunku hipnozy zastanów się nad przyczyną swojego lęku a przyczyn naprawde może być wiele,ja właśnie staram sie to rozgryść(mogą to być niedobory pewnych składników w organizmie, przebyta choroba,traumatyczne przeżycie,negatywne energie, i wiele innych) o tym rozmawiam w temacie pt.Magnez zapraszam do rozmowy ,może razem cos rozwiążemy pozdro.

 

 

 

j

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nemezis

a może tak opieszesz swój problem bardziej szczegółowo?

rozumiem że czujesz się okropnie , paskudnie, nie masz ochoty do życia,

ale najpierw daj nam siebie poznac

napisz jak tam leki, psychiatra, wsparcie rodziny, i wszystko to co cię dręczy

na forum jest wiele osób z podobnym (jak nie takim samym) doświadczeniem i napewno chętnie się z tobą podzielą nim

witaj na forum :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co do mojego problemu to tylko on polega na tym że nie wychodzę z domu. Tzn.wychodzę ale nie oddalam się dlaej niż ok 100 m.. z tym że mieszkam na wsi i to w spokojnym miejscu tak że do sąsiada mam około 200 m. nie boję się przestrzeni czy ludzi. boję się tego że zrobi mi się niedobrze lub zacznie doleć mnie brzuch. no ogólnie ze złapią mnie jakieś gastryczne przypadłości. a ogólnie funkcjonuje normalnie ,jestem optymistycznie nastawiona do świata , można ze mną pogadać itd. Raz był u mnie psychiatra ale jakiś konował nawet wywiadu ze mną nie przeprowadził ,zapisał leki po których dopiero żyć mi się nie chciało nawet miałam myśli samobujcze... puki byłam świadoma odstawiłam te leki bo bałam się że to się może źle skończyć. Od jakiegoś czasu natomiast stosuje medytację, słucham nagrań z treningu autogennego, prubuje autohipnozy i dojścia do mojego problemu na poziomie podświadomości. są jakotakie postępy .ale strasznie wolno.lepsze wolno niż wcale no ale wiem że mój problem jest do rozwiązania przez właśnie hipnozę i dojście do mojej podświadomości bo mam przykłady z mojego życia że to działa, żadne racjonalne argumenty nie trafiają do mnie. Typu marnuję życie, nic ci się nie stanie czy coś w tym stylu ja to wiem ale mi to trzeba wbić w podświadomość. kurcze ale sie rozpisałam.:) pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Nemezis ja po części cię rozumiem czasem myślę że najlepszym rozwiązaniem byłoby żeby mogłam zapomniec o tym pierwszym ataku ,gdyby to wszystko się nie wydarzylo to bym wrociła do normy, no bo czy jakiekolwiek metody czy leki pozwolą mi zapomnieć? napewno może coś tu dać hipnoza ale pod okiem specjalisty!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agapla powiem ci że naczytałam się mnóstwo o hipnozie. naoglądałam mnóstwo filmów na jej temat i powiem ci ja wierzę w moc hipnozy i sama ta wiara pozwoli mi się uleczyć bo wierze że to się uda i tylko w taki sposób. no powiedzmy że nieświadomie wbiłam sobie takie przeświadczennie w świadomość....Kurcze ale filozofuję....:) no to tyle pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej!! W Katosach nie znam, ale w Rudzie Śląskiej jest przychodnia ochrony zdrowia psychicznego. Ja tam chodzę na terapię grupową, a mają też oddział dzienny. Jak narazie sobie chwalę, poznałam super ludzi :D . Jak będziesz chciała to podam Ci numer telefonu. Pozdrawiam :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×