Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

a ja bylam dzis u dermatologa ze swoja wysypka i jej slowa to - o rany! jakie to dziwne! i co ja mam myslec:(( jakim cudem ci lekarze koncza studia? :szukam: to ze dziwne to ja tez wiem bo nie swedzi ani nie piecze i pojawilo sie nagle, jak mam to zasloniete np jakims szalikiem to sie pogarsza:/ dala jakas masc i mam smarowac, a ja za 2 tyg ide na wesele brata i nie wiem co bedzie jak mi to nie zejdzie:((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, ja się wziąłem w garść (szkoda że prawdziwych nowotworów tak się nie leczy), trzeba po prostu przemęczyć ten tydzień ataku Hipochodrii i tyle, sam już nie wiem co gorsze atak hipochondrii czy napady lękowe...

 

@Czapla, zrób jak ja usiądź i przemyśl wszystko na chłodno, przecierz takie rzeczy jak nam hipochondrykom pojawiają się w ciągu tygodnia ludziom z nowotworami pojawiają się w fazie końcowej :( Wiesz że wszystkie nasze dolegliwości które nawt mogą zmylić lekarza mogą być wywołane przez nasze powalone mózgi...

 

Take Care, za tydzień będziesz zdrowa jak ryba ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jak sie czymś nakręce,a przechodziłam już "chyba wszystkie choroby świata" to trzyma mnie max.4-5 dni i przechodzi.Najdłużej trzymała mnie "borelioza" trwało to pół roku zanim zrozumiałam ,że jej nie mam ,Czasem do mnie jeszcze wraca ale tłumacze sobie: nieeeee przeciez to juz przerabiałaś.;-)

To wtedy poszukiwania trwają dalej....zależy z jakim pomysłem sie obudze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czapla, czy pamietasz kiedy w biezacym cyklu mialas sluz plodny? Bo moze wcale Ci sie miesiaczka nie spoznia a tylko spoznila sie owulacja. Nie ma czegos takiego jak 100%owa regularnosc cykli. Nawet najbardziej zegarkowy organizm ma prawo do 1-2 cykli w roku o nietypowej dlugosci. Przestan szukac diagnozy w internecie bo widze, ze znajdujesz same gupie gupoty.

 

W obecnym cyklu, jeśli go można tak nazwać, nie miałam w ogóle i nie mam żadnego śluzu, więc nie ma mowy o żadnym śluzie płodnym czy niepłodnym.

Jestem już "dużą dziewczynką", niestety i calutkie życie miałam regularne cykle co 25-28 dni. Pod tym względem znam swój organizm na pamięć. Nie wiem co to znaczy "cykl o nieprawidłowej długości" jak go nazwałaś i nie wiem, czy organizm ma do tego prawo :bezradny:

Okres spóźnia mi się siedemnasty dzień, nie mam żadnego śluzu, a do tego tak sucho, że aż mnie wszystko piecze. Do tego miękkie piersi jak zwykle po miesiączce, całkowity spadek libido, fatalne włosy i generalnie kiepski wygląd. Ewidentnie coś mi nawaliło. Spadek estrogenów, lub progesteronu, niedoczynność jajników, guz przysadki, lub inne świństwo. Do tego przedwczesna menopauza. Znalazłam już nie tyle na googlach ile na różnych forach wpisy kobiet, które leczono na nerwicę, bo miały wszystkie jej objawy, a wyszło że mają przedwczesną menopauzę lub inne "cudowne" choroby..

 

Źle się czuję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czapla ja tez wkręcałam sobie wczesną menopauzę...nic z tych rzeczy przestań.Ile masz lat?Czy wiesz,że nerwica może spowodować zatrzymanie miesiączki ,nawet głupi stres?!

 

No więc mam 38 lat, tak więc w tym wieku jest to możliwe. Poza tym ważę 49 kg. Calutkie życie miałam regularne cykle, jak napisałam w poprzednim poście. Poza tym w sumie nerwicę mam od dziesięciu lat, a po kilku latach łagodniejszych wznowienie już 2,5 roku. Więc czemu akurat teraz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O, temat dla mnie :mrgreen: Wkręcałam sobie już absolutnie wszystko. Zawał serca, udar, rak każdego narządu, wrzody żołądka, owrzodzenie jelita, silna alergia, astma, przewlekła obturacyjna choroba płuc, jaskra, perforacja przełyku, zakrzepica, niedoczynność tarczycy, guzy tarczycy, borelioza, toksoplazmoza, rozmaite zatrucia, no wszystko po prostu. Śmieję się już teraz z tego, bo to tak strasznie niedorzeczne kiedy się tyle tego człowiekowi nazbiera, a większość przebadana i oczywiście wszystko cacy. I tak, psychika jest na tyle potężna, że może dawać prawdziwe, fizyczne objawy - bóle tam, gdzie nie ma powodu ich być, itd. Na szczęście to i tak lepsze, niż bóle powodowane prawdziwymi chorobami. Mnie wciąż wiecznie coś pobolewa - kłuje w każdym możliwym miejscu, itd. Ale po prostu to ignoruję i samo przechodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi od pozytywnego myślenia miesiączka nie pojawiła się i zapewne nie pojawi. Już kiedy był bliski termin i o niej nie myślałam, coś się musiało mi zaburzyć. Na razie brzuch mnie boli "nasty" dzień, zero śluzu, pieczenie, a miesiączki brak. Pojutrze mój lekarz przyjmuje u siebie w gabinecie. Zadzwonię do niego. Nie ma rady :bezradny: .. Wiem nawet co mi powie orientacyjnie przez telefon :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cos tu ucichlo ostatnio, moze i dobrze:) ja bylam u gastrologa zrobil mi USG brzuchas wszystko ok oprocz tego ze mam nerki roznej wielkosci... :? ale ze stresu zapomnialam mu powiedziec o dosc nurtujacej mnie rzeczy - na wysokosci ostatniego zebra po lewej stronie u dolu, pod skora zrobila mi sie taka jakby galaretka przesuwalna pod palcem, jak sie poloze i to jest to wyczuwalne w postaci malych przesuwalnych guzkow, jest tez to lekko jakby opuchniete ale widac to wpostaci faldki jak no sie schyle, nie wiem co to moze byc, woda, tluszczak?? mieliscie cos takiego?? :why: nie boli to ani nic, nhie uderzylam sie tez w tamto miejsce a jakis czas juz to mam:(( i znowu stres:((

 

-- 21 wrz 2012, 09:52 --

 

a jestem ciekawa czy tez tak macie, ze myslicie, ze jak juz skonczycie gonic po lekarzach, wymyslac to wtedy rzeczywiscie cos was dotknie?? Ja tak mam :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, znowu ja

Dalej mam schizy jesli chodzi o czerniaka. Ciągle męczy mnie ten pieprzyk na łopatce ( wczesniej nie zwracałam na niego uwagi, miałam wycinany inny pieprzyk na plecach). W ciągu ostatniego roku byłam 4 razy u dermatologa i potem u chirurga. Mąż mi cały czas tłumaczy ze ten pieprzyk o którego sie boje jest raptem 10cm od tego który miałam wycięty i gdyby z tym cos było nie tak to napewno którys lekarz zwróciłby mi na niego uwage. Dermatolodzy oglądali mi plecy i chirurg tez wiec czym ja sie martwie?! No własnie, ubzdurałam sobie ze pewnie lekarze nie zwrócili na niego uwagi bo ja poszłam z tym drugim znamieniem o które sie wtedy martwiłam i ono było wielkie w porównaniu do tego na łopatce i moze nie zwrócili na nie uwagi.

Ten pieprzy jest całkiem płaski, ma góra 4mm, ma postrzępione krawędzie i jest nierówno wybarwiony, tzn ma rózne odcienie brązu. Czyli cechy czerniaka. Mam go od ponad dwóch lat, niewiem czy wczesbiej był i czy kiedys był mniejszy bo nie zwracałam na niego uwagi. W domu wszyscy mnie opierniczają i nikt juz nie traktuje poważnie moich obaw.

Miałam skonczyc z chodzeniem po lekarzach ale niepotrafie i chyba znowu zapisze sie do dermatologa.

Umówiłam sie do psychiatry zeby wznowic terapie

 

-- 21 wrz 2012, 20:15 --

 

aha dodam ze większosc moich znamion jest nierówno wybarwiona

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja znowu wyczytalam ze moge miec raka kosci tzn miesaka ewinga i juz mam zalamanie nerwowe siedze i rycze:(((( ma taka galaretke pod skora, obrzek i guzek pod zebrami czy na ostatnim zebrze:(( ja juz nie moge:( mam dosc :why::why::why::why::why: jestem prawie pewna ze to to :why::why::why::why:

 

-- 22 wrz 2012, 12:33 --

 

ja juz nie moge:(( siedze sama w domu i mam ochote ryczec:(( nigdzie nic nie pisze na int o podobnyej dolegliwosci jaka mam:(( jedyne co wyczytaloam to to ze miesak ewinga moze sie objawac wlasnie zmianami w tknce miekkiej m. in na zebrach:((

 

-- 24 wrz 2012, 12:02 --

 

co ja mam robic:(( kłuje mnie tez guzek, uwiera mnie ta opuchlizna:( dzisiaj ide do rodzinnego ale umre ze strachu po tym co sie naczytałam o miesakach:(( co ja mam robic:( jak powie ze to podejrzana zmiana i da skierowanie na inne badania, jakies przeswietlenia itp. to nie wim jak to przezyje :why::why::why: poradzcie cos błagam:( jak wczoraj mowiłam o tym mezowi to mi powiedział ze znowu wymyslam, ze to nic takiego itp:( a ja mam zalamanie nerwowe, nic mi sie nie chce, nawet jesc ani spac:( mam depresje jak sobie o tym pomysle :why::why: jakies przeczucia leki koszmary nocne :why::why: nie radze sobie... mam ataki paniki, jestem zrozpaczona, nawet teraz chce mi sie plakac jak o tym pisze :why::why: boje sie ze to miesak, jakis zlosliwy guz z kosci itp...:(((((((((((((((((((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeraha bardzo dobrze wiem co czujesz bo ja juz wiele razy przeżywałam dokładnie to samo i zawsze okazywało sie ze to tylko moje schizy. Najważniejsze to NIE CZYTAJ W NECIE O CHOROBACH!!! Tam znajdziesz same najgorsze diagnozy, a my nie jesteśmy lekarzami. Jak ja czytam cokolwiek w necie to odrazu widze objawy u siebie wszystkich najgorszych chorób. Tak działa nasza psychika. Dobrze ze idziesz do lekarza. Mojemu wójkowi powychodziły takie guzki przy żebrach na plecach 2 i 2 na ręku. Był przerażony, poszedł do lekarza i okazało sie ze to zwykłe tłuszczaki i nic sie z tym nie robi bo to nie jest groźne. Najważniejsze to isc szybko do lekarza jak cos sie dzieje i rozwiac swoje wątpliwosci.

 

Ja dzisiaj ide do dermatologa. Zapisałam sie na prywatna wizyte zeby juz nie czekac bo tez psychicznie jestem wrakiem. Wizyte mam na 16 30 i do tego czasu chyba oszaleje. Od rana mam biegunke z nerwów. Ide oczywiście z moim pieprzykiem na łopatce. Tak bardzo sie boje ze usłysze ze to cos niepokojącego i ze trzeba to wyciąć. Kiedy ostatnio wycinałam znamie czekałam na wyniki 3 tygodnie i to był dla mnie koszmar. 3 tygodnie wyjęte z życiorysu. A wyciełam je na własna prosbe, lekarz nic niepokojącego tam nie widział. Nie chce tego przezywc drugi raz bo niewiem jak to zniose. W takich chwilach odechciewa mi sie życ.

 

-- 24 wrz 2012, 13:37 --

 

Umieram ze strachu przed tą wizytą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bylam u lekarza obmacał to i powiedział ze to od uderzenia..ale ja sie nigdy tam nie uderzylam. Dał mi zel na obrzek i tyle. Zapytałam czy to tluszczak to powiedział ze nie bo maja inny kształ. A jak powiedziałam o miesakach to wysmial mnie ale tez powiedział ze jak nie zejdzie za dwa tyg to bedziemy myslec dalej i to mnie zestresowało:(((

a jak u dermatologa??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć hipochondrycy! Ostatnim hitem była malaria, bo ugryzł mnie jeden z tych egzotycznych komarów czego skutkiem było tygodniowe zatrucie pokarmowe (o ile łączyć to z ugryzieniem), a w internecie wyczytałam, że przywędrowały do nas komary, które są w stanie roznosić m. in. malarię. Malaria minęła, więc to nie była jednak malaria. Poza tym borelioza, wszelkie nowotwory układu pokarmowego i od około 4 lat - rak skóry. Co kilka tygodni mam fazę na nowy pieprzyk, który oglądam całymi godzinami mając wrażenie, że z każdym dniem rośnie i jest w początkowym stadium nowotworu. A tak poza tym, to ogólnie wydaje mi się, że mój organizm jest w złej kondycji i że coś się w nim niedobrego dzieje i że powoli umieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeraha byłam u dermatologa i mam mieszane uczucia. Tzn to był arab i tak niewyraźnie mówił po polsku. Nie miałam pojecia ze to nie bedzie polak ale sporo ludzi do niego czekało wiec moze dobry. obejrzał mi wszystkie znamiona i kazał sie nie przejmowac ale nie użył dermatoskopu. Oglądał wszystko gołym okiem. Jak zapytała o ten piepzyk na łopatce to powiedział ze to zmiana łojotokowa i jest tam tez troche barwnika i ze mam sie tym nie martwic. Cholera mam mieszane uczucia. Nie jestem do konca zadowolona z tej wizyty bo myślałam ze obejrzy pod dermatoskopem a nie tak gołym okiem.

Musze chyba dac spokój, przecierz nie bede sie zapisywac kolejny raz ( juz chyba 6 albo 7 w tym roku). Tylko jak mam sie przestac bac, jak to olac?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli masz trakie same odczucia jak ja, dalej niepewnosc. Lekarz wykluczyl mi tluszczaka bo ma to inny ksztal i nie widac tego trzeba pomacac zeby to wyczuc. A ja nadal mam jakies watpliwosci. Czasem mnie to kluje.I kluje mnie tez w plecach. Zastanawiam sie czy nie isc do chirurga onkologa i zrobic tego USG?? Kazał mi to obserwowac i jak nie zniknie albo bedzie bolec i sie powiekszac to mam przyjsc:(( ja juz nie moge w tym stresie zyc:(( chcialabym nie myslec o tym, wstac rano i powiedziec - jestem zdrowa!!Zycie jest piekne, bede zyc!!! ale ja nie potrafie:((

Mysle ze gdyby twoj dermatolog potrzebował dermatoskopu to by go urzył...Takze mysle ze nie masz sie czym przejmowac, bylas juz z tym tyle razy ze napewno by cos zobaczyl jakby zaszly zmiany albo bylo cos nie tak. A powiedz mi chodzisz caly czas do jednego lekarza czy roznych? Chciałabym ci doradzic jak sie przestac bac i to olac, ale niestety nie znam na to przepisu :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam juz w sumie u 3 różnych lekarzy na kilku wizytach. Jeraha ja bym na twoim miejscu poszła i zrobiła prywatnie usg i juz nie czekała w takim stresie.

Wiesz co ja sobie wczoraj wieczorem wymyśliłam? Ze nie pamietam czy odsunęłam ramiączko od stanika jak mnie ten lekarz oglądał. A co jesli ramiączko zasłoniło pieprzyk na lopatce i on go wcale nie zobaczył?! Ja juz wariuje. Całą noc nie mogłam spac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie ma nic gorszego niz taki stres:(( ja juz mam czasami takie wizje jak umieram itp:(( wiem ze to glupie ale nie potrafie inaczej :why: nie chce zostawiac meza, chce miec dzieci i zyc!! pewnie pójde, ale tak się boje ze rzeczywiście mi cos wykryja:(((( moze czasem lepiej nie wiedziec:((( a jak mi cos naprawde bedzie? :why::why::why:

bola mnie plecy i ten guzek, boje sie ze to rzeczywiscie jakis miesak z kosci:((((((((((( mam coraz wiecej objawow :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam dzisiaj u psychologa i zaczynam od nowa terapie.

Zapisałam sie do kolejnego dermatologa tym razem na NFZ ale jeszcze nie wiem czy pójde bo boje sie ze mnie wywali z gabinetu na zbity pysk.

Kupiłam sobie taki specjalny materiał i kolorowe nici i bede wyszywac.

Jeraha ja tez mam męża, tez ciciałabym miec dzieci, życ sobie spokojnie. Dzisiaj jak rozmawiałam z psychologiem to sie zryczałam jak bóbr. Cały czas sie boje i ten strach jest paraliżujący. Jak patrze na ten pieprzyk to az mnie ściska w środku. Wydaje mi sie ze kiedys był mniejszy, ale moze tylko mi sie wydaje.

Nie moge spac w nocy, a jak juz zasypiam to sni mi sie ze mam raka, jestem w jakims szpitalu, cierpie i umieram. Budze sie zapłakana.

 

Mąż mi cały czas tłumaczy ze jakby cos było nie tak z tym pieprzykiem to napewno by mi na niego zwrócili uwage podczas oglądania i wycinania tego pierwszego.

 

jeraha a ty próbowałas jakiejs terapii? Byłas u psychologa lub psychiatry?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie chodze nigdzie bo caly czas mysle ze mi to przejdzie:(( ale chyba niestety nie:(( ja tez mam w nocy koszmary wszelkiego rodzaju o chorobach, jakies inne rzeczy:(( moja psychika wysiada :why: ja juz nawet nie mowie w domu co i gdzie mi jest bo sie zloszcza wszyscy..a jak sie przejmuja to tez zle:(( ja sama nie wiem czego chce:( chyba byc zdrowa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na mnie tez juz sie wszyscy złoszczą. Jest mi tak strasznie zle. Mąż juz traci do mnie cierpliwosc. Tłumaczy ze byłam juz tyle razy u dermatologa i jakby to znamie było jakies podejrzane to dawno ktorys lekarz zwróciłby mi na to uwage podczas oglądania innego znamiona na plecach. Myślicie ze ma racje?! Ja juz totalnie głupieje. Tyle sie naczyta i nasłucha człowiek róznych histori jak to lekarz sie pomylił. Modle sie codziennie zeby mnie ta nerwica zostawiła w spokoju. Nawet jak to pisze to mam łzy w oczach. To mi zabiera całą radosc zycia. Gdybym tylko mogła to poszłabym choćby jutro do innego dermatologa prywatnie ale juz mi wstyd przed wszystkimi i przed mężem tak kase wydawac szczególnie ze ja niepracuje i nam sie nieprzelewa.

Przedemna kolejna bezsenna noc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokładnie ja tez takie historie czytałam, ze albo sie pomylił, albo nie wiedział, ze rodzinni na niczym sie nie znaja itp. itd. Ja pracuje na pół etatu, ale juz na poczatku wyplaty odkładam na lekarza:(( ja nie potrafie inaczej:( dzis sie czuje troche lepiej, moje schizy moze troche odpuscily ale tylko troche, po prostu nie ide ulica i nie mam lez w oczach...ale stresuje sie dalej. W poniedzialek chyba sie wybiore do chirurga onkologa i nie wiem jak przetrwam to badanie:(( co mi powie:(( jak mi zaleci ze trzeba to wyciac i poddac badaniu to juz calkiem zeswiruje :why:

 

-- 26 wrz 2012, 09:58 --

 

zastanawiam sie tez czy te wszystkie klucia w placach, ramionach, brzuchu moga byc ze stresu??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróciłam włąsnie od dermatologa. To znamie co mnie niepokoiło to nic takiego , ale lekarka przyczepiła sie do innego znamienia na plecach. Mam od jakis 15 lat dwa podobne znamiona na plecach które nieraz były oglądane przez dermatologa i było wszystko ok. Teraz lekarka badając znamie dermatoskopem stwierdziła ze są w nim widoczne jakies naczynia krwionośne których raczej nie powinno byc. Pytała czy ostatnio jakos przygniotłam albo zadrapałam znamie. Niepamietam. Powiedziała ze absolutnie nie ma sie czym przejmowac, ze to o niczym nie świadczy ale jesli mnie to az tak martwi ( widziała moją panike w oczach) to moge przyjsc za pare miesięcy do kontroli, albo za jakis czas wyciąc znamie ale naprawde nie ma żadnego pośpiechu.

Juz totalnie zgłupiałam. Kazdy lekarz mówi co innego. A jesli bym chciała wyciąć to i tak musze isc do przychodni na NFZ i dopiero wziąć skierowanie.

Ja zwariuje, poprzedni lekarz twierdził ze to są brodawki łojotokowe i sa zupełnie niegroźne. Kazdy mówi co innego:(

 

Wogule lekarka powidziała ze jest teraz straszna nagonka na czerniaka w mediach i przychodzi no niej mnóstwo spanikowanych ludzi ze znamionami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×