Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nasze małe i wielkie sukcesy !! :)


Aga1

Rekomendowane odpowiedzi

dominika92, ja przeczytałam. Tych osiągnięć masz niemało. To fakt, że dopiero po ubraniu tego wszystkiego w słowa pisane, dociera do nas rozmiar powodzeń, sukcesów. Na pewno Ci to pomoże bardzo...tego Ci życzę :D

 

Uważam, że masz tzw.lekkie pióro, przejrzyście formułujesz myśli, Twój tekst czyta się z przyjemnością, łatwością. Nie jestem autorytetem literackim, ale jako zwykły czytelnik mogę powiedzieć, że z przyjemnością przeczytałabym coś jeszcze, co wyjdzie spod Twojego pióra :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Graruluję Wam sukcesów :D

 

mój to to że znowu jem normalnie i nie czuję wstrętu do jedzenia,wprawdzie wcinam tylko te potrawy na które mam ochotę ale to sukces

 

jakoś mnie oświeciło i czuję że zalezy mi na sobie samej,staram się nie krzywdzić siebie a nagradzać

pogłaskałam sie po ręce i powiedziałam sobie

nie bój się ja cie ochronię,nie pozwolę byś się raniła i nie pozwolę by robił to też ktoś inny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, dziękuję ! :) Przyznam, że wiele osób mówi mi, że mam lekkość pisania, więc może coś w tym faktycznie jest..:) Jak kiedyś będziesz miała ochotę, to tu można coś przeczytać: http://its-all-about-writing.blogspot.com/ Aktualnie szukam pomysłu żeby napisać coś nowego..ale póki co takich brak. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, też kiedyś nie jeździłam... a przynajmniej sama. nie lubiłam. nie wiem, czy bałam się czy co... dlatego wiem, jakie to może być trudne, zatem gratki :) też się przełamałam i teraz znów jeżdżę i autobusami i tramwajami... jest dobrze :)

 

to może ja się czymś pochwalę... Jutro miną 2 miechy, od kiedy się nie tnę. Jest good. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, sukcesy dostrzegają Ci, którzy sami zmagają się z problemami, do których się przyznają i doceniają, co oznacza choćby mały kok do przodu.

Nie oczekuj, nie oglądaj się na innych, rób to wszystko dla siebie i sama nagradzaj się, pochwalaj, doceniaj...

 

-- 12 wrz 2012, 22:49 --

 

Nel, czy problemem dla Ciebie jest wyjście z domu, czy przebywanie wśród ludzi???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, wiem, ale kiedyś było tak że tutaj na forum, dużo osób mnie krytykowało. A teraz nikt nie widzi tego, że idę do przodu..Forum jest fajne, ale czasami mam wrażenie, że ludzie wspierają się tylko w tych złych rzeczach, a w tym, żeby przeć do przodu to już nie bardzo. Czasami to przykre, bo nie mam się przed kim "chwalić" i z kim dzielić więc dziele się tutaj, ale w większości odezw jest znikomy...:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, a to prawda niestety...cierpienie jest bardziej spektakularne....

a moze tez dlatego ze wtedy na cito trzeba kogos podzwignąć....a jak piszesz ze sobie radzisz

to tak jakbys juz nie była w tej grupie wymagającej natychmiastowej pomocy....chyba tak...

ja jestem z ciebie dumna :brawo:

 

jasaw, nie mam problemów ani z jednym ani z drugim ( w sensie lęków)

ale nie mam na to aninsiły ani chęci ani nic....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominiko92, czasem bywa tak, że niektórych wpisów się nie dostrzeże, bo akurat tego dnia jest spora liczba aktywnych forumowiczów i nie sposób przeczytać wszystkich. To po pierwsze. Po drugie, są dni, że człowiek z różnych powodów w ogóle nie ma ochoty na aktywność na forum, bo ma gorsze sampoczucie. rozumiesz to.

Jestem jednak pewna, że osoby, które darzą Cię sympatią, wspierają Cię, cieszą się z Tobą, do nich tez i ja należę.

 

Ale do rzeczy...moim zdaniem robisz bardzo duże postępy - samodzielne wyjścia z pieskiem, zakupy, Twoje imponujące próby kucharzenia, pieczenia i jazda tramwajem, nie ważne ile przystanków, ważna sama decyzja o wejściu do niego i przejechaniu, to dowód ogromnej odwagi, pracy nad sobą, postępów znacznych. To naprawdę niemało. Uwierz mi, bo ma m problemy zbliżone do Twoich, choć jak sądzę, na innym tle.

Oby tak dalej, i oby to były bardzo trwałe zmiany, które pomogą Ci zmienić życie i spełnić Twoje marzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×