mąz ogladal pornografie i mnie ponizal

Nawiązując do drugiej części tematu: Czy Twój mąż chciał aktywnie przenosić zachowania seksualne aktorów porno na wasze życie seksualne ? Może powinniście oboje udać się do seksuologa ? I mam jeszcze jedno pytanie skierowane do Pań: czy godzicie się na taką brutalną formę "miłości" ze swoimi partnerami, jak ukazują to filmy erotyczne ?

Większość tych kobiet to są małe zagubione dziewczynki w ciele dorosłej kobiety, które były molestowane seksualnie w dzieciństwie i są pozbawione wszelkich granic związanych z seksualnością. Natknęły się na rynek porno i czują się jak ryba w wodzie

Bzdura. A gdzie wyzwolenie seksualne, kasa ? Pornobiznes to szmal. Porno było jest i będzie porządane.

I mam jeszcze jedno pytanie skierowane do Pań: czy godzicie się na taką brutalną formę "miłości" ze swoimi partnerami, jak ukazują to filmy erotyczne ?

A co to? przesłuchanie?

*Monika*, to tylko ciekawość, nikogo nie zmuszam do odpowiedzi (pejczem etc ) :)

bpar87 CHyba większość kobiet nie lubi jak ich facet ogląda filmy pornograficzne Ja też kilka razy dostalem po głowie , ale zbiegiem czasu zaakceptowała w/w filmy i nie raz sama wychodziła z incjatywą wspólnego oglądania zboczeniec jeden...

Dla mnie zazdrość o porno-aktorki jest infantylna. Przecież to tylko filmy rozrywka, tylko że dla dorosłych.

Jestem pewny, że większość kobiet, którym zależy na swoim mężczyźnie czuje się podle, kiedy dowiadują się, że ich partner podziwia i podnieca się innymi kobietami.

Chyba naleze w takim razie do mniejszosci .. bo nie czuje sie podle. My mamy wibratory oni pornole ... nie widze nic zlego w takiej formie zaspokajania. Nie czuje sie tez w zaden sposob zagrozona bo czuje sie i kochana i pozadana przez mojego mezczyzne wiec o co kaman? Kazdy czasem potrzebuje pokochac sie sam ze soba nie?

nie ma nic złego w ogładaniu porno, przeciez on Ciebie nie zdradził nie przespał się z nikim innym tylko ogładał, pogładaj kiedyś z nim razem to moze sie wyleczysz, a tak naprawdę to nie chodzi o filmy tylko o Twoją własne małe poczucie wartości, zobaczyłaś ,ze ogłada i odrazu poczułaś sie nieatrakcyjn , moze to byc jeszcze zwiazane z jakimś przezyciem z przeżyciem z przeszłosći i twoim podejsciem do seksu.

Jak dla mnie jest po prostu z bardzo konserwatywnego środowiska, które porno ani żadnych urozmaiceń w łóżku, typu gadżety erotyczne, nie akceptuje. Seks po bożemu.

I żeby nie było - DLA MNIE seks po bożemu bez urozmaiceń totalnie odpada, DLA MNIE porno jest normalne i nie ma się o co wściekać, ale to DLA MNIE.

Zastanawiam się, czy gdyby nie chodziło o seks a np. alkohol - gdyby autorka napisała, że specjalnie szukała męża abstynenta, bo to dla niej bardzo ważne, a teraz przyłapała swojego męża na piciu po kryjomu i to już kolejny raz - czy też byście tak ostro zareagowali? Przecież picie też jest społecznie akceptowane i to normalne, że sobie czlowiek od czasu do czasu wypije drinka czy dwa.

Ja całkowicie rozumiem, że babka się czuje zdradzona, skoro jej mąż wiedział o jej niechęci do porno, akceptował ją, podzielał, a teraz mu się nagle odwidziało.

Vian,

jeśli by miał ciągi alkoholowe i był alkoholikiem to bym radziłabym żeby na odwyk, ale jeśli raz na miesiąć by poszedł na imprezie to jednak zupełnie co innego i jednak myślę ze reakcja ludzi byla by taka sama jak w tym wypadku, znam ludzi z konserwatywnego srodowiska a tak nie podchodzą dos prawy

Moim zdaniem nie chodzi o środowisko. W każdym środowisku są zaborcze kobiety i te bardziej tolerancyjne. Stawiałbym raczej na relacje miedzy partnerami. Jeśli kobieta jest pewna co do uczuć, wierności i intencji partnera nie będzie zaniepokojona męskimi porno-zapędami.

Tolerancja, wyrozumiałość i dobre relacje są niezbędne, żeby takich niemiłych sytuacji nie było.

Do porno entuzjastek: Dziewczyny, nie oszukujmy się. Większość facetów oglądających porno marzy o tym by "zagrać główna rolę" w takiej scenie ..i nie mam bynajmniej na myśli seksu ze swoja żoną. Jestem pewny, że wykorzystają każda sposobność by wcielić swoje fantazje w życie.

beladin,

i wiekszosć kobiet też lubi nie oszukujmy sie tylko społecznie to nie jest tak akceptowalne, a te aktorki porno wcale nie są jakieś łądne często chodzi o rzeczy, które sie tam dzieją, że ludzie mają fantazję i chcieli by ostrego seksu acha i pamiętaj ze porno entuzjasdki to te, które same lubia te filmy ogładać i mają fantazje , ale kady facet, który jest pewny milosći swojej kobiety nigdy nie bedze miał do niej pretensji,ze to ogłada bo jest pewien ze ona go kocha a to tylko ogładanie i nic ponad to

-- 12 wrz 2012, 10:38 --

beladin,

no widzisz i na tym polega włąśnie to ze ty pewnie zrobił byś wszystko a nie kazdy zrobiłby wszystko by te fantazje w zycie wprowadzic, na tym to polega ze ludzie to ludzie i jeszcze myślą, pozatym jak ktoś zdradza to musi to z kimś robić często zdrdza zone z kobietą, którą z nim zdradza swojego męza i tyle , proste hihi,

ja nie zdradzam zeby była jasnosć

Do porno entuzjastek: Dziewczyny, nie oszukujmy się. Większość facetów oglądających porno marzy o tym by "zagrać główna rolę" w takiej scenie ..i nie mam bynajmniej na myśli seksu ze swoja żoną. Jestem pewny, że wykorzystają każda sposobność by wcielić swoje fantazje w życie.

A skąd to wiesz ? Ja uważam, że jak facet dostaje w domu to co potrzebuje, to nie szuka okazji na boku, wręcz ich unika. Bo wie, ze spotkałaby go za to przykra konsekwencja, straciłby nie tylko seks ze stałą partnerką, ale i wszystkie bonusy związku, takie jak uczucie, wsparcie, zrozumienie, akceptację.

Wg mnie też totalna bzdura to co piszesz beladin, . To ,że podniecają jakieś sceny w filmie wcale nie jest równoznaczne z tym ,że chciałby się to robić.

cudak,

bo pan beladin sam z checia by bzyknął na boku , bo w domu nie dostaje widocznie tego czego oczekuje a boi sie odejsć to tkwi w nieudanym zwiazku i w swojej głowie wykluł ,ze skoro on by wykorzystał kazdą okazję ,sam tak napisał to kazdy inny też by tak zrobił ,ale on nie jest kazdym innym ech

tahela, prawda, każdy sądzi w/g siebie

cudak,

dokładnie, każdy sądzi w/g siebie, jak sie jest już w związku takim poukładanym to się nie zdradza, ale to sądze ja w/g siebie a mozna sobie razem wspólnie filmiki pogladac bo w sumie czemu nie hihi

Ojj, mogłem się domyślić, że Panie poczują się dotknięte. Sądzę nie tylko wg siebie ale też wg mężczyzn, których znam. Jest to przeciętne towarzystwo o różnym wieku, statusie, wykształceniu itp. Rozmawiam i obserwuję ich zachowania i po prostu widzę co się z nimi dzieje.

Na, dajmy na to, 100 których znam myślę, że maks. 5 dochowało by wierności w sprzyjających ku temu okolicznościach. Taka jest bolesna prawda.

Wydaje mi się, że biologicznej natury samca raczej nie da się zmienić. Można ją najwyżej świadomie stłumić w sobie. Myślę, że mimo wiadomej, wszechogarniającej, nie raz powalającej na kolana inteligencji i życiowej mądrości większości osobników męskiej części populacji w sytuacji dwuznacznej zwykle to jednak popęd bierze górę nad rozsądkiem.

tahela W domu mi niczego nie brakuje. I co Ty na to? :)

beladin,

niekoniecznie a panie tez lubią pornografie , nawet nie masz pojecia co wyprawiają moje kolezanki, jedna nawet wołał kolezanke do domu jak mąz był w pracy bo ma dwóch gachów na podorędziu, no niestety zasady i mozg a kazdy sadzi w/g siebie to ze moje kolezanki tak robia to nie znaczy ,ze ja tak bede robić a Ty niestety jestes człowiekiem , który zdradza , ja znam co najmniej paru panów, którzy raczej mozgiem myslą i bardzo ich cenie za to, zasada jest jedna jesteś w zwiazku nie sypiaj z kims innym , a jęsli tak to spadaj i pornografia nie ma nic do tego, skoro tak sadzisz to taki jesteś,

zapewniam Cię ze ludzie są rózni

-- 12 wrz 2012, 13:08 --

beladin,

a co masz powiedizeć , przecież wiadomo,że powwiesz,że nic Ci nie brakuje, gdyby Ci sie układało w łożku to byś nie miał ochoty zdradzać jeśli masz ochote zdrdzać to jednak brakuje czegos, ale sie nie przyznasz wiadomo, brakuje Ci seksu jak z pornografii i nie kłam ze Ci tego nie brakuje skoro o tym piszesz i sie przyznałes do tego, ze z checia byś zdradził

Oj Wy kobiety ciągle z tym dostawianiem. Nie chodzi o dostawanie czegoś czego nie dostają w domu, tylko o obcowanie z inną osobą.

Co do mnie.. sama wyciągnęłaś pochopne wnioski :) Jestem lojalny wobec swojej partnerki. Poza tym mam wiele ciekawszych rzeczy do roboty niż latanie za panienkami czy oglądanie pornusów.

Hmm.. Przynajmniej trzech facetów, którzy raczej mózgiem myślą.. no to sporo :) Ciekawy jestem w jaki sposób Ty to weryfikujesz :)

Większość tych kobiet to są małe zagubione dziewczynki w ciele dorosłej kobiety, które były molestowane seksualnie w dzieciństwie i są pozbawione wszelkich granic związanych z seksualnością. Natknęły się na rynek porno i czują się jak ryba w wodzie

 

Bzdura. A gdzie wyzwolenie seksualne, kasa ? Pornobiznes to szmal. Porno było jest i będzie porządane.

Wyraziłem swoje zdanie jeśli nie jesteś w stanie tego pojąć jest to Twoja sprawa.

Wyzwolenie seksualne? Kolejna poprzeczka postawiona przez zagubione społeczeństwo. Jeśli ktoś zatracił wartości to widzi wszystko powierzchownie (dobro materialne i zaspokojenie swoich zwierzęcych potrzeb).

beladin, sam sobie przeczysz, twierdzisz, że biologicznej natury samca nie da się zmienić ale Ty oczywiście jesteś chlubnym wyjątkiem, hłe hłe .

BTW, nie tylko faceci ale i kobiety są istotami kierującymi się popędami biologicznymi. Nie ma co udawać, że da się to pokonać siłą woli. Dlatego trzeba konflikt pomiędzy wymogami stałego związku a zwierzęcą naturą jakoś skanalizować i ucywilizować. Takimi "wentylami" mogą być m.in pornole albo inne urozmaicenia, ich wybór jest duży .

no własnie popędy da sie pokonać jak się chce je pokonać dla kogoś, czasem się nie che ,ale to inna sprawa w stałym związku nie powinno się zdradzać,

cudak,

masz oczywiście rację

nie tylko mężczyźni oglądają filmy pornograficzne, ale kobiety też. W oglądaniu filmów pornograficznych raz na jakiś czas nie ma nic złego. Przyznaje racje osobom, które wypowiedziały się powyżej.

Może zamiast go błagać by przestał i być zazdrosną o panienki z filmów porno, powinnaś się nieco wyluzować albo poprostu raz usiąść i obejrzeć z nim :) (choć zapewne uznasz to za zbyt hardcorowe rozwiązanie)

*Monika*, to tylko ciekawość, nikogo nie zmuszam do odpowiedzi (pejczem etc ) :)

Przecież się przekomarzam z Tobą