Wkurza mnie:

sleepwalker, co zdiagnozował, jeśli można zapytać.....?

Wkurza mnie to, że mam zwolnienie lekarskie.

Łuszczyca... spadek po babci. Na to akurat jest lek, ale babcia cierpiała też na czerniaka - a ja mam masę pieprzyków

Ból który mnie już solidnie zmęczył.

Łuszczyca... spadek po babci. Na to akurat jest lek, ale babcia cierpiała też na czerniaka - a ja mam masę pieprzyków

Nie wmawiaj sobie niczego na zapas bo podnosisz poziom lęku i ciągle będzie Ci się włączała somatyzacja.

Jesteś hipochondrykiem?

To,że dzien sie moj dawno juz zaczoł.

Nie doszukuję się u siebie chorób, ale lubię kontrolować swoje zdrowie, robić badania kiedy mam taką okazję itp. Poza tym studiuję na uniwersytecie medycznym, to czasem też 'nakręca' na wszelkie choroby.

Zachowanie terapeutki, która powinna być w porządku, a nie szanuje swoich pacjentów.

kafka, Co się stało?

Svafa, no jak to?

Dowiedziałam się dziś, że terapia grupow ajuż sie rozpoczęła.

Ja miałam na nią chodzic, a jednak się pani psycholog rozmyśliła.

kafka, wspólczuje

Svafa, dzięki.

Szkoda, że tacy niesłowni nieodpowiedzialni ludzie zostają terapeutami i zamiast pomagać szkodzą.

kafka, to miała być Twoja pierwsza terapia grupowa czy już byłaś kiedyś?

Pytam z ciekawości, bo moja terapeutka ciągle powtarza, że ten rodzaj terapii byłby dla mnie najlepszy. Ale u mnie albo za taką terapię trzeba dużo płacić, albo dzień w dzień przez całe wakacje. Tak więc zrezygnowałam z tej opcji i zostałam przy indywidualnej.

sleepwalker, pierwsza i miałam mieć ją zapewnioną, pechowo trafiłam na terapeutkę , która mnie oszukała.

I widać od razu ile tak naprawdę ich obchodzą pacjenci, eh...

sleepwalker, no niestety. Zmarnowałam u niej tyle nerwów i czasu. Pewnie jakbym cicho siedziała i nie próbowała mówić o moich uczuciach i tłumiła to bym była na tej terapii.

I wtedy byś słyszała to co ja ciągle słyszę, czyli jaka to jesteś zamknięta w sobie, że to zajmie dużo czasu itp.

Czasami zastanawiam się czy oni w ogóle kojarzą jakoś pacjentów i ich problemy. Skoro mają ich tyle w ciągu dnia, tygodnia...

sleepwalker, nie wiem, ale to już druga osoba, która nie spełniła moich oczekiwań...

A pierwsza? Wybacz jak za bardzo dopytuję, ale po prostu ciekawa jestem.

sleepwalker, no a pierwsza któregoś razu zapytała o czym chcę rozmawiać, ja powiedziałam że nie wiem i mnie wyprosiła, było to kilka lat temu i naprawde wtedy nie wiedziałam na czym to ma polegac i babka mnie nie poinformowała.

-- 07 wrz 2012, 17:34 --

No i już do niej nie poszłam.

Wiesz co? Ja chciałam iść na psychologię i być takim terapeutą, ale podobne zdarzenia mnie po prostu zniechęciły.

Jesteśmy pacjentami i dla nas pewne rzeczy stanowią problem, a oni zachowują się jakbyśmy jeszcze mieli im jak najbardziej ułatwić sprawę.

sleepwalker, masz rację. Też kiedyś rozważałam pójście na psychologię. Podobno ludzie z problemami tak mają

Jeszcze okaże się, że Ci co nas leczą mieli jeszcze większe problemy

sleepwalker, tylko wiesz, co mnie za przeproszeniem obchodzą ich problemy? To oni mają się moimi cy twoimi zajmować. Za to im płacą.

Może nie wiedzieli na co się piszą? A tak serio to może wyszukać by jakiegoś terapeutę jeszcze przed poddaniem się?

sleepwalker, tylko ja w ogóle nie chciałam chodzić do niej, tylko tam mnie skierowali, bo chciałam chodzić na grupową.