Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.

slow motion,

Ale mi się miło zrobiło dzięki Tobie

Dzięki. Cieszę się, że widać

ja się poddaję. I tak zawsze będę mieć grube uda i szerokie biodra

dominika92, czyt. będziesz miała kobiece kształty.

Kiya, nie chcę kobiecych kształtów. Chce normalne uda a nie balerony..W spodniach nie widać bo noszę takie, żeby nie było widać, ale już w kostiumie czy bieliźnie...

dominika92, a jak tam steper?

dominika92, ja mam to samo, a na pewno gorzej. mam rozstępy na udach ;/. nie wiem z czego ani kiedy (może moje tycie-chudnięcie ciągłe?) się zrobiły, ale nienawidze moich ud . Ja dzisiaj zjadłam tylko obiad, o śniadaniu zapomniałam, na kolacje nie miałam czasu więc szkoda gadać... stres mnie zjada przez co albo nie jem nic albo nic zdrowego, heh. od poniedziałku to się musi zmienić. Zaczynam praktyki, będzie jakiś stały element dnia do którego dostosuje jedzenie.

Kiya, no właśnie nijak..chłopak mówi, że poczytał i że od tego uda mi się nie wyszczuplą a mogą być większe bo mięśnie..ew jakiś z regulowanym obciążeniem a takiego akurat nie było..a tak się napaliłam na to..i teraz mi się odechciało i nie wiem co robić

dominika92, ja w pracy zapitalam dużo po schodach - działa. Może masz gdzieś w okolicy jakieś dłuższe schody, po których mogłabyś pobiegać z psiakiem? Przy okazji walczyłabyś z lękami.

bretta, ja też mam rozstępy i cellulit... Ja za to dziś wpadłam w doła i zamówiłam kebaba....

dominika92, a my wczoraj mieliśmy chińskie żarcie na wynos. Może to taki masowy dzień kryzysu był

L.E., może..ale 2 dni temu było 60,7 a wczoraj 61,4. Dziś 61,2. Yh. Choć dla mnie waga nie jest aż tak ważna, ale i tak..demotywujące.

dominika92, mi od dwóch miesięcy waga stoi w miejscu, w okolicach okresu idzie tylko koło 2kg w góre. ale w dół nie chce drgnąć ..

bretta, a nic nie czujesz, żebyś choć odrobinę schudła? Z wagą to czasem różnie bywa..

dominika92, może spodnie mi odrobinkę lecą, ale w stare (rozmiar mniejsze) się nadal nie mieszczę więc chyba bo prostu musze spodnie do prania na większą temperature wrzucić, heh

a tak serio, nie nic... Od stycznia mniej więcej zaczęłam tyć i szła waga w górę i szła, myślałam że się nigdy nie zatrzyma. Teraz stoi w miejscu, może i z tego powinnam się cieszyć? Że będąc na diecie przynajmniej nie tyje? heh...

Plan wykonany w 98 %

Ś: owsianka z malinami + green tea

II Ś: duszona cebula, a do tego dwie małe kromki chleba ze słonecznikiem

O: smażona cukinia z pomidorkami polanymi jogurtem naturalnym i z czubrycą + green tea PYCHA!

P: 3 ciastka typu HIT

K:chrupkie pieczywo graham (2 kromki) z serkiem wiejskim

bratek

-- 08 wrz 2012, 21:48 --

Jest dobrze!

Ś: owsianka z malinkami + green tea

II: duża kromka chleba wieloziarnistego, a do tego sałatka pikantna z makrelą.

O: pieczone ziemniaki + pieczona ryba + sałatka z kapusty pekińskiej polana naturalnym jogurtem

P: baton muesli + green tea

K: chrupkie pieczywo i ponownie sałatka z makrelą.

No i w międzyczasie zjadłam ze 3 czekoladki od mojego Lubego.

-- 09 wrz 2012, 18:57 --

nikogo tu nie ma?????????

ja dziś cały dzień głodna jestem.(jestem przed okresem, więc być może to to)

poza tym staram się trzymać.

zgrzeszyłam 2 czekoladkami , zjadłam 2 batoniki musli zamiast 1 i mini rogalika z jabłkiem

Widać pierwsze efekty

slow motion, zazdroszczę efektów!

Ja miałam przerwe, od dzisiaj znowu zaczynam...

Ale praktyki i u rodziny jestem więc będzie trzeba się dostosować i może być ciężko, no ale trzeba próbować.

Ś: Trzy wafle ryżowe z dżemem

II: Jogurt

O: Brokuły z marchewką i pomidorami

P: Brzoskwinia

K: reszta z obiadu + dwa wafle

i za mało picia...

po 20 paru dniach widac talie. Brzuszek jeszcze wystajacy ( z tego ujecia nie widac)

Ś: owsianka z winogronami i bananem

II Ś: activia i jabłko

O: ziemniorki + kawałek piersi i ogórki z pomidorkami oblane jogurtem naturalnym

P: muesli z jogurtem naturalnym i maliny + green tea

K: jeszcze nie wiem. Moze jajko :)

bratek.

slow motion, jesteś chuda..

bretta, dasz radę wazne, ze probujesz. :)

-- 11 wrz 2012, 18:20 --

dominika92, i nie mialam talii oraz mam wystajacy brzuch.

eh ja chce tak wyglądać

dominika92, ciezko jest chwilami, ale widze, ze sie oplaca. jeszcze w styczniu wygladalam jak beczka

a jak steper? doszedl??

Zjadlam dzis kebaba a na kolacje mam leczo. Nie schudne, nie ma szans.. Chyba ze zaczne sie glodzic. Chcialabym wazyc 45kg

slow motion, jesteś pewna, że nie wpadasz w żaden problem? Bo nie wierzę w tą beczkę A moim zdaniem stanowczo za mało jesz jak na taką figurę. Powinnaś jeść więcej i ćwiczyć. Bo chudnąć to Ty kobito nie masz z czego..tego brzucha to ja też nie widzę. Żebyś sobie kłopotu nie narobiła..Bo z niską samooceną to o to łatwo.

Stepera nie będzie, dlatego nawet tu nie piszę bo jestem zdołowana i brak m motywacji..choć staram się nie obżerać i jakoś trzymać "Dietę". Ze względu na wyniki Piotrka będziemy inaczej się odżywiać, zdrowiej to może coś mi spadnie..bo póki co waga wskazywała więcej zamiast mniej :/ Załamka.

dominika92, mowie serio, moze sie przemoge i zrobie zdjecie z profilu, zebyscie mieli dowod, ze nie przesadzam.

Niestety u mnie wszystko idzie w brzuch. Taki typ budowy...

A talii nie mialam dopiero teraz po diecie zaczyna sie ksztaltowac

a dlaczego nie bedzie? tak na prawde to wystarczy wprowadzic pewne zmiany, zmienic nawyki. Zdrowo nie oznacza niesmacznie. :)

Zdrowo nie oznacza niesmacznie. :)

Bluźnisz Przypominam o istnieniu czekolady, ciasteczek, kebabów, naleśników z sosami, pączków, drożdzówek i całej masy innych rzeczy