Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Transfuse, jest duży nawał, miejsca pracy są już pozajmowane, a szkoły medyczne wypuszczają co rok nowych absolwentów. Po za tym są też rat. z kilkuletnim stażem, którzy ciągną dwa etaty (jeden na umowę o prace, a drugi na kontrakt) i w ten sposób odbierają możliwość pracowania świerzakom. A wiadomo też, ze pracodawca weźmie osobe, która ma doświadczenie w zawodzie niż człowieka zaraz po szkole. Jeszcze kobiety to mają już w ogóle przerąbane z racji tego,że trzeba się nadźwigać duzo.

Na południu jest źle, ale słyszałam,że lepiej jest na pólnocy tylko żeby się wyprowadzić to trzeba mieć gdzie i za co przede wszystkim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są zawody, które jeszcze się nie nasyciły, ale choćby głupia fabryka i stanowiska fizyczne - jeśli to nie obóz pracy to nie znajdziesz tam przypadowego człowieka. Do tego leasing itd. zatrudnianie studentów i emerytów, jak macie worki przerzucać to tylko za euro...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co nie mam źle, nie będę się rozpisywał, ale trochę też się połapali, że można zatrudniać swoich ale do pewnej wysokości stanowiska, bo potem takie krowy i buhaje bez szkoły i mózgu coś popierniczyły i mieli lodowaty prysznic na głowę - jednak wykształcenie i pomyślunek jest potrzebny. Tu akurat rozwój miałem max do pierwszego roku, dlatego najpewniej będzie nie do zobaczenia Polsko, bo chciałbym jeszcze coś zobaczyć, zanim cąłkiem zacznę śmierdzieć cebulą.

 

edit:

Jeszcze jedna rzecz mnie niesłychanie irytuje - przyjmują na pierwszy rok po 150, 200 osób na rozmaite kierunki i od samego początku okłamują tych biednych młodych ludzi - bo pracę w zawodzie będzie miało 5% z tych, którzy ukończą i nikt z tymi starymi pierdziochami po uczelniach, całkowicie oderwanymi od realnego życia, nic nie zrobi. Nie lepiej byłoby wywalić na zbity ryj przykładowo 30 osób, a młodym ludziom powiedzieć 'zrób se chłopie uprawnienia na koparkę' albo 'wyucz się na stolarza' zamiast marnować kasę lub czas albo kasę i czas na studiowanie kierunku, na którym zarobi tylko stary pierdzioch, który przekazuje Ci bezużyteczną wiedzę? :)

 

Rozpisałem się :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poruszacie temat pracy? Ja akurat jestem jeszcze na utrzymaniu rodziny, ale badałem już rynek pracy i trzeba przyznać że jest dość nieciekawie. Liczę, że jako informatyk znajdę jakąś pracę. Też z chęcią postudiowałbym coś ciekawego, ale co mi po tym, jak nie znajdę potem pracy?

 

Więcej się nie wypowiem, bo na gospodarce i polityce się kiepsko znam, a przynajmniej nie na tyle co powinienem. Nie jestem typem który się wymądrza jaki kupić samochód jak nawet nie wie co to jest skrzynia biegów i sprzęgło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×