Skocz do zawartości
Nerwica.com

dokumenty Kościoła Katolickiego nt osób z zaburzeniami psych


Stonka

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś wie czy istnieją jakieś dokumenty Kościoła Katolickiego nt ludzi z zaburzeniami psychicznymi?

 

Szczególnie chodzi mi o to czy Kosciól gdzieś się wypowiada na temat osób które cieerpią przeraźliwe i bez przerwy, zwijają się z bólu fizycznego i psychicznego i nie mogą brać innych leków niz benozdiazpieny z winy lekarzy? chodzi mi oczywiscie o mnie, gdyż mam uszkodozny uklad pozapiramidowy i po normalnych lekach mam dyskinezy... a branie bzd to jak branie morfiny... szczególnie ze trzeba więcej i wiecej...

 

Moze ktoś zna Ksiedza który by miał jakies pojecie o tych sprawach? tzn o psychiatrii, lekach itd?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś wie czy istnieją jakieś dokumenty Kościoła Katolickiego nt ludzi z zaburzeniami psychicznymi?

 

Szczególnie chodzi mi o to czy Kosciól gdzieś się wypowiada na temat osób które cieerpią przeraźliwe i bez przerwy, zwijają się z bólu fizycznego i psychicznego i nie mogą brać innych leków niz benozdiazpieny z winy lekarzy? chodzi mi oczywiscie o mnie, gdyż mam uszkodozny uklad pozapiramidowy i po normalnych lekach mam dyskinezy... a branie bzd to jak branie morfiny... szczególnie ze trzeba więcej i wiecej...

 

Moze ktoś zna Ksiedza który by miał jakies pojecie o tych sprawach? tzn o psychiatrii, lekach itd?

Szczerze mówiąc nie rozumię dlaczego szukasz księdza a nie psychiatry?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś wie czy istnieją jakieś dokumenty Kościoła Katolickiego nt ludzi z zaburzeniami psychicznymi?

 

Szczególnie chodzi mi o to czy Kosciól gdzieś się wypowiada na temat osób które cieerpią przeraźliwe i bez przerwy, zwijają się z bólu fizycznego i psychicznego i nie mogą brać innych leków niz benozdiazpieny z winy lekarzy? chodzi mi oczywiscie o mnie, gdyż mam uszkodozny uklad pozapiramidowy i po normalnych lekach mam dyskinezy... a branie bzd to jak branie morfiny... szczególnie ze trzeba więcej i wiecej...

 

Moze ktoś zna Ksiedza który by miał jakies pojecie o tych sprawach? tzn o psychiatrii, lekach itd?

Szczerze mówiąc nie rozumię dlaczego szukasz księdza a nie psychiatry?

A ja nie rozumiem dlaczego Cię to interesuje. Albo odpowiada się na konkretnie postawione pytanie, albo siedzi się cicho.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wg mnie osoba która pisze taki post jeśli nie jest to żart potrzebuję psychiatry a nie księdza, przecież jak się zepsuje samochód nie idzie się go naprawiać u piekarza. To w Polsce jest jakaś mania pytania wszystkiego księdza jakby on jakąś nadprzyrodzona wiedzę miał, owszem może komuś coś pomóc odnośnie spraw duchowych ale co mu do psychiatrii no ale w sumie jak ktoś chce mamy przecież wolność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Infamis, jeśli bardzo Cię to interesuje spieszę z wyjaśnieniem : pomóc komuś to nie znaczy odpowiadać na jego pytania tylko i wyłącznie. Może Stonka się pogubiła? Osobiście nie wiem co ma ksiądz do brania leków i choroby psychicznej tym bardziej że osoba cierpi również fizycznie. Polecam psychiatrę a nie księdza w tym konkretnym przypadku. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kaja123, a skąd wiesz, że ona nie chodzi do psychiatry?

mam uszkodozny uklad pozapiramidowy

Sama postawiła sobie diagnozę? I benzo też sama sobie przepisała? Zastanów się, a później pisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Większość tzw. schizofreników to osoby opętane przez demony. Fragment wywiadu z egzorcystą:

 

Towarzyszą egzorcyzmom zjawiska paranormalne?/

 

Zdarza się lewitacja, ostatnio dziewczyna wiła się po podłodze jak wąż i syczała. Zdarza się jasnowidzenie, osoby opętane posiadają paranormalną wiedzę.

 

Ludzi, którzy mają takie objawy uważa się za obdarzonych niespotykanym darem bądź chorymi psychicznie.

 

W tradycji chrześcijańskiej nie istnieje pojęcie jasnowidztwa. Proroctwa istnieją jedynie w kontekście zbawienia. Nigdy same dla siebie. Tzw. jasnowidze to bardzo udręczeni ludzie. Wielu już pytało: jeśli to coś dobrego czy “naturalnego”, to dlaczego tak ludzi niszczy?

 

Duchy mogą dręczyć, co objawia się m.in. niepokojem, stanami depresyjnymi. Mogą zniewalać, a zniewolenie to np. uzależnienie od alkoholu, narkotyków, seksu, internetu. Wyróżnikiem opętania jest awersja wobec sacrum. Objawy mogą zbiegać się z chorobą psychiczną. Jak odróżnić opętanie od niej?

 

Choroba psychiczna ma określony charakter, zdefiniowany układ symptomów. Zniewolenie czy opętanie - nie. Psychiatra wobec nich jest zdezorientowany. Często jednak nie ma odwagi przyznać się do swojej niewiedzy i wpisuje w kartę choroby: schizofrenia. Uczciwy intelektualnie lekarz mówi: poczekamy. I kontaktuje się z egzorcystą. I to niezależnie od tego, czy jest osobą wierzącą, czy jego światopogląd jest bliski chrześcijaństwu. Tego wymaga po prostu zwykła intelektualna uczciwość.

 

Egzorcyści współpracują z psychiatrami?

 

Z mądrymi. A nie z materialistami w białych kitlach. Ideałem byłaby teraz współpraca tych ludzi, którzy znają się na sprawach duchowych, z lekarzami, psychiatrami, psychologami. Terapia powinna być stosowana, ale jest ona integracją człowieka do wewnątrz, czymś całkiem odmiennym od egzorcyzmu, który zakłada wypędzenie demona na zewnątrz. Terapia, medycyna, zakłada traktowanie człowieka tylko w wymiarze materialnym. A to przecież nie wszystko.

 

Zastąpiliśmy duchowość psychologią.

 

Psychologia i psychiatria pomija kwestię demonów, by nie mieć problemu. Także w medycynie mamy do czynienia z zakamuflowanym materializmem. Psychologia i psychiatria to nauki, więc prawdziwy specjalista w tej dziedzinie będzie kierował się kategoriami naukowymi. Nigdy nie będzie wyrokował, czy istnieje Bóg, diabeł i demony. W praktyce jest inaczej. Psychiatrzy nie pytając o zdanie specjalistów porywają się z tabletką na ducha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyróżnikiem opętania jest awersja wobec sacrum, Psychiatrzy nie pytając o zdanie specjalistów porywają się z tabletką na ducha.-rozumiem ,że Ci specjaliści to egzorcyści, hehe, dawno nic mnie tak nie rozsmieszyło, czyli kazdy kto jest przeciwny kościołowi to jest opetany , no tak najlepiej to wyłumaczyć hehe.

 

-- 17 sty 2013, 21:19 --

 

Duchy mogą dręczyć, co objawia się m.in. niepokojem, stanami depresyjnymi. Mogą zniewalać, a zniewolenie to np. uzależnienie od alkoholu, narkotyków, seksu, internetu. Wyróżnikiem opętania jest awersja wobec sacrum.hihihihihihihihi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychologia i psychiatria pomija kwestię demonów, by nie mieć problemu. Także w medycynie mamy do czynienia z zakamuflowanym materializmem. Psychologia i psychiatria to nauki, więc prawdziwy specjalista w tej dziedzinie będzie kierował się kategoriami naukowymi. Nigdy nie będzie wyrokował, czy istnieje Bóg, diabeł i demony. W praktyce jest inaczej. Psychiatrzy nie pytając o zdanie specjalistów porywają się z tabletką na ducha.

 

jasne, niewidzialni ludzie w chmurach to wyjaśnienie każdej medycznej zagadki; mam koleżankę z F44.3, widziałem jej dwa ataki (bardzo spektakularne) - od 5 lat bierze tabletki i problem minął

 

to byłby naprawdę lepszy świat, gdyby katolicy trzymali się z dala od zaburzeń psychicznych - dla mnie egzorcyści nie różnią się niczym od wróżących Cyganek i kolesi wciskających ludziom na onkologii imbir i azteckie soczki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×