Skocz do zawartości
Nerwica.com

Strach przed zbliżeniem


Gość Variable

Rekomendowane odpowiedzi

Słuchajcie tak mnie naszła jedna myśl... Czy strach przed zbliżeniem z mężczyzną i w zasadzie ciągły brak ochoty na seks może być związany np. z nerwicą lub innym zaburzeniem psychicznym?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

L.E., ja mam tak cały czas seks mógł by dla mnie nie istniec. Mam faceta i wiadomo w każdym związku istnieje seks więc staram się unikać zbliżeń,ale ile można. Seks jest dla mnie denerwujący i moge powiedzieć,że wręcz obrzydliwy.

 

-- 25 sie 2012, 15:55 --

 

Peter_HS, nie chodzi o rozmowę, spotkanie tylko o bliższe kontakty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

L.E., hmm ciężko powiedzieć nigdy seks mnie nie interesował jakoś szczególnie, na początku "życia" seksualnego z pierwszym patnerem nie narzekałam bo wiadomo jak to jest na początku "nowość", ale z czasem przestało to na mnie robić wrażenie i seks "był bo był". Obecnie nie lubię i jak obecny partner aranżuje zbliżenie itp to robię sie nerwowa i staram się przerwać "zabawy"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

virgo21, mam identyczne problemy. Z tym, że może nie cały czas, ale okresy niechęci do seksu ciągną się czasem miesiącami... Potem jakiś czas jest dobrze i znowu nie mam absolutnie ochoty.

Chciałabym Ci coś na to poradzić, ale sama jeszcze do niczego w tej sprawie nie doszłam :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

L.E., ja na razie doszłam tylko do tego,że mogę a prawdopodobnie mam problemy z psychiką, a druga opcja jest taka,że mogę mieć zaburzenia hormonalne bo to też w moim przypadku jest możliwe tylko teraz pytanie, z którym lekarzem najpierw się skontaktować ... :roll:;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, L.E., no własnie i to może być jeden z głownych problemów więc zacznę może od hormonów. Jak mi mój gin. nie da skierowania to pójdę do rodzinnego, albo cholera wie gdzie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, raczej tak, ale są ludzie i ludziska :smile:

Tak czy siak jak słyszę słowo seks to za przeproszeniem ch*j mnie strzela może też dlatego,że mój facet (były) nr.2 był maniakiem seksualnym i do tego chorobliwym zazdrośnikiem. Zmuszał mnie w zasadzie do seksu, a następnie obrazał wyzywał od szmat, dzi*ek,że z każdym sypiam itp na szczęscie ta znajomośc trwała tylko,a może aż 3 miesiącie. Natomiast moj facet (były równierz) nr.1 był i jest alkoholikiem.

 

Jaaa to mam szczęscie do facetów nie ma co ... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

virgo 21 być może ma to właśnie źródło w Twoich traumatycznych przeżyciach poza tym depresja, nerwica też wpływa na popęd i to raczej zdecydowanie ujemnie. No i nie zapominajmy o tym że leki antydepresyjne czy jakieś inne psychotropy nie wiem czy bierzesz obniżają popęd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aha ale jakby co to będziesz wiedziała że antydepresanty obniżają popęd a u facetów zaburzają erekcję. Zresztą możesz iść do seksuologa jak to aż tak bardzo Cie męczy bo źródła mogą być typowo psychiczne jak i biologiczne.

 

-- 25 sie 2012, 16:32 --

 

ja mam zarówno te i te niestety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, raczej tak, ale są ludzie i ludziska :smile:

Tak czy siak jak słyszę słowo seks to za przeproszeniem ch*j mnie strzela może też dlatego,że mój facet (były) nr.2 był maniakiem seksualnym i do tego chorobliwym zazdrośnikiem. Zmuszał mnie w zasadzie do seksu, a następnie obrazał wyzywał od szmat, dzi*ek,że z każdym sypiam itp na szczęscie ta znajomośc trwała tylko,a może aż 3 miesiącie.

 

Jaaa to mam szczęscie do facetów nie ma co ... :roll:

To masz odpowiedż skąd strach przed zbliżeniem na wskutek traumy pracowałas nad tym na terapii?

Masz niską samoocenę stąd przyciągasz do siebie facetów raniących Cię,kazdy dostaje to na co mysli,że zasługuje i czego najbardziej się boi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na początku tematu pierwsza moja myśl - leki antydepresyjne. ale nie bierzesz, po przeczytaniu postu o Twoich byłych jestem prawie pewna, że to Twoja psychika... ale nie zaszkodzi zrobić badan na hormony...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W temat wszedłem przez przypadek. Przez 3 lata bycia z dziewczyną nigdy nie zdecydowałem się na pełen stosunek, nigdy między nami nie doszło do klasycznego zbliżenia. Zawsze zadawałem sobie pytanie, czy aby na pewno byłby to z miłości. Wielokrotnie namawiała mnie na to; wiem, że miałbym duże wyrzuty sumienia z tego powodu. W międzyczasie były sugestie dotyczące ciąży, szantaż typu: "mam mdłości", "nie mam okresu" itd... Chociaż wiedziałem, że ciąża jest nierealna i tak byłem mocno przejęty. Dzisiaj wiem, że była dziewczyna robiła to świadomie, po to abym nie oddalił się od niej. Cieszę się, że ten zły sen już się skończył. Swój pierwszy raz przeżyłem w wieku 18 lat, to było bardzo niedojrzałe posunięcie. Alkohol, brak zabezpieczenia... później wizyta u ginekologa i wielki strach. Od tamtego czasu nie kochałem się z Kobietą, mam 24 lata. Dzisiaj wydaje mi się, że aby podjąć współżycie muszę być na to gotowy, powinienem poznać właściwą osobę, być za nią odpowiedzialny, powinienem potrafić zapewnić jej komfort i poczucie bezpieczeństwa a przede wszystkim darzyć ją Miłością...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×