Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

Candy14, Nie obrażam się, to prawda.

Widocznie tak będzie, co do płakania...też nie przepadam za tym,prędzej mi do chłodu/obojętności.

Cóż...w każdej sytuacji da się odnaleźć,więc i tu się uda..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Svafa, Nie lubię dzieci, po co by im był ktoś kto nie byłby ojcem?

Zadawanie zbędnej krzywdy mnie nie interesuje.

Transfuse, zamknięcie,wygląd,obojętność,pasywność...coś jeszcze by się znalazło...

Chyba trzeba się poświęcić jakiejś pasji...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stark, pasja nigdy nie zastąpi Kobiety. Można sobie wmawiać ale tak już jesteśmy stworzeni, że potrzebujemy samic. Dzisiaj jestem zmęczony po wczorajszym wysiłku, ale na przytulenie się czy pocałunek i tak mam ochotę... Nie da się niczym zastąpić relacji emocjonalnej i fizycznej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stark, pasja nigdy nie zastąpi Kobiety. Można sobie wmawiać ale tak już jesteśmy stworzeni, że potrzebujemy samic. Dzisiaj jestem zmęczony po wczorajszym wysiłku, ale na przytulenie się czy pocałunek i tak mam ochotę... Nie da się niczym zastąpić relacji emocjonalnej i fizycznej.

racja całkowita.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Svafa, Być może...być może nawet jedna bliska osoba by wystarczyła...nie wiem.

Instynkt rodzicielski,może kiedyś - aczkolwiek wątpię, za duży kłopot..

Transfuse, Czyli pozostaje wyparce się tej potrzeby...jak? nie wiem..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stark, co za maruda :evil: czemu terapia nie?na terapii trzeba pracowac nad soba to prawda ,ale warto się wysilać bo są jakieś efekty trwanie w martwym punkcie coś zmienia?pogłebia apatię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Transfuse, Jakoś...nie potrafię się przekonać...może to idiotyczne, ale wydaje mi się że wtedy jakoś...wykaże jeszcze bardziej swoją słabość idąc tam.

Svafa, nie...na to nie mogę pozwolić, stanie w miejscu jest najgorsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stark, też mi się tak wydawało. Psycholog nie ocenia :) Ma przecież mnóstwo klientów, swoje życie rodzinne, to jego praca a nie flirt przy kawce, no i dostaje za to dobre pieniądze. Będziesz żałował w perspektywie czasu jeśli się nie przekonasz... a poza tym mówią, że lepiej żałować, że się spróbowało niż pluć sobie w twarz, że się czegoś nie zrobiło. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stark, pasja nigdy nie zastąpi Kobiety. Można sobie wmawiać ale tak już jesteśmy stworzeni, że potrzebujemy samic. Dzisiaj jestem zmęczony po wczorajszym wysiłku, ale na przytulenie się czy pocałunek i tak mam ochotę... Nie da się niczym zastąpić relacji emocjonalnej i fizycznej.

:great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja w ramach walki z samotnością zamierzam wybrać się do knajpy, w której kiedyś sporadycznie bywałem. Idę sam.

Mam dość oglądania się na kogoś. Albo pójdę sam, albo będę czekał kolejne tygodnie, aż może uda się pójść z kimś.

Wiem doskonale, że łażenie do takich miejsc samemu nie jest zbyt przyjemne, ale co tam. Nawet nie przeraża mnie cena za piwo (heh za jedno tam miałbym kilka ze sklepu), bo co prawda moje skromne zaskórniaki z fuch zaczynają niebezpiecznie topnieć, ale ku*. całe życie tak wegetować?

Może spotkam kogoś znajomego i będzie z kimś to piwo wypić... a jak nie to skończę ten jeden browar i wyjdę.

To nic, że stali bywalcy łącznie z obsługą na bank będą się przyglądać. Przecież nikt mnie nie wygoni, a jak ktoś się czepi to wtedy hmmm :twisted: poradzę sobie :twisted:

 

w najgorszym wypadku będzie bardzo neutralnie. :D

 

pozdrawiam was

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Svafa, Dla mnie to zaś pokazanie tego że nie radzę sobie w jakiejkolwiek sytuacji...jak totalne 0 :-| .

Transfuse, Czy ja wiem...mam wrażenie że ja będę pierdzielił te farmazony, dostanę parę rad z rodzaju "uwierz w siebie" i wyjdę ze stówką mniej, i ze zmarnowanym czasem...

Werty, Bardzo mądre podejście,gratuluje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×