Skocz do zawartości
Nerwica.com

FAGOFOBIA - lęk przed połykaniem, czy ktoś wyleczył się ?


sali1234

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim! Ostatnio jak tu byłam było 3 strony a teraz aż 9. Ciężko było mi czytać to co tu naprodukowaliscie ale udało się. :)

Z nowości u mnie to tyle że wcinam ile tylko mam ochotę:) (brałam escitil, afobam i hydroxyzinum...) Odstawilam niedawno ostatnie tabletki. Leczyłam się od listopada 2011. W styczniu widziałam wielką poprawę a teraz jest w miarę normalnie. Da się wyjść z tego bagna!

Pozdrawiam wszystkich którzy się nadal męczą... Wiem przez co przechodzicie.. Wielki szacun dla Was! Bless!;*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pixi nie może tak być idź do dobrego psychiatry niech ci przepisze inne leki .. ja już jade 2 tygodnie ale jest nieziemska poprawa jem normalnie nawet niemusze popijać ... musisz coś z tym zrobić bo z tego da sie wyjść ;)

 

-- 25 sie 2012, 22:40 --

 

pixi nie może tak być idź do dobrego psychiatry niech ci przepisze inne leki .. ja już jade 2 tygodnie ale jest nieziemska poprawa jem normalnie nawet niemusze popijać ... musisz coś z tym zrobić bo z tego da sie wyjść ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć ja miałam to samo tez miałam wrażenie strasznej guli w gardle jak po raz pierwszy mnie to spodkało utrudniało mi to tak jedzenie bo bałam sie że sie udusze jak zaczełam jeść lekarstwa to zbiegem czasu mi to ustąpiło .. a teraz jak mi to powrociło to naszcześnie nie miałam już tej okropnej guli.. teraz jem leki już 3 tygodnie i co najważniejsze przez półtorej tygodnia przytyłam aż 3 kilo... najważniejsze sie nie poddawać teraz wcinam ciastka nie mam nic do picia i nawet o tym nie myśle pozdrawiam wszystkich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeden chyba ostatni optymistyczny post w temacie

Nie wiem tyle lat się z tym mecze

ze straciłam calkiem wiare w mozliwosc normalnego przełykania,jedzenia nie chce tu nikogo dołowac ale niezbyt tu optymistycznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

U mnie poprawa :) bez leków.

po pierwsze zaczęłam cieszyć się tym że cokolwiek połykam. To mi wystarczyło.

Napoje nie blokujące mnie to zimne z lodówki, kwaśne, musujące., wypijane duszkiem.

Rano poprawa na maksa, jem wtedy jajka, parówkę, banana. Zupy i inne dania minimum. Ale staram sie coś dziubać.

 

Nie wiem ale w moim przypadku pomogło to że zaczęłam jeść te kozie serki taka rolada jak pasta , droga ale na jej smak soki pobudzały połykanie.

Bo chciałam jej wiecej i wiecej. I tak po ociupince ją dziubałam. W każdym razie jest na 60 procent lepiej.

Współczuję tym którzy nie mogą pokonać blokady.

Spróbujcie, od tego serka rolady koziej ona ma idealną konsystencję do połykania ja kupuję ją w Almie. I chlebek wasa on robi sie taki papkowaty i zwykłe chrupki kukurydziane. Dla mnie te produkty się sprawdzają. Odstawiłam jedzenie nie papkowate po pogryzieniu.

Dajcie znać jak z tym walczycie ?

Co mozecie jeść? Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ale jak to co ma no tam wyraznie pisze : Jedną z grupy toksyn produkowanych przez grzyby Candida są neurotoksyny – substancje chemiczne wywierające negatywne działanie na ośrodkowy układ nerwowy (mózg), które wywołują stany depresyjne i rozchwianie emocjonalne, np.: zmienne nastroje, niezdecydowanie, chaotyczność, gwałtowne zachowania, hałaśliwość, agresję (również skierowaną na siebie) oraz usilne tłumienie złości w sobie. Dość często zdarza się, że objawy te przybierają formę fobii, nerwicy natręctw, a w wielu przypadkach przypominają schizofrenię.

Chorzy zatruci neurotoksynami najczęściej poddawani są leczeniu psychiatrycznemu... a jak wyjasnicie problem z przełykaniem ona tylko jest na tle nerwowym i taka prawda ja juz od 2 tygodni stosuje diete oczyszczająca ze zbednych toksyn sama zdrowa żywnośc zero kawy itp i wiecie jaka jest poprawa jem tak jak bym nigdy nie miała problemów z przeyłkaniem.. ja nie twierdze że u wszystkich to jest spowodowane tym ale byćmoże u niektorych przyczyna leży właśnie tu. zadbajcie o zdrową żywność a złą wyrzucie ktora was wczesniej wyniszczała przez nadmiar chemi znajdujących sie w pokarmach ja jadłam wczześniej same świństwo duzo słodyczy aż za dużo nie zdrowej żywności ktora powoli wyniszczała organizm teraz widze mega poprawe w samopoczuciu a tylko dlatego ze wyrzuciłam z diety toksyczne i nie zdrowe produkty... czuje sie jak nowo narodzona i polecam wszystkim dbanie o zdrowie w ten sposób być może komuś pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od mojego ostatniego posta zakończyły się moje problemy z przełykaniem. Mogłam nawet część potraw zjeść bez popicia. Oczywiście w głowie ciągle była ta myśl, ale skutecznie odpychana. Zaznaczam, że to nigdy nie kończy się calkowicie, bo ja ciągle o tym myślę i ciągle czuję, że nie przełykam jak normalny zdrowy człowiek. Dziś mam jakiś kryzys i jak dlugo miałam spokój tak teraz nawet ślinę ciężko mi przepchnac... ale trzeba walczyć!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie !!

 

A więc tak ja również zmagam się z tą chorobą, u mnie zaczęło się około półtora roku temu praktycznie z dnia na dzień, wcześniej strasznie dużo i szybko jadłem w dzień w nocy nie miało to znaczenia min. dlatego że pracowałem na 3 zmiany, najpierw miałem drobne problemy z przełykaniem nawet śliny ale jakoś to mijało, później już było gorzej pewnego dnia bałem się nawet wody wypić bo myślałem że się udławię, ale co najlepsze to jak byłem pod wpływem alkoholu zupełnie tego nie czułem być może dlatego że umysł wtedy funkcjonuje inaczej i po prostu nie myśli się o tym, po kilku ciężkich dniach zacząłem się do tego przyzwyczajać choć to nie było łatwe praktycznie do każdego posiłku musiałem mieć dużą ilość wody, schudłem strasznie bo ponad 10kg, ale od tego czasu trochę się zmieniło chociaż dalej do posiłku ale już nie każdego mam coś do picia to jest jakoś lepiej najlepiej jest rano jak wstanę od razu mogę zjeść dokładnie wszystko nie wiem dlaczego może dlatego że o tym tak nie myślę jem coraz więcej odrobiłem 4kg więc nie jest źle może kiedyś to minie :) a i najlepsze jest to że nadal po alkoholu mogę zjeść wszystko bez popijania :) ale najgorzej jest na kacu wtedy to już ciężko cokolwiek :) pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niet :) żadnych leków na razie nie zdecydowałem się nawet na wizytę u lekarza może dlatego że zauważyłem jakąś tam poprawę i po prostu trochę się już przyzwyczaiłem. Ale zauważyłem bo mam problemy ze spaniem i czasami biorę jakiś proszek to po nim mi dużo lepiej ale z tego co się orientuję to te proszki są też uspokajające więc może dlatego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie polecam Afobamu i innych leków zwitoczających mięśnie w naszym "schorzeniu". Ja dostalam Afobam i po nim nie czułam zupełnie gardla ani szyi. Nie dalo się wcale polykać. Mięśnie wtedy są zbyt rozluźnione i jest gorzej. Natomiast u mnie zaczęło się w lutym 2012. Ale jest lepiej. Dziś już mogę powiedzieć, że jest o niebo lepiej niż było. Też zauważyłam u siebie, że rano jest mi bardzo dobrze wszytsko przełykać, a potem pojawiał się probklem popołudniu czy wieczorem. Nie bylam u psychiatry z tym problemem i się nie wybeiram. PRawie rok walczę i jest lepiej. Teraz właśnie jem ziemniaczki i pieczonego kabaczka, herbatka stoi obok. Jest dobrze mogę zjeść nawet bez popicia. Trzeba po prostu się starać i absolutnie nie myśleć o tym przy jedzeniu tylko zająć głowę calkowicie czymś innym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to faktycznie strasznie długo już się z tym męczysz współczuję Ci :( ja ponad rok ale wiem ,że czasami potrafi dawać to w kość i to nie mało, teraz wypiłem kilka piw więc nie czuję nic mogę zjeść dosłownie wszystko, ale jutro wiem że będzie gorzej no cóż taki już nasz los

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej. Ja jestem właśnie w trakcie odstawiania leku dokładnie cipramilu. Wydaje mi się że już jest wszystko ok. Mogę powiedzieć że bardzo mi pomógł , z totalnego wyniszczenia organizmu czyli 38kg dziś waże 54kg. Teraz będę się skupiać na tym żeby spokojnie odstawić ten lek. Jelśli choroba wróci to znaczy że nadal muszę go brać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×