Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak radzicie sobie z stresem, lękiem podczas załatwiania spr


sebaele

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie, chciałbym zapytać jak radzicie sobie z stresem, lękiem podczas załatwiania jakiś spraw np: w jakiś urzędach podczas wypisywania czegoś, itp. Ja staram się takie sprawy omijać bo naprawdę jest coraz gorzej, a jak już mam coś wypisać to nie robię tego robi to moja dziewczyna :-). Ostatnio byłem na podpisie w PUP a przed podpisem piłem alkohol z 4dni no i tak wyszło że poszedłem na kacu. Gdy miałem się podpisać to tak mi ręka zaczęła latać że szok, dwa razy podchodziłem oczywiście podpis różni się i to bardzo od innych no ale udało się a babka z PUP tak na mnie patrzyła że jak wyszedłem to tak mi się głupio zrobiło i stwierdziłem że już następnym razem tam nie pójdę :why:

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi pomogło jedno, moment w którym wytłumaczyłem sobie że to ja tą kobietę zatrudniam za swoje podatki, a jak nie ja to moi rodzice itd.

 

W każdm razie to ona tam jest jako ta niżej. Ty jesteś tym, dzięki któremu ona ma prace! i gdyby nie Ty ona wylądowała by na bezrobociu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja się ze swoją pierwszą wizyta w PUP zbierałem z 4 miesiące miałem kilka nieudanych podejść do rejestracji bo miałem napady paniki przed wejściem tam i tym że jestem taki beznadziejny. Teraz jakoś se radze ostatnio poszedłem po raz pierwszy bez większego stresu i nawymyślałem historyjek na temat szukania pracy przeze mnie.

Ja się najb wstydziłem tego że jestem już dosyć zaawansowany wiekowo a nie mam żadnych prawie doświadczeń w pracy a w legalnej to już w ogóle, ani tez kwalifikacji i bardzo się wstydziłem, wstydzę nadal tego przed urzędnikami( nie tylko przed nimi zresztą)

 

Na początku bałem się że będą tam mnie maglować o historii mojego życia, pracy, ale tak nie było tego dla nich to czysta formalność jest a Ty jesteś kolejnym klientem nic nie znaczącym zwykłym bezosobowym numerkiem.

 

A kolega Tomeku dobrze mówi oni urzędnicy nam usługują a nie my im, zresztą to banda nierobów jest ten cały urząd czysta fikcja oni tam prawie nigdy nikomu pracy nie załatwiają, mi z takim podejściem że to darmozjady i lenie( takie jak ja) lepiej ta się idzie, mniej się ich boje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się najb wstydziłem tego że jestem już dosyć zaawansowany wiekowo a nie mam żadnych prawie doświadczeń w pracy a w legalnej to już w ogóle, ani tez kwalifikacji i bardzo się wstydziłem, wstydzę nadal tego przed urzędnikami( nie tylko przed nimi zresztą)

co robisz w kierunku, żeby się tego nie wstydzić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja robię siebie debila na okragło 24 godziny na dobę nawet jak śpię.

 

-- 20 sie 2012, 20:54 --

 

na pewno dla świata byłoby najlepsze zamkniecie mnie w psychiatryku albo samobójstwo bo po co komu taki ktoś jak ja zabiera tylko tlen, żre i produkuje śmieci a tak mógłbym chociaż ponawozic swym gnijącym ciałem cmentarne drzewa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, czy Ty się przypadkiem trochę nie użalasz? Mi się wydaje, że Tobie się po prostu nie chce nic robić, bo tak wygodniej, a nie dlatego, że Ci cośtam uniemożliwia zmianę.

przecież pisałem już wiele razy że jestem leniem śmierdzącym i robię, wymyślam wszystko żeby nic nie robić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha. I tak siedzisz, narzekasz i wypisujesz teksty w stylu: "o jaki to ja beznadziejny" ? I... to wszystko..? I zdajesz sobie z tego sprawę i dalej nic nie robisz?

co któryś forumowicz tak robi, to że mam świadomość nie ma w moim przypadku nic wspólnego z działaniem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klarunia Wiesz gdyby od samej świadomości ludziom by się poprawiało to chorujących by było kilka razy mniej a to czy ja tu jestem czy nie to nic Ci do tego nikogo nie obrażam mamy wolność wyboru i mogę se tu siedzieć i pisać ile chce a jak Ci sie nie podoba to weź mnie na ignora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale ja nie pytam, bo mi przeszkadzasz, czy coś, tylko jestem ciekawa, bo naprawdę nie rozumiem (więc nie oceniaj od razu intencji, jak jej nie znasz). Bo wydawało mi się, że jak komuś się nie chce zmieniać, to nie zainteresuje go takie forum. Choć nie ukrywam, że Twoje podejście mi się nie podoba. Poza tym nie napisałam, że ludzie się zmieniają od samej świadomości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może tu jestem po to aby se ponarzekać a z chęcią zmiany no to mam i nie mam jej jednocześnie w praktyce nie mam. A ja nie jestem tu komuś żeby się podobać zresztą ja w tym wątku pisałem w odpowiedzi do osoby która założyła ten wątek a tu wszyscy mnie atakują może i słusznie ale jednak to jest off top.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj ale sie rozpisaliście no ale nie o tym temat :-), ja najbardziej w urzędach wstydzę się swojego pisma (podpisu) nie lubie czegoś wypisywać przy kimś bo zaraz przychodzą mi takie myśli że ten ktoś na mnie patrzy i coś sobie tam głupiego myśli...

Chyba nikt tego nie lubi,ale wyobraż sobie że ta osoba jest po to by Ci pomóc ,a nie oceniać być może np .jest w gorszym stresie niż Ty bo ma kłopoty jakieś itd każdy sie boi.Pomyśl o tym też może w taki sposób?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×