Skocz do zawartości
Nerwica.com

Emetofobia - Lęk przed wymiotowaniem


Dorotaa

Rekomendowane odpowiedzi

Nie było tak źle, uspokoiłam się po godzinie :smile:

 

 

Niestety teraz znowu panikuję. Okazało się, że jednak w piątek jadę do rodziny na 3 dni :zonk: Z tego co słyszałam będą urodziny cioci, więc pewnie pojawią się wszyscy... Mam nadzieję, że uda mi się tam nie krzyczeć :? Najgorsze jest to, że pewnie weźmiemy kogoś do samochodu, a w czasie podróży najgorzej panikuję :why: Jeśli pozwolą mi siedzieć obok kierowcy to na pewno będę cicho, ale szansa jest mała, bo pewnie zabierzemy jakiegoś wujka, albo prababcię :( Będzie ciężko, boję się...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ci ze strony taty wiedzą, ale nie widzieli jak to wygląda, bo zawsze uciekałam do innego pokoju. Z rodziny ze strony mamy wie chyba tylko jej siostra, moja kuzynka i jej matka. Reszta nawet nie wie, że w ogóle mam jakieś zaburzenia... Niektórzy nocując w moim domu, czasami widzieli jak biorę różne leki, ale nie wiedzą, że to psychotropy. Niestety jadę do tych drugich :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dzień powinno być ok, będziemy się bawić i żartować, ale w nocy na pewno będzie ciężko, zwłaszcza, że pewnie wszyscy się upiją :/ Najwyżej wyjaśnię im co się dzieje. W końcu nie muszę opowiadać od razu o wszystkich zaburzeniach.

 

-- 16 sie 2012, 20:24 --

 

Jednak nie jadę, rodzina się pokłóciła. Jakkolwiek to zabrzmi, bardzo się z tego cieszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem-mówię z autopsji. Nie warto mówić o swoich dolegliwościach zbyt wielu osobom. Ja niestety to uczyniłam i spotkałam się z docinkami w stylu "uważaj, czy to oby NA PEWNO jest ŚWIEŻE","ja bym tego nie jadł na twoim miejscu, bo może ZASZKODZIĆ","ZNOWU masz problemy z żołądkiem??!!", itd., itp... Do szału mnie to doprowadzało już. :evil: Czasem chyba lepiej zagryźć zęby i pomęczyć się samemu niż wysłuchiwać takich tekstów, które powodują wkur... od samego słuchania.

Niestety dziewczynki musicie sobie jakoś poradzić... Choć wiem, że to niełatwe.

U mnie jest nieziemska poprawa po tym Sulpirydzie. Niebo a ziemia kobitki. Nawet grypa żołądkową ostatnio przeżyłam. Bez wymiotów wprawdzie ale biegunka życia i ciągłe mdłości, zawroty głowy przez kilka dni. :-| I o dziwno, tylko 1. tabletka Aviomarinu poszła. Mój chłopak też się skusił >.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychotropka`89, strasznie Ci zazdroszczę... ja się nadal męczę z mdłościami, a nawet mam jeszcze większe niż wczesniej :( Byłam u pani doktor i przepisała mi jakiś anty, który działa na mnie fatalnie. Czekam na poprawę, ale jakoś światełka w tunel nie widzę, a za to strach i przerażenie :cry: Mam kolejną wizytę we wrześniu i jak nic nie będzie lepiej to może powiem jej o tym Sulpirydzie. Tylko kurcze... w tym problem, że ja go jeszcze nigdy nie brałam i nie wiem jak na niego zareaguję. A jak znowu mi się pogorszy, jak przy obecnym leku?? Nie wiem co mam robić. Bo wiem, że paroksetyna na mnie działa, ale długo się rozkręca...a październik niebawem. Płakać mi się jedynie chce nad moim paskudnym życiem :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lajka. Sulpiryd ma również działanie przeciw wymiotne . Zawsze warto spróbować. Pogadaj o nim z lekarką. A może pomoże... Nie zaszkodzi sprobować. Lekarka Ci podpowie i ewentualnie wypowie się na temat Sulpirydu. Na mnie zdziałał cuda... Dlatego go tak zachwalam. Bo może Wam też pomoże. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś jak brałam, to przytyłam z 4 kg ale brałam wraz z fluoksetyną i myślę, że stąd ten efekt. Psychiatra powiedziała mi rzecz odwrotną niż Ty. Że od sulpirydu mogę schudnąć, fluoksetyna zadziała na podwyższenie wagi ewentualne i w konsekwencji, suma sumarum, waga powinna być w miarę stabilna. Ciutkę mi się wtedy przytyło ale nie było to jakieś znaczne. A teraz , od niecałego miesiąca przytyłam kilo ponad ale byłam wygłodzona i przytycie było porządane z mojej strony. Także dużych skoków póki co nie ma. :smile:

A psychicznie... Rewelacja. Mega luz, obżarstwo, brak lęków. Bosko. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety dziewczynki musicie sobie jakoś poradzić...

:lol:

Ale dyskryminacja! :mrgreen:

 

Co do leków to nie ma reguły. Ja przerabiałem ich w swoim życiu kilka, i po żadnym nie miałem problemów z wagą innych niż moja naturalna niedowaga. :) Każdy organizm reaguje nieco inaczej na leki, nie można przyjąć, że na pewno będzie występował jakiś skutek uboczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

shadow_no uuuups... Przepraszam Cię najmocniej... Mam nadzieję, że wybaczysz. :oops:

Ja teraz też mam lekką niedowagę ale niestety cieszy mnie to. Mam chyba jakieś zapędy anorektyczne do tego wszystkiego i ubóstwienie szczupłego ciała bez tłuszczu. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja ostatnio o mało ojcu auta nie zarzygałam podczas półgodzinnej podróży...Już mi się cofało wszystko, mdło jak diabli. Emetofobia+zapalenie jelit+okres = TRAGEDIA.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja ostatnio o mało ojcu auta nie zarzygałam podczas półgodzinnej podróży...Już mi się cofało wszystko, mdło jak diabli. Emetofobia+zapalenie jelit+okres = TRAGEDIA.

Tutaj Wam szczerze współczuję. Kobieta z którą byłem jakiś czas miała właśnie podczas okresu >te< dolegliwości. Pocieszające jest jedynie to, że ona nie traktowała >tego< tak jak my.

Więc można.

Kwestia podejścia i do jakiegoś stopnia oswojenia się z tym.

Psychotropka`89, z tym też się spotkałem. Co prawda nie wiem kto był bardziej wystraszony tym stanem rzeczy, ja czy ona.:) Bo ja mimo wszystko nie myślałem, że to skutek uboczny leków ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×