Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Jak zwykle ciezki gryze policzki boje sie zaraz mnie jakis atak dopadnie i ta ciezka glowa caly czas jakby skupiona --masakra :why::why: juz nie mam sily .Od maja mam ten cholerny ucisk w glowie a od czerwca ataki.I caly czas czuje jak zaraz mnie dopadnie czyli znowu nagly ucisk w oku tzn z tylu skok cisnienia i strach. :zonk::zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak się właśnie zastanawiam nad tym czy może po szkole policealnej jednak nie pójść na studia... jeśli oczywiście zdam maturę. jest mój kierunek - kosmetologia w Toruniu i to w systemie zaocznym... może, może... ale musiałabym zdać maturę, a jak nie zdam, to się załamię, to wolę nie myśleć o studiach na razie.. a może od razu zapisać się na studia... (po maturze) jak myślicie? jeszcze chyba by dało radę. tam potrzebują uczniów, więc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój tydzień:

 

PN: calutki z rodziną, aż do zmęczenia

WT: praca, nie pamiętam co robiłam wieczorem, czyli pewnie siedziałam w niej do późna :?

ŚR: praca, wieczór ze znajomym z liceum :D

CZ: praca, wieczór w knajpie w Gdańsku z siostrą i jej znajomy na projekcji "Monthy Python and the Holy Grail"

PT: forumowy zlot :D

SB: praca, spotkanie integracyjne z dziewczynami z pracy, wieczorem forumowy zlot i przenocowanie koleżanki

ND: praca, forumowy zlot ;)

 

Dla porównamnia - zwykle dni spędzam w łóżku, przy serialu. I nawet nie tylko wtedy, gdy źle się czuję - po prostu lubię taką formę relaksu. Toteż ten mój tydzień... to jak nie mój :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PoznacSiebie, mnie chyba nawet nie będzie dane odpocząć :? Po pierwsze - współlokatorzy (sama ich obecność), po drugie - już się siostra zapowiedziała, że przecież koniecznie musimy jechać do babci :roll: A ja wcale nie chcę :?

 

Tobie pewnie wystarczy jeden, może dwa dni i znawu będziesz szukał okazji do spotkań ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wstałam dziś specjalnie wcześnie, by isc z samego rana sie opalać na działkę. Pisałam smsy z kolega i doszło do mnie,ze jestem tyci tyci uszczypliwa w taki sposób, ze az sama to u siebie lubie. Razem z siostra poszłyśmy na szaberek na działkę obok, zachowywałyśmy sie jak małe dzieci, które muszą kryc sie przed dorosłymi. Po pewnym czasie zorientowałam sie, ze ktoś cały czas był w tamtej altance, calutki czas. Dopadł mnie atak śmiechu, bo nasze zachowanie było przezabawne, a moment, w którym zdałyśmy sb sprawe, ze byłyśmy wtedy 2 m od włascicielaa tamtej działki-bezcenny. Nie mogłysmy sie potem wydostac, bo ktoś zamknął brame główną, a nie miałyśmy dzis klucza. Teraz rozpływam sie z gorąca, ale dziwnie dobrze się czuje, mam energię i determinację :) piję sb, paradoksalnie, pyszną kawke kopiko...

fajny dzien :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaraz oszaleje, mam 22 lata, był spokój względny mam stwierdzone napady lękowe, pojechałem dzisiaj na basen pływałem z 20 minut i nagle było mi słabo wyszedłem z wody czułem jakby duży ciężar połozony mi równomiernie na klatke piersiową bez żadnych ucisków, rwania tylko było mi słabo, ten ucisk troszke mnie mdliło poszedłem do szatni posiedziałem 5 minut niecałe i przeszło. Czy to mógłbyć zawał czy to kolejny atak? :zonk::zonk::zonk: Nienawidzę nerwicy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×