Czy ktoś pokonał depresję?

Poźniej niestety przerwałam

leczenie i od mniej więcej trzech lat wegetuje

nie wyleczysz choroby nie lecząc jej

mysle ze na jakis czas jest ze mna dobrze znowu sie usmieham potrafie cieszyc sie z teg ze swieci slonce mam nadzieje ze taki nastruj bedzie juz zawsze

ja tez czuję sie coraz lepiej. od trzech dni cały czas sie usmiecham i chce mi sie wszytsko.

Oby tak dalej

witaj! ja wgrałem z depresją, przynajmniej tak mi sie wdaje. Biorę nadal leki, ale bez pschoterapii bm sobie nie poradził. leczenie trwałao w sumie dwa i pół miesiąca ale nie żąłuję tego czasu. moje leki to doxepin, zomiren na napad lęku, spamilan. pozdrawiam i życze sukcesów w walce z tą chorobą, pamiętaj żeb się nie poddawać.

Witam wszystkich.

Pisze pierwszy raz i mam dużo pytań związanych z depresją, jeśli ktos mi podpowie jak sobie poradzić z tą chorobą będę bardzo wdzięczna .

Od miesiąca jest u mne moja teściowa ma 67 lat jest chora na depresje chodzimy do poradni i psychjatry dostaje dwa razy dziennie Anafranil po jednej tabletce i dwie Lerivonu na noc .

Jak leki zaczeły działać było trochę lepiej zaczeła się uśmiechać , jeść, wychodzić na podwórko koło domu bo dalej bała sie wyjść. Teraz jej stan znowu sie pogorszył ciągle płacze wszystkiego się boji denerwóje się bez powodu lub na przemian jest spokojna i zadowolona .

Niewiem czy ta choroba ma takie stany jak sobie z tym radzić bo nieraz już nie mam siły i czasem myślę ze lepiej by jej było w jakimś szpitalu czego bym nie chciała.

Poradzcie mi co mam robić jak zajmować się moją teściową bo czasem brakuje mi sił.

Agnieszka

Chciałam się Was zapytac czy da się wyjść w ogóle z depresji?Ja za każdym razem kiedy końzce farmakoterapuie jest ok przez jakis krotki czas a potem znow koszmar.I tak jest teraz dwa tygodnie temu zakonzcylam brac Cital i juz czuje ze znow dopada mnie zly nastroj i totalna niechec do zycia:(Czy kiedykolwiek bede umiala zyc bez proszków?

nie potrafie ci odpowiedziec.... jak narazie jest ze mna zle... modle sie abym kiedys potrafila normalnie zyc.

Jeżeli ja kiedyś obudzę się bez depresji i wstanę lekko i radośnie to najprawdopodobniej będzie znaczyło że nie żyję a niebo na prawdę istnieje.

Wydaje mi sie że da się wyjść, tylko ludzie którzy wyszli nie uczęszczają już na to forum. Nie mają poco, choć przyznam że przydało by sie pare słów otuchy od ludzi którzy wyszli z tego bagna...

na czym polega psychoterapia w leczeniu depresji i lęków?

byłem dwa razy 2x po 100zł i narazie nic z tego nie wynika, opowiadam o swoich zajściach i objawach, po drugiej sesji dostałem pracę domową mam pisać co się ze mną dzieje , tzn opisywać moment przejściz z dobrego samopoczucia do złaego i odwrotnie, czyli mam wypatrzeć przyczynę tych przejść. Generalnie mam dołki, raz dziennie lęk przy którym cos dziwnego dzieje się z mym ciałem, potem znów dołek i na koniec dnia jest dobrze lub lepiej bez kija do mnie nie podchodzić mam napady złości gniewu, przeszedłem przez ostatnie dwa lata kupę leków:seroxat, paxtin,spamilan ,convulex, jeden odstawiłem w marcu drugi w czerwcu , teraz zmieniłem doktora i dostałem coaxil łykam 3 dzień i czekam na ten dobry moment, generalnie wydaje mi się że oszeleję od nadmiaru i miesznki emocji które cisną się do mojej głowy i to naraz, nie umiem nabrac do tego dystansu

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:43 am ]

ja złapalam depresje po wyjeździe do Anglii i poszłam tam na sesje EFT i przeszło jak ręką odjął:) W Angli leczą juz ta metodą wiele zaburzeń z duzym powodzeniem, wiec polecam chętnym. EFT w tlumaczeniu na polski to techniki emocjonalnej wolności.

powiedz na czym polegała twoja terapia, opisz nam to jeśli możesz, bardzo cię proszę

Witajcie.

Nie poradzę sobie chyba juz z teściową brakuje mi sił ona nie chce już walczyć a bez jej pomocy ja na siłę nic nie zrobie . Bardzo bym nie chciała oddać jej do domu pomocy ale to się chyba stanie ?????????????.

Niewiem jak jej pomóc.

Agnieszka

Witajcie.

Nie poradzę sobie chyba juz z teściową brakuje mi sił ona nie chce już walczyć a bez jej pomocy ja na siłę nic nie zrobie . Bardzo bym nie chciała oddać jej do domu pomocy ale to się chyba stanie ?????????????.

Niewiem jak jej pomóc.

Agnieszka

Bardzo Ci współczuję..

Jak długo twoja tesciowa bierze leki??

Może za krótko, albo lek jest nietrafiony.

Ja leczę sie Seronilem i na początku było ze mną źle ( nie chciałam wstawać z łóżka , chudłam i płakałam albo patrzyłam w sufit). A teraz czuję że żyję. Po mieiącu dopiero odcvzułam znaczną poprawę. Ni eiwem jak będzie jak przestanęłykac , ale ateraz wiem, ze leki pomagają..

Trzymaj się. Może warto zmienić leki???

jezeli leki bierze od niedawna to rzaba ma racje gdyz trzeba niestety czekac i do tego trzeba tez samemu sobie pomoc bo moze tak byc ze leki wszystkiego nie zrobia, albo depresja powroci. Jezeli lek nadal nie bedzie działał nawet po jego zmianie na inny to polecam aby tesciowa zrobila sobie badania na estrogen, gdyz kobiety w okresie okolo lub menopauzalnym czesto lecza sie na depresje a leki na nie wogole nie oddzialuja, czytalam swietna książke ''uzdrawiajaca moc hormonow'' i wiedzcie kochani ze kazda z nas na ktora leki nie dzialaja niech ZROBI BADANIA NA ESTROGEN I POJDZIE DO endokrynologa, wtedy lekarz (jeżeli rzeczywiscie bedziecie mialy niski poziom estradiolu) zaleci wam kuracje hormonalna estrogen i progesteronem lub tylko estrogenem w nielicznych przypadkach tez testosteronem!!!!!!!!!!!! czytalam tam wypowiedzi wielu kobiet ktore byly juz na skraju i po LICZNYCH próbach samobojczych, zadne leki im nie pomagaly, lezal;y w szpitalu bez zadnych nadzieji czekaly rylko na smierc(to byly szokujace wyznania) i dopiero gdy zbadano im poziom estrogenu -wyszedł niski wiec braly przez jakis czas estrogen i teraz zyja i ciesza sie zyciem!!! Lekarze tego nie proponuja bo kazdy psycholog poleci psychoterapie lub leki ale nie wnikaja oni w inne dziedziny medycyny. KOBIETKI - BADAJCIE POZIOM ESTROGENOW!!!!!!!!!

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:35 pm ]

SORKI POPRAWKA -BADAJCIE POZIOM ESTROGENU!!!!!!!

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:42 pm ]

Tak juz doczytalam ile twoja tesciowa ma lat a wiec tak jak podejrzewalam jest po menopauzie, WIEC POLECAM NIECH ZROBI BADANIA NA ESTROGEN bo on wraz z wiekiem a głownie po menopauzie maleje!!!!!!!!!!!!!!! jezeli wyjdzie niski to mozesz sie uspokoic bo wtedy endokrynolog poda hormony iWYJDZIE Z TEGO, pozdrawiam.

CHYBA TROCHE NIE NA TEMAT? jest napisane czy ktoś pokonał to dzaidostwo w tym wątku , a nie kto je ma i jakie bjawy

1507 - ale aga pisala co ma robic zeby pomoc tesciowej!!!!! wiec podsunelam pomysl bo czesto tak bywa u kobiet po menopauzie, jak nie wiesz o co chodzi to.... wiesz nie pisz lepiej!!!!! czyta sie tez pare postów wczesniej a nie dwa ostatnie!! wiec zastanow sie co piszesz i mnie nie wkurzaj!!!!!

Dodano[/b]: Dzisiaj o godz. 11:35 am[/i] ][/size]

Od miesiąca jest u mne moja teściowa ma 67 lat jest chora na depresje chodzimy do poradni i psychjatry dostaje dwa razy dziennie Anafranil po jednej tabletce i dwie Lerivonu na noc .

Jak leki zaczeły działać było trochę lepiej zaczeła się uśmiechać , jeść, wychodzić na podwórko koło domu bo dalej bała sie wyjść. Teraz jej stan znowu sie pogorszył ciągle płacze wszystkiego się boji denerwóje się bez powodu lub na przemian jest spokojna i zadowolona .

Niewiem czy ta choroba ma takie stany jak sobie z tym radzić bo nieraz już nie mam siły i czasem myślę ze lepiej by jej było w jakimś szpitalu czego bym nie chciała.

Poradzcie mi co mam robić jak zajmować się moją teściową bo czasem brakuje mi sił.

przeczytaj sobie to!!! wiec dlatego polecilam jej to co napisalam wyzej!

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:37 am ]

Nie poradzę sobie chyba juz z teściową brakuje mi sił ona nie chce już walczyć a bez jej pomocy ja na siłę nic nie zrobie . Bardzo bym nie chciała oddać jej do domu pomocy ale to się chyba stanie ?????????????.

Niewiem jak jej pomóc.

i to tez sobie przeczytaj!!!!!!!!!!!!!!!!

ok zwracam honor

Hej witam wszystkich.

Ja pokonałem depresję. Trwało to jakieś pół roku. Trafiłem do wspaniałej pani doktor, która dobrała mi odpowiednie leki. A było ze mną tragicznie - ciągłe zmęczenie, niska samoocena, lęk o przyszłość, myśl samobójcze itd.

Leki nie zadziałały od razu ale po jakimś czasie stopniowo czułem się lepiej.

Depresja minęła mi całkiem dopiero jak przestałem popijać alkohol.

Dzięki chorobie zacząłem doceniać życie. To najcenniejsze co mamy.

Nie można się poddawać, bo depresja jest uleczalna i można znowu cieszyć się życiem i odważnie patrzeć w przyszłość!

Życzę wszystkim pogody ducha

co łykałeś?

ok zwracam honor

nie ma sprawy

Radek ja tez jestem ciekawa co łykałeś

Ja rownież dopisuję się do grona zdrowych

Ja rownież dopisuję się do grona zdrowych

ile to trwało i podaj sposób w jaki to zrobiłaś

Witam Wszystkich.

Musze to wykrzyczec!!! Udalo mi sie!!!!! jestem ZDROWA. jest tak bardzo inaczej, tak pieknie, lekko i jasno. Jestem wona, nareszcie wolna od tych niemozliwych do opisania uczuc tego ciezaru, który nosilam tak dlugo. przez zycie ide z podniesiana glowa i myslac trzezwo. dopiero teraz zauwazam jak piekne jest. delektuje sie zapachami, smakami, odczuciami. jest we mnie sila. chce tylko na wlasnym przykladzie potwierdzic, ze leczenie jest jak zbawienie. z Depresji mozna sie wyleczyc. i owszem boje sie, ze wróci dlatego biore garcsiami wszystkie szczescia,ktore zostaly mi dane.

i to jest podejscie do zycia tak trzymac ja powoli zaczynam tlamsic w sobie te uczucia ktore wywiera na mnie depresja staram sie nie dopuszczac do siebie tych zlych mysli tego cholerstwa jest dobrze dzis np zrobilem zakupy ktorych wczesniej sie balem balem sie kupic cos i wlozyc na siebie bo myslalem ze ludzie beda sie ze mnie smiac a jednak mam to gleboko w nosie jestem soba i bede robil to na co mma ochote i w sposob na jaki mam ochote trzymaj sie cieplo papa

warto sie starac aby moznabyło kiedys napisac tak jak Beata

Exactly, a i morfeuszowi gratulację - świetny z Ciebie gość

Pozdrawiam