Plany, marzenia, cele...

biegi-1h dziennie, 30 min rower, + 2h innych cwiczen w domu. :)

ćwiczysz codziennie łącznie 3,5 godziny? przecież mięśnie nie mają kiedy odpocząć

musze, bo inaczej bd sie czuła zle i grubo, a wole ruch niz glodzenie sie, bo tez nie wpłynełoby to najlepiej.

czuje sie wypoczeta, a poza tym kocham ruch, sport, to dla mnie przyjemnosc i są efekty przynajmniej :)

Ty coś cwiczysz? :>

Wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć być z facetem , który być może naprawdę wart jest mej cennej uwagi. ;p

Wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć być z facetem , który być może naprawdę wart jest mej cennej uwagi. ;p

Powodzenia.

Svafa, dzięki, przyda się. Prży moich kłopotach w kontaktach ibterpersonalnych.. I przy jego ogarnięciu.. Nam lepiej wszystko wychodzi jak nic nie mówimy.

Wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć być z facetem , który być może naprawdę wart jest mej cennej uwagi. ;p

ze co? jaki facet? nie pozwalam

petra, przystojny, dwudziestoletni blondyn taki.

Villain, dwudziestoletni? za stary zrobi ci dziecko i ucieknie

i blondyn? a fujjj

petra, a idź, nie znasz się pani.

musze, bo inaczej bd sie czuła zle i grubo, a wole ruch niz glodzenie sie, bo tez nie wpłynełoby to najlepiej.

czuje sie wypoczeta, a poza tym kocham ruch, sport, to dla mnie przyjemnosc i są efekty przynajmniej :)

Ty coś cwiczysz? :>

Ćwiczę ćwiczę, trochę nieregularnie ale program p90 Tony'ego Hortona. Średnio to wychodzi 35-40 minut dziennie treningu albo na rzeźbę albo kardio (czasem wcale, czasem oba jednego dnia). Kiedyś biegałem zamiast tego.

musze, bo inaczej bd sie czuła zle i grubo,

gadasz jak anorektyczka

musze, bo inaczej bd sie czuła zle i grubo,

gadasz jak anorektyczka

wiem, ale daleko mi do anorekcji, waze 57,7 przy wzroscie 173 :)

Villain, Powodzenia.

Aha,związki w młodym wieku często kończą się idiotycznie...nie szalej .

roxaneczka37, Ruch to zdrowie...ok, nie zaprzeczę, ale dziewczyno z czego ty się chcesz odchudzać?

wiem, ale daleko mi do anorekcji, waze 57,7 przy wzroscie 173 :)

to minimalna waga dla Ciebie. Nie powinnaś się odchudzać.

roxaneczka37, wiec z czego chcesz schudnac? Obawiam sie , ze juz masz problem

roxaneczka37 to ja prawie tyle samo ważę, a mam 160cm (po zaokrągleniu) no ważyłam 48kg, ale teraz nie wychodzę z domu i doszło do 50kg. więc twoja waga to przesada... za mało. stanowczo Ci odradzam dietę.

Moje marzenie to skoczyć ze spadochronu... Chciałabym to zrobić we wrześniu, ale drożyzna... Nie stać mnie chyba.

chce dojsc do 55kg i bd git.

organizm mi sie przyzwyczaja do ustalonej il. pozywienia i ćwiczen i tak pozostanie.

chce po prostu potem utrzymać ta wagę ;)

-- 18 sie 2012, 10:18 --

roxaneczka37 to ja prawie tyle samo ważę, a mam 160cm (po zaokrągleniu) no ważyłam 48kg, ale teraz nie wychodzę z domu i doszło do 50kg. więc twoja waga to przesada... za mało. stanowczo Ci odradzam dietę.

 

Moje marzenie to skoczyć ze spadochronu... Chciałabym to zrobić we wrześniu, ale drożyzna... Nie stać mnie chyba.

super marzenie! Ja marze o bungee, ale to pewnie kiedys dopiero sie uda. a takie duuuze marzenie to zwiedzenie wielu krajów. Zaczne od Włoch :)

chce po prostu potem utrzymać ta wagę

Po co? co am Ci zrekompensowac kontrola nad waga?

chce miec dobre samopoczucie na stałe. a jesli mam wage taka jaka chce miec to tak wlaśnie jest :)

to ja przy wzroście 160 powinnam ważyć 42kg Twoim sposobem, a to już jest niedowaga. jak masz 173cm to powinnaś ważyć z 60kg, to Twoja idealna waga.

wiem, wszyscy mi to mówią,ale ja najlepiej sie czuje wazac 55 kg i i tak wtedy nie przypominam wgl ankorektyczki :)

Staram się o przyjęcie do tej fundacji co mam w podpisie.W niedziele mam spotkanie z Panią prezes.

Szkarłatna litera, no właśnie... i jak tam ??

Moje cele: Nie pociąć się do next czwartku, kupić i zamontować zasuwkę do drzwi, częściej wychodzić na dwór...

-- 28 sie 2012, 14:41 --

no i przestać uczestniczyć w kłótniach, wczoraj mi się udało, zobaczymy, jak będzie dziś.

chce miec dobre samopoczucie na stałe. a jesli mam wage taka jaka chce miec to tak wlaśnie jest :)

myslisz jak anorektyczka

daleko mi do anorekcji, poważnie. Ja nie dam sobie zrobic krzywdy :)