Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

Jedno pytanko- podczas odstawiania mieliście problemy z pamięcią oraz spadek inteligencji jakby wycięto część mózgu ?

 

jak najbardziej, chociaż wrócił dzisiaj do mnie temat z tego okresu i okazuje się, że nie było tak źle, może będąc na tym odstawiennym haju samoocena spada

tak czy siak proste zdanie trudno było złożyć, uciekały podstawowe słowa

 

minęło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Zażywałam Alprox przez pół roku: pół tabletki 1 mg rano i cała wieczorem. Kilka dni temu lekarz kazał mi go zupełnie odstawić i przepisał Anafranil. I zaczęło się piekło... Przemęczyłam się cały dzień bez dawki Alproxu: potworne bóle w klatce piersiowej, drgawki, szumy w uszach, ból głowy, nie mogłam za nic zasnąć, aż w końcu w środku nocy nie wytrzymałam i wzięłam tabletkę... Wszystko minęło. Jestem przerażona tym, co się dzieje. Anafranilu nie biorę wcale. Alprox próbuję zażywać w mniejszych ilościach (pół tabletki 1 mg wieczorem, ćwierć rano). Strasznie cierpię. Nie kontaktowałam się z lekarzem, jutro jest święto, ogarnia mnie potworny lęk. Czy to minie po kilku dniach, czy powinnam zacząć się martwić poważnym uzależnieniem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

happinessiseasy,

nie jestem uzależniona, ale nikt ci nie powie kiedy minie, zalezy od uzależnienia organizmu i psychicznego a to idywidualna sprawa , jak ze wszystkimi nałogami jeden bedzie brał kilka lat i dopiero sie uzalezni a inny po miesiacu juz, ale predzej czy później uzalezni się kazdy, musisz czekac i cierpieć, kombinować z dawkami, ja sie zastanwiam czy onirexu nie wziąsć bo spac nie moge ostatnio mniej biore parę dni przerwy a wczesniej dwa tygodnie odwyku na wszelki wypadek, ale boje sie tego co zaczyna sie dziać jeśli idzie o zolpa, z innymi wszelkimi substancjami mam spokoj

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Zażywałam Alprox przez pół roku: pół tabletki 1 mg rano i cała wieczorem. Kilka dni temu lekarz kazał mi go zupełnie odstawić i przepisał Anafranil. I zaczęło się piekło... Przemęczyłam się cały dzień bez dawki Alproxu: potworne bóle w klatce piersiowej, drgawki, szumy w uszach, ból głowy, nie mogłam za nic zasnąć, aż w końcu w środku nocy nie wytrzymałam i wzięłam tabletkę... Wszystko minęło. Jestem przerażona tym, co się dzieje. Anafranilu nie biorę wcale. Alprox próbuję zażywać w mniejszych ilościach (pół tabletki 1 mg wieczorem, ćwierć rano). Strasznie cierpię. Nie kontaktowałam się z lekarzem, jutro jest święto, ogarnia mnie potworny lęk. Czy to minie po kilku dniach, czy powinnam zacząć się martwić poważnym uzależnieniem?

No niestety pocierpisz ale złgodzić objawy możesz dzielić tabletkę na pół potem na ćwierć potem przedłużać okresy abstynencji aż sie uda bo efekt końcowy wynagrodzi Ci te zmagania :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sluchajcie

benzodiazepiny sa silnie uzalezniajacymi lekami przeciwlekowymi , ktore powinny byc brane bardzo krotko albo doraznie wlasnie zeby nie powodowac uzaleznienia

 

skad zatem u was jest wlasnie to uzaleznienie ??

jak czytam ze ktos bierze benzo pol roku, rok - to mi sie robi slabo

albo lekarz jest do dupy albo sami kombinujecie na wlasna reke

 

Wszystkie benzodiazepiny wywołują pięć głównych rodzajów działania: przeciwlękowy, nasenny, rozluźniający mięśnie, przeciwdrgawkowy i amnezyjny

 

Działanie

 

 

Zastosowanie kliniczne

 

Przeciwlękowe – ulga w niepokoju

 

 

- Zaburzenia lękowe, fobie, ataki paniki

 

Nasenne – promocja snu

 

 

- Bezsenność

 

Rozluźniające – rozluźnienie mięśni

 

 

- Napięcia mięśni, zaburzenia spastyczne

 

Przeciwdrgawkowe – eliminacja konwulsji

 

 

- Spazmy po zatruciu, niektóre formy epilepsji

 

Amnezja – eliminacja pamięci krótkoterminowej

 

 

- Przygotowanie do operacji i zabiegów chirurgi

 

 

i to co mnie glownie zastanawia - zwlaszcza po lekturze niektorych tu wpisow

 

„Rozrywkowe” nadużywanie benzodiazepin. Taki typ wykorzystywania tych leków stanowi rosnący problem. Duża część (30-90%) lekomanów na świecie używa m.in. benzodiazepin. Znajdują one zastosowanie jako sposób na dodatkowe wzmocnienie działania zakazanych środków, zwłaszcza opiatów, oraz jako środek na kaca po użyciu opiatów, barbituranów, kokainy, amfetaminy i alkoholu. Osoby, którym podawano benzodiazepiny podczas detoksyfikacji alkoholowej, często uzależniają się od nich i mogą zacząć ich nadużywanie, a w rezultacie – powrócić także do alkoholu. Czasami, wysoka dawka silnej benzodiazepiny używana jest samodzielnie dla osiągnięcia „haju”.

 

Takie „rekreacyjne” użycie leków, jak: clonazepam, diazepam, alprazolam, lorazepam, temazepam, triazolam, flunitrazepam i inne, stwierdzono w wielu krajach. Zwykle są zażywane doustnie, w dawkach znacznie wyższych niż terapeutyczne; niektórzy lekomani wstrzykują je sobie dożylnie. Tak wysokie dawki powodują oczywiście rozwój tolerancji i uzależnienia. Odstawienie leku stwarza wielkie trudności ze względu na niezwykle silne objawy odstawienne, z drgawkami i psychozą włącznie.

 

tak wiec zastanowcie sie na ile potrzebujecie pomocy a na ile ucieczki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sluchajcie

benzodiazepiny sa silnie uzalezniajacymi lekami przeciwlekowymi , ktore powinny byc brane bardzo krotko albo doraznie wlasnie zeby nie powodowac uzaleznienia

 

skad zatem u was jest wlasnie to uzaleznienie ??

jak czytam ze ktos bierze benzo pol roku, rok - to mi sie robi slabo

albo lekarz jest do dupy albo sami kombinujecie na wlasna reke

 

Wszystkie benzodiazepiny wywołują pięć głównych rodzajów działania: przeciwlękowy, nasenny, rozluźniający mięśnie, przeciwdrgawkowy i amnezyjny

Ja myślę że spora większość z nas to wie. Pytasz skąd uzależnienie - jak myślisz?! Pół roku to mało ludzie łykają latami a skąd je mają??? Nie rozumię skąd to zdziwinie!? Idziesz do lekarza mówisz jakie masz objawy dostajesz rp i po sprawie. Po paru miesiącach widzisz że bez tych leków nie potrafisz egzystować więc kombinujesz jak je zdobyć - u lekarza oczywiście. Musisz iść do pracy, podołać codziennym obowiązkom więc bierzesz tabletkę i ciągniesz. Jak musisz brać więcj i więcej zastanawiasz się ze coś jest nie tak. Co prawda w ulotce pisze UWAGA na uzależnienia ale jak lekarz powiedział że można no to można. Tak się rozwijają wszystkie uzależnienia - można by było zapytać alkoholika ;po co pijesz nie rozumię, albo palacza po co palisz jak wiesz że to szkodzi. Zawsze Ci się wydaje, że Ciebie to niedotyczy, ze możesz przerwać w każdej chwili a brniesz w to dalej i głębiej. Tak działają uzależnienia!

Link do pooglądania http://www.youtube.com/watch?v=oRyy4FrRh6Y

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kaja123

 

egzystencja na benzo to wegetacja a nie egzyztencja

 

 

Idziesz do lekarza mówisz jakie masz objawy dostajesz rp i po sprawie.

- lekarz ktory na kazde problemy wypisuje benzo i kaze je brać przewlekle jest idiota :hide: mijaj takiego lekarza z daleka

 

benzo maja za zadania usmierzyc DORAZNIE a nie przewlekle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj problem polega na tym iz przez ostatni ok miesiąc czasu zażywałem leki nasenne tj. nasen, clonozepam oraz estazolam. i tak zaczeło sie od przyjmowania clonazepamu ;/, ok 10 tabletek po 0,5 mg, nastepnie estazoalmu ok 8 tabletek 2mg, i na koniec starałem się pomoc sobie w zasnięciu lekiem nasen ( zolpidem ) wykorzystałem jakies 12 tabletek , obecnie po zażyciu tebletki nie przesypiam juz całej nocy, po 2 lub 3;/ juz tak ale zdarzyła mi się taka dawka ok 3 razy, dodam że nie rzadko sporzywalem alkohol. Wczoraj zarzyłem 1 tabletkę nasenu i miałem problemy z zaśnięciem, cały dzięn ponadto jestem skołowany jakbym dostał czyms cieżkim w głowę;/, wystepują u mnie rownierz bule brzucha oraz metaliczny posmak w ustach. Moje pytanie zatem brzmi czy potrzebna jest mi wizyta u psychiatry ??, czy moge na własną rękę zredukowac dawke do połowy nasenu, czy lepiej nie przespać kilka nocy aż organizm sie z regeneruje, mam 28 lat - brałem te leki z powodw osobistych i wielu systuacji stresowych. Co myslicie o odstawieniu od razu i ile czasu potrwa zanim sie zregeneruje, no i ciekaw jestem ile jeszcze nocek przedemna, kur.....kiedys bralem przez 2 miechy clony stilnoxy wyszedlem z pomoca psychiatry ( antydepr. + neuroleptyki i zmniejszanie dawki klona), ciekaw jestem jak będzie teraz czy znowu musze isc do dr. od głowy???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kaja123

 

egzystencja na benzo to wegetacja a nie egzyztencja

 

 

Idziesz do lekarza mówisz jakie masz objawy dostajesz rp i po sprawie.

- lekarz ktory na kazde problemy wypisuje benzo i kaze je brać przewlekle jest idiota :hide: mijaj takiego lekarza z daleka

 

benzo maja za zadania usmierzyc DORAZNIE a nie przewlekle

Chyba nie dokońca rozumiesz istotę problemu uzależnienia. Nie wiem czy istnieje ktoś na świecie (może jest jakiś %) kto chciałby się uzależnić od czegokolwiek! Narkotyki, leki, alkohol są jednymi z najczęściej zażywanymi substancjami od których się uzależniamy. Czy jak ktoś sięga po kieliszek czy tabletkę to myśli o tym że się uzależni? Najczęsciej sięga w chwilach załamania albo kłopotów czy jakiś trudności, zahamowań żeby sobie przynieść ulgę, poczuć się lepiej chociaż na chwilę. Jak już sobie ulży to mysli super ale ja się nie uzależnię bo nad tym panuję, wszystko mam pod kontrolą. Granica jest cienka. Fakt iż lekarze odgrywają tu dużą rolę swoim olewającym podejściem, ale często my sami prosimy o "cudowny lek" bo pomaga. Że jest to droga do nikąd to już wie każdy kto się uzależnił, a przestrogi że to bee to mało skuteczne szczególnie dla ludzi z silnymi lękami, bezsennością i różnymi objawami.

 

Moj problem polega na tym iz przez ostatni ok miesiąc czasu zażywałem leki nasenne tj. nasen, clonozepam oraz estazolam. i tak zaczeło sie od przyjmowania clonazepamu ;/, ok 10 tabletek po 0,5 mg, nastepnie estazoalmu ok 8 tabletek 2mg, i na koniec starałem się pomoc sobie w zasnięciu lekiem nasen ( zolpidem ) wykorzystałem jakies 12 tabletek , obecnie po zażyciu tebletki nie przesypiam juz całej nocy, po 2 lub 3;/ juz tak ale zdarzyła mi się taka dawka ok 3 razy, dodam że nie rzadko sporzywalem alkohol.

przyznam że się pgubiłam ile tego zażywasz czy wszystko naraz 10 clonu + 8 estaz. + zolpic? czy jakoś źle zrozumiałam?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Kaja, dzieki że odpisałaś, sorki za chaotyczny dosyc post, nie nie zażywam tego wszystkiego naraz, tylko w okresie ok 30 dni zjadlem to wszystko co powyzej w podanych miej wiecej proporcjach. istota problemu polega na tym czy przy dosyc krotkim spożywaniu tych "lekow" da sie poporstu dzisiaj juz nic nie brać i przemęczyc kilka nocy i dni. Najgorsze jest to że rano do pracy i lęk przed nieprzespaną nocą...........Ps. zastanawiam sie takze czy moge np. zredukowac nasen ( zolpidem do połwki) przez np 2 dni i dopiero zacząć hardkorowe odstawienie. Jak bym żarł tylko ten nasen to pol biedy, bo podejrzewam że lęki i nudności to raczej efekt estazolamu ktorego w sumie dużo sie nie nałykałem ale jednak stykło ;/, ps2. sorki za literowki.......

 

-- Śr sie 15, 2012 6:16 pm --

 

Dodam że zdaję sobie sprawę iż kwestia uzależnienia od środkow psychoaktywnych, to sprawa jak najbardziej inywidualna i u każdego jest inaczej, tylko czy odstawić teraz i sie przemęczyć ? Czy jakaś redukacja tego zolpidemu ,hmmmm sam nie wiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Kaja, dzieki że odpisałaś, sorki za chaotyczny dosyc post, nie nie zażywam tego wszystkiego naraz, tylko w okresie ok 30 dni zjadlem to wszystko co powyzej w podanych miej wiecej proporcjach. istota problemu polega na tym czy przy dosyc krotkim spożywaniu tych "lekow" da sie poporstu dzisiaj juz nic nie brać i przemęczyc kilka nocy i dni. Najgorsze jest to że rano do pracy i lęk przed nieprzespaną nocą...........Ps. zastanawiam sie takze czy moge np. zredukowac nasen ( zolpidem do połwki) przez np 2 dni i dopiero zacząć hardkorowe odstawienie. Jak bym żarł tylko ten nasen to pol biedy, bo podejrzewam że lęki i nudności to raczej efekt estazolamu ktorego w sumie dużo sie nie nałykałem ale jednak stykło ;/, ps2. sorki za literowki.......

ja redukowałam kazdy odstawiany lek po "kawałeczku" pół, cwierć zolpic też połówkę a nawet ćwiartkę chociaż jest malusieńki ale się udało :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no własnie tak zamierzam:), a w jakich odstępach czasowych ta redukcja?? ile dni np. połoweczke bralas?? w tej chwili to odczuwam tylko bol brzucha ale w dzien to czulem sie fatalnie jak nacpany chodzilem a wczoraj lyknolem tylko jednego tabsa tego zolpidemu przed wczoraj dwa, a w niedziele 3 i to była jednorazowa taka dawka;/, chyba pozostaje zacisnąć zęby brać przez 2-3 dni połowke, pozniej kilka ćwiartek i odstawic całkiem. A tak wogole ten zolpidem to wzielem zeby przejsc lagodnie z typowego benzo na pochodną - ktora tez niczego sobie wkręca i uzalężnia ahhh masakra.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szaman, fakt że zolpidem to nie benzo i nie ma takiego mechanizmu uzaleznienia bo nie odkłada sie w tkankach ale też uzależnia ma mniej skutków ubocznych. Odstępy czasowe sama sobie robiłam w zalezności od samopoczucia. jak czułam że dam radę zmniejszałam i się trzymałam co nie oznacza że nie było nawrotów. Ale spokojnie dasz radę trzeba tylko chcieć ale nic na siłę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wsparcie:), w sumie to od kad pamiętam miałem problemy ze spaniem i jak nadarzyła sie okazja to coś tak łykałem, sam mam żal do siebie że znowu sie nazarlem tego syfu, ponieważ kiedys już wykrecalem sie od tabsow przy pomocy psychiatry i sie udało, wtedy bralem jakies 2 miechy ale w ilościach konskich ( 4-5 stilnoxow, do tego klon 2mg ), po odstawieniu z dnia na dzien po 4-tej nieprzespanej kompletnie nocy poszedlem do psychiatry opowiedziałem mu w czym problem i poratowal mnie mirtazapina + neuroleptyk i oczywiście redukacja klona co 5 dni o ćwiartkę z 0,5mg, eh sprobuje tym razem samemu sobie poradzic bo przecierz ilosci jakie zjadlem tych lekow nie byly jakies straszne.....zobaczymy jak to bedzie pozdrawiam Przemek.

 

-- Śr sie 15, 2012 6:45 pm --

 

ps. a jak teraz, coś podjadasz??? czy wolna i na sucho ( trzeźwo ) ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to już jakis sukces Kaju :), też jej jadłem i zejście z nich nie było czymś strasznym w porownaniu do benzo, chociarz na początku mozna mogłem spać po 12 i wiecej godzin, wogole to na jakąs terapie chyba sie udam:), przez samotność i mase stresow nie ogarniam czasem i siegam po to gowno w pigulce ze swiadomością dzisiaj ostatni dzień!! i zawsze podobnie sie konczy......wogole muszę ogarnąc cała tą higienę snu bo przez ostatni miesiąc byłem na l-4 potym jak mnie z roboty zwolnili i sie zaczelo, chlanie i zarcie dropsow, spanie w nieregularnych porach i po kilkanascie godzin, rozregulowalem sie strasznie, teraz od poniedzialku chodze do roboty ale jest tragicznie.....oki nie bede juz zamulal ale fajnie jest sie tu wyzalić i jeszcze ktos chce to czytac :D, pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szaman

 

Nie jestem expertem , ale spokojnie powinieneś sobie poradzić .Ja łykałem do 5 mg przez 10 lat teraz wychodzę od 3 tygodni zero .

Na początku jest okropnie , ale z czasem się poprawia - chociaż teraz też jest ciężko . Wiem że truizm , ale praca to nie cały świat. Ja dzięki rzuceniu spojrzałem innaczej na życie i twierdzę że przez okres łykania uciekało mi życie przez palce . Mam szczęście bo pomimo wielu głopot mam się do kogoś przytulić I TO JEST WAŻNE ! Praca również bo kasa jest ważna ale to nie wszystko !

Trzymaj się powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×