Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

a specjalista od jęczenia to jest Bonus ja uprawiam bezkonstruktywną krytykę a może częściej samokrytykę.

Candy14, ale to odpowiedź dla leniwych, bezsensowne tłumaczenie się!

Kiya, ano, dawno nie pisałem i dalej pisać specjalnie nie będę, bo nie widzę sensu. Swoje zdanie na temat osób z forum już parokrotnie wyraziłem.

carlosbueno, żeby rodzinę utrzymać, to wystarczą dwie najniższe krajowe.

a specjalista od jęczenia to jest Bonus ja uprawiam bezkonstruktywną krytykę a może częściej samokrytykę.

like it

-- 14 sie 2012, 22:25 --

carlosbueno, żeby rodzinę utrzymać, to wystarczą dwie najniższe krajowe.

Teoretycznie... W praktyce to raczej tylko wtedy, gdy mieszka się u rodziców którejś ze stron...

Kiya, ano, dawno nie pisałem i dalej pisać specjalnie nie będę, bo nie widzę sensu. Swoje zdanie na temat osób z forum już parokrotnie wyraziłem.

 

carlosbueno, żeby rodzinę utrzymać, to wystarczą dwie najniższe krajowe.

otrzymać w sensie nie umrzeć z głodu to tak ale kobiety o wyższych oczekiwaniach to nie zadowoli. Z reszta jak jest małe dziecko to albo kobieta musi porzucić pracę na klika lat albo opłacić nianię która kosztuje pewnie niewiele mniej niż najniższa krajowa.

Carlos dobrze prawi. Poza tym samo przedszkole z tego co słyszałam to kilkaset złotych miesięcznie

jeżeli rodzina 3 osobowa nie ma pomocy ze strony swoich rodziców to te minimum z 2,5- 3 tysiące potrzebuje miesięcznie na utrzymanie no ale znowu off topujemy.

carlosbueno, akurat Ty z tą nianią to nie powinieneś wyskakiwać. Rodziców masz może i w podeszłym wieku, ale przez 8-9h na dobę dzieckiem by się zajęli. Zresztą rodzice kobiety też. Zresztą, co ja będę z Tobą dyskutował. Tobie jest za wygodnie i na wszystko znajdziesz wytłumaczenie, żeby tylko nic nie musieć robić.

Kiya, nie tylko teoretycznie. Dziecko, to spory wydatek, tak samo jak życie na swoim, ale da się wyżyć normalnie za takie pieniądze.

-- 14 sie 2012, 22:44 --

jeżeli rodzina 3 osobowa nie ma pomocy ze strony swoich rodziców to te minimum z 2,5- 3 tysiące potrzebuje miesięcznie na utrzymanie

A dwie najniższe krajowe to tylko 2.2 tysiąca, no straszne...

No tylko skąd wziąć dwie najniższe krajowe, jak ma się dziecko? Podrzucać babci na całe dnie, najlepiej od razu po urodzeniu? Niania też człowiek i chciałaby tą najniższą zarabiać. Jak wynajęcie malutkiego mieszkania kosztuje 900 zł, to tak, wyżycie z dwóch najniższych krajowych jest ciężkie. Śmieszą mnie wypowiedzi ludzi, którzy nigdy nie mieszkali poza domem rodzinnym i nie byli jeszcze na własnym rozrachunku.

Jak wynajęcie malutkiego mieszkania kosztuje 900 zł

Przeprowadzam się do Twojego miasta

U mnie musisz założyć, że jakieś 1500.

LucP84, wow ! ale niespodzianka :) gratuluję !

LucP84, dlaczego zakładasz, że kawał? Brzmi jakby za dobrze Cię znały, żeby to był kawał. Może ktoś po prostu chciał zrobić dla Ciebie coś miłego. Ja wciąż mam gdzieś moją jedną jedyną w całym zyciu walentynkę

jeżeli rodzina 3 osobowa nie ma pomocy ze strony swoich rodziców to te minimum z 2,5- 3 tysiące potrzebuje miesięcznie na utrzymanie no ale znowu off topujemy.

 

 

Jakim cudem wiec ludzie zakladaja rodziny? Pzeciez bogaczy jest garstka

Akasha, wynajem jest najszybszym sposobem znalezienia mieszkania, ale też jest opcja starania się o lokal z miasta. Jednak co ja tam wiem, jestem gówniarzem, co nic o życiu nie wie.

Widzę, że dyskusja nie ma sensu, bo uważany jestem za "śmiesznego", gdyż "nigdy nie mieszkałem poza domem rodzinnym i nie byłem jeszcze na własnym rozrachunku". Powodzenia życzę, ja kończę dyskusję.

LucP84, dlaczego zakładasz, że kawał? Brzmi jakby za dobrze Cię znały, żeby to był kawał. Może ktoś po prostu chciał zrobić dla Ciebie coś miłego. Ja wciąż mam gdzieś moją jedną jedyną w całym zyciu walentynkę

No dobra... Ale dlaczego od razu z góry zakładamy, że związek musi się od razu równać posiadaniu potomstwa??? Bo chyba tematem przewodnim jest tutaj właśnie związek sam w sobie... A warunki jakie są, każdy doskonale zdaje sobie sprawę... Często nawet ludzie dobrze sytuowani nie decydują się na nic więcej poza relacją na linii kobieta -mężczyzna, tudzież decyzję o posiadaniu dzieci odwlekają w czasie dopóki nie poczują się wystarczająco na taki krok gotowi...

Alienated, a to Ty nie wiesz, że relacje damko-męskie mają na celu przedłużenie gatunku poprzez posiadanie potomstwa

Poza tym dzieci są takie słodkie

(tak słyszałam, nigdy nie jadłam)

Poza tym dzieci są takie słodkie

szczegolnie cudze

Kiya, Ty mnie tutaj teraz nie prowokuj w ten sposób, bo moje podejście do świata staje się z dnia na dzień coraz bardziej pozytywne Chodziło mi jedynie o względy ekonomiczne... Na tej prostej zasadzie, że jeżeli czuję, iż jest to wyzwanie, jakiemu nie będę w stanie podołać, nie daję nikomu obietnic na wyrost... Nie widzę potrzeby, aby w konsekwencji takiej nieprzemyślanej decyzji cierpieli wszyscy mający z nią bezpośredni związek...

Alienated, i Ty, Brutusie?

Kiya, dlaczego od razu przeciwko Tobie? Czy ja napisałem, że planuję zakładać rodzinę, albo coś z tych rzeczy? Po prostu nie chcę oceniać tych, którzy z różnych przyczyn znaleźli się akurat w takim położeniu, że dzieci już posiadają...

Alienated, zabrzmiało jakbyś im żywo współczuł i zakładał, że wcale tych dzieci nie chcieli Ale dobra, już nie spamuję

Niema się co czarować,dzieci są najlepsze wtedy gdy śpią albo nie istnieją, poza tym to mnóstwo poświęcenia,kasy,czasu,nerwów,diabli wiedzą czego jeszcze.

Jako człowiek wygodny i leniwy,nie cierpiący dzieciaków, mówię nie :< .

poza tym to mnóstwo poświęcenia,kasy,czasu,nerwów,diabli wiedzą czego jeszcze.

ale i tyle samo radosci :)

Kiya, więc jak... Wracamy do tematu związków? Tych trudniejszych i bardziej skomplikowanych, ma się rozumieć