Skocz do zawartości
Nerwica.com

paplanina kosmetyczno-zakupowa


matija

Rekomendowane odpowiedzi

Eee tam, na wszelkie problemy z cerą przede wszystkim potrzebny jest dobry dermatolog. Wiadomo, czasem trochę czasu znajduje znalezienie takowego, ale opłaca się :) Bez tego ani rusz, a takie "spróbuj tego" może mieć zbawienne skutki.. ale równie dobrze - wręcz przeciwnie ;)

 

Tak, balsamy z Dove <3 Ja w tym roku zaczęłam używać nawilżającego, do ciała, jest świetny i prześlicznie pachnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój absolutny hit ostatnich tygodni - odżywka do paznokci Eveline 8w1. Kosztuje 11zł i ma skład identyczny z tym, jak taka jedna z Douglasa za 70zł.

Mam od zawsze problem z paznokciami, łamią się, rozdwajają i są bez-na-dziej-ne! Używałam już mnóstwo preparatów, w tym osławionego Nail Teka i nic, a po 10 dniach codziennego używania tej odżywki urosły mi najdłuższe pazury w życiu, mogłabym tynk zdrapywać i nic by im nie było. Śliczne! Polecam z czystym sumieniem.

 

eveline-8-w-1-total-action-skoncentrowana-odzywka-do-paznokci-d28285_5_3813.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja z kosmetyków używam, dezodorantu-kulki, mydła oraz szamponu. Czasem dojdą jeszcze jakieś bajery. Ogólnie jestem początkujący w tej branży. Może kiedyś kupie sobie książkę: Przemysł Kosmetyczny i będę zgłębiał ciekawostki chemii użytkowej. Na razie obstaję przy śrubach i komorach absorpcyjnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam półek pełnych kosmetyków. I w ogóle jestem laikiem w tej kwestii. Trzymam się tego co się sprawdza i mało eksperymentuję. Mój rytuał malowania sobie twarzy wygląda zazwyczaj tak samo: podkład, tusz do rzęs, róż, rozświetlacz, pomadka ochronna. Nie mam szczególnie dużo do ukrycia, w sumie uważam, że sam róż i dobrze wyregulowane brwi wystarczająco 'robią' mi twarz. No ale skoro na rynku jest tyyyyle upiększaczy. :) Jeśli chodzi o konkretne produkty to polecam rozświetlacze Benefit (idealne), podkład Bourjois 123 (średnie krycie, ale ja większego nie potrzebuję), tusz do rzęs Clinique High Impact (wyważony efekt, łatwo się zmywa) i Carmex bijący na głowę wszystkie inne pomadki ochronne. :)

 

Jeśli chodzi o kosmetyki pielęgnacyjne to jestem mało wybredna. W ogóle mam to szczęście, że ani włosy ani cera nie sprawiają mi problemów. Włosy mam aż za gęste, każdy fryzjer się pyta co z nimi robię, a chyba chodzi właśnie o to, że nic. :) Pozwalam im rosnąć i tyle. Sypią się przy czesaniu jak głupie, ale chyba dość szybko uzupelniane są braki. :) Zmieniam więc szampony i żele pod prysznic, kupuję to, co akurat wpadnie mi w oko. Przy twarzy jestem bardziej ostrożna, ale też na szczęście moja cera nie jest szczególnie high maintenance. :) Żel i krem do cery suchej (obecnie Nivea) oraz płyn micelarny z Biodermy załatwiają sprawę. :)

 

Hmmm, jak na laika, mam całkiem sporo do powiedzenia. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem za leniwa na balsamy do ciała. Mam jeden i używam go raz na parę dni z przyzwoitości, ale nie znoszę. Ładnie pachnie i w ogóle, ale nienawidzę czekać aż się wchłonie żebym mogła się ubrać, haha. A nawet te szybko wchłaniające się wydają się wchłaniać zbyt wolno dla mnie. :) Na szczęście mam normalną skórę i nie potrzebuję ekstra nawilżenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×