Skocz do zawartości
Nerwica.com

Letnie Igrzyska Olimpijskie Londyn 2012


diatas

Rekomendowane odpowiedzi

nio i mamy srebro a gdyby najdalszy rzut nie był poza promień to by było złoto. Ale się trzeba cieszyć tym co jest Włodarczyk rzuciła najdalej w tym sezonie, niewiele gorzej od swojego rekordu to się liczy bo inni Polacy często w ogóle nie trafili z formą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeszcze trzy i przebiją optymistów, a wtedy jak to nazwać? sukces?

 

-- 11 sie 2012, 11:39 --

 

tak ja też sądziłem że siatkarze dadzą popalić..hyh... no ale nici, wystrszyli się chłopacy kolosów...

makaroniarze też wczoraj z ruskami nie mieli wielkich szans

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 ale tylko dwa złote i tak lepiej niż myślałem przed ale słuchając komentatorów w tv odnosiło się wrażenie że powinno być z 10 złotych bo wielu mistrzów europy, świata w różnych konkurencjach zawiodło kompletnie np. kajakarze, wioślarze, cześć lekkoatletów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, przecież i tak każdy wiedział jeśli świadomie nie to napewno nieświadomie że na IO naszym zawsze opada forma...

czyżby nasi strajkowali? :D

 

-- 12 sie 2012, 18:23 --

 

siatkarze Rosyjscy górą, dzisiaj pokonali Brazylię 3:2 i zdobyli złoto,

pozytyw w tym taki że naszych wyeliminowali mistrzowie olimpijscy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mamy najgorszy wynik medalowy od 56 lat wyprzedziły nas w klasyfikacji medalowej takie potęgi sportu jak Azerbejdżan, Korea Północna., Kazachstan czy Iran. A nasi działacze się jeszcze cieszą albo mówią że to przyzwoity wynik. Dla mnie całościowo występy Polaków to porażka tak samo jak gra naszych na Euro nie dość że mamy niewielu wybitnych sportowców to jeszcze nie trafiają z formą albo nie wytrzymują psychicznie i nie są to jednostkowe przypadki. Ogólnie w skali ocen szkolnych wystawił bym im 2 i to taką naciąganą. Powinni brać przykład z Majewskiego on w mityngach regularnie dostaje baty od Amerykanów czy Niemca a na olimpiadę tak się przygotuje że wygrywa ze wszystkim bo rzuca swoje maksimum na najważniejszych imprezach a nie ma szczytu formy miesiąc przed igrzyskami jak nasi siatkarze, o naszych kajakarzach, kajakarkach już nie wspomnę co drugi to mistrz, wicemistrz świata, Europy i tak jest co 4 lata a na igrzyskach to nawet do finału A nie potrafią wejść często.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nasi działacze się jeszcze cieszą albo mówią że to przyzwoity wynik.

 

Ja im się nie dziwię. Przecież nie powiedzą że poszło źle. Bo jak to będzie o nich świadczyć? Chwalą swoje jakie by nie było. Pewnie jakby był jeden złoty to by powiedzieli że nie jest źle - mamy złoto!.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to nasz związek olimpijski odpowiedzialny jest tylko za jeden złoty medal bo A.Zieliński trenował poza związkiem podnoszenia ciężarów na własną rękę, bo go wywalili może i całe szczęście bo inaczej pewnie by złota nie było. A nasi dziennikarze też swoje dorzucili wszędzie widzieli szansę na medal, robili laikom wielkie nadzieję dopiero pod koniec igrzysk trochę stonowali z oczekiwaniami.

Pewnie niektórzy mogą mnie uznać za permanentnego krytyka, pesymistą w sumie maja racje ale mnie takie usprawiedliwianie naszych sportowców i mówienie że było dobrze, albo że nie było źle na IO, czy ME w piłce nożnej strasznie wkurza. Dla mnie to były sportowe klęski, które powinny wywołać ostre zmiany w związkach sportowych, finansowaniu ich, czy nawet w lekcjach wf w szkołach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to były sportowe klęski, które powinny wywołać ostre zmiany w związkach sportowych, finansowaniu ich, czy nawet w lekcjach wf w szkołach.

 

jeśli chodzi o lekcje wf - ja bym zmienił wszytko na - uczniowie róbta co chceta

najbardziej właśnie lubiłem te zajęcia wf gdzie włefista przynosił różnego rodzaju piłki.... i mówił żebyśmy sobie wybrali jaki sport sie komu podoba

bo takie ćwiczenie na siłę wg programu to nic nie daje tylko zniechęca

sam się zniechęciłem do sportu przez takie głupie zmuszanie do tego czego nie lubiłem robić

akurat w moim przypadku nie znosiłem grać w piłkę nożną a często było tak że nie było wyboru

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o lekcje wf - ja bym zmienił wszytko na - uczniowie róbta co chceta

najbardziej właśnie lubiłem te zajęcia wf gdzie włefista przynosił różnego rodzaju piłki.... i mówił żebyśmy sobie wybrali jaki sport sie komu podoba

no nie wiem czy to do końca dobre bo wtedy albo by każdy chciał grac w co innego i nie można było w niczym drużyny stworzyć albo np wszyscy prawie by chcieli w nogę a Ty np w kosza i albo byś grał sam z sobą, albo byś był zmuszony do grania w nogę, chyba lepiej grac na poszczególnych lekcjach raz w kosza, raz w nogę, raz w siatkę lub rękę albo czasem biegać. A jak interesuje pociąga cie jakaś dyscyplina to powinna być możliwość pozalekcyjnego trenowania jej a z tym jak wiadomo różnie bywa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... albo np wszyscy prawie by chcieli w nogę a Ty np w kosza i albo byś grał sam z sobą, albo byś był zmuszony do grania w nogę,

 

Tu masz rację. Czasami mi się zdarzało że nie miałem z kim grać w kosza. Wtedy szedłem na siłownię, tam zawsze byli jacyś "strongmani" .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to jedyny talent to chyba z gier zespołowych to do ręcznej miałem( bo mocny rzut miałem) ale że w życiu grałem z 3 razy w nią to tego nie rozwinęłam. Za to w siatkówkę w którą dużo graliśmy w szkole to mimo pokaźnego wzrostu byłem tragiczny a w kosza to byłem tylko pod koszem dobry bo wszystkich przerastałem.

A trenowałem dyscyplinę biegi długie mimo że nie miałem talentu zbytniego ale mój ojciec był biegaczem długodystansowym i tak chciał a teraz on żałuje że ja pchnięcia kulą nie trenowałem bo mam wzrost i masę do tego a do biegów długodystansowych byłem za wysoki i nie dostatecznie chudy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W piłkę ręczną nigdy nie grałem, ale oglądając ten sport w akcji na IO to nawet fajnie to wygląda.

Nigdy nie byłem zespołowym uczniem to i do takich sportów mnie nie pchało - jedynie street uliczny się jeszcze jakoś przeżyło.

A że siedziałeś pod koszem zamiast grać to rozumiem że dlatego że innych deklasowałeś?

W zawodówce grałem często z typem ode mnie wyższym o głowę i zawsze mnie ogrywał. No ale czy dla wygranej się gra?... :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×