Skocz do zawartości
Nerwica.com

Plany, marzenia, cele...


Misiek

Rekomendowane odpowiedzi

Plan ma to do siebie że powinien być w miarę elastyczny, ale tylko do pewnego stopnia. Dlatego nie wymyślam sobie już nowego planu, a trzymam się tego co już napisałem wcześniej. Zadanie: dojść do siebie. Co potem, potem depressio victoriae, czyli chwilowa rozsypka z powodu osiągnięcia celu. Ale wiedziony doświadczeniem i z tego się pozbieram, by żyć dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciągle naiwnie wierzę w ludzi.

Nie potrafię przestać.

 

czasami też bym tak chciał ;)

 

teraz marzy mi sie okiełznać swoje emocje

 

okielznasz je, jesli uwierzysz :) a co do wiary w ludzi, to juz chyba sie nie zmieni. Zawsze bd dawała im szanse, bo zawsze bd we mnie ta iskierka nadziei, ze może tym razem...

tak się wygodniej żyje. Po co zakładać najgorsze? tez kiedys byłam niecałkiem dobrym człowiekiem. teraz patrząć na to z perspektywy czasu wiem, ze to jaka bylam miało wpływ na to jaka dzis jestem. Uczee sie na błędach i nie chcialabym zapomnieć tych mniej chwalebnych chwil swojego zycia. Wtedy to byłam ja, ale dzis też to jestem ja. Życie składa sie z różnokolorowych czesci..:) wole TE kolory...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×