Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Tez tak mam. Np jak trzymam papierosa, to rece trzesa mi sie straszliwie. Ale to nie jest tak denerwujace jak te samoistne napinanie miesni:(A ktore miesnie Tobie przeszkadzaja. Czy jest jakas pora dnia podczas ktorej Twoje dolegliwosci sa bardziej intensywne?U mnie jest najgorzej w nocy przed zasnieciem:(Przez to wlasnie mam problemy ze snem:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm mi sie wydaje ze jest cos wiecej tzn ze jestes blisko ale kluczowa sprawa jest to dlaczego to wszystko tak sie potoczyło, dlaczego tak zareagowałaś itd. Ale to tylko taka moja teoryja

 

Jak juz sie znajdzie przyczyne to trzeba jeszcze mocno poracowac nad soba, zmienic w sobie sporo rzczy, "przepracować" je, chyba niekoniecznie musi to trwac dwa lata, to indywidualna kwestia.

 

W pewnym momencie przychodzi odkrycie ze ataki leku to tylko taka cześc, ze przedewszyskim trzeba popracować nad swoimi relacjami ze swiatem. I stopniowo, stopniowo się "zdrowieje"

Ach ogrom pracy przede mna, ogrom...czasem mam wrazenie ze nie posuwam sie do przodu ale moi psychoterapeuci twierdza ze jest postep tylko ja jestem zbyt krytyczna wobec siebie i nie doceniam małych kroczków. Ach ten wewnetrzny krytyk- nad nim tez musze popracować. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Moniczko.Czytając Twój post przypomniałam sobie siebie sprzed 20 lat. Też byłam w Twoim wieku, pełna życia, energii i zapału i nagle pojawiła się ONA-pani nerwica.Dziś mam 39 lat a ona nadal mnie przygniata! Tylko że ja juz mam z górki, a Ty dopiero wchodzisz w życie. Boże ,pamietam jak moi rówieśnicy szli na dyskotekę a ja siedziałam w domu bo miałam lęki, bo trzęsły mi się ręce, bo serce zaszybko waliło. Bałam się iść do szpitala w odwiedziny, na pogrzeb, do kina, do kolezanki. Ponadto siedziałam w domu i wymślałam sobie choroby, szczególnie miałam słabość do nowotworów. Cokolwiek mnie zabolało, to musiał być rak! A potem siedziałam i wyobrażałam sobie jak lekarz kieruje mnie na badania, a potem klinika i przychodziło przygnębienie. A mój ślub-mało nie umarłam w kościele, a ciąża, a poród-szkoda gadać. A teraz już mam to w dupie, zdechne to będę mieć święty spokój. Tylko że to tak łatwo się nie umiera, trzeba jeszcze pożyć i pocierpieć niestety.I jedyne co Ci mogę poradzić to to abyś poszła do terapeuty-inaczej będziesz nie do życia. Będziesz czuła się jak ja czyli jak staruszka!! Ja nie chodziłam nigdzie, nie brałam leków i mordowałam się tyle lat.

61.gif.21268a04c3edabad524d584e8dc5e948.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Człowieku masz 17 lat... nie umrzesz na pewno... nie masz zadnej choroby która by była śmiertelna, bo jeżeli tak by było to byś już dawno umarł... Jestem tego pewny...

 

Nerwica lękowa przejawia sie czymś takimże wkręcasz sobie dziwne rzeczy bo sam nie rozumiesz co się z Twoim organizmem dzieje... dobra jest metoda behavioralno-poznawcza, i tam sam dowiesz sie c o takiego Ci dolega... ale przed tym trzeba udać sie do psychiatry który Cię zbada i stwierdzi jakie leki Ci przepisać... nie masz się czego bać... 3maj się./..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie jak się rozpisałam z tym życiorysem :shock: . Wyszło mi 2 kartki formatu A-4, kratka pod kratką, drobnym maczkiem. Myslałam, że tego nie napiszę a tu takie natchnienie przyszło, że pisałam i pisałam, aż mnie ręka rozbolała :lol: Jak wrócę z terapii to napiszę jak było :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich użytkowników Forum,

 

jestem tu nowy , trafiłem przez przypadek? , szukałem w necie informacji o moich objawach.

 

Zaczęło się 2,5 roku temu , nagle poczułęm osłabienie drżenie rąk i nudności.Zacząłem się pocić , myślałem że to zawał , albo coś innego , to było okropne.Potem przyszły duszności i zawroty głowy.Jednak najgorsze były momenty nazywam to ''walnięcia'' , to tak jak by ktoś nagle mocno Cię przestraszył ,trwa to kilka sekund i się powtarza.Prawie pół roku miałem spokój.Ale objawy często wracają.Najcześciej mam duszności , to jest tak że czuję iż brakuje mi powietrza , ale nie mam problemów z jego nabraniem.Czasami przed zaśnięciem , albo zaraz po obudzeniu czuję jak wali mi serce.Nie mam problemów z zasypianiem ,ale czasami budzę się w nocy ok. 3.00 , i już nie mogę zasnąć.Mam Jeszcze jeden objaw , nie wiem czy związany z tą chorobą , pęka mi skóra na stopach i dłoniach.Pojawia się to i samo znika.Rok temu wypadły mi włosy w jednym miejscu(śmiesznie wyglądałem).Potem odrosły.Mam też czasami problemy z bulami brzucha i biegunką.Głowa boli mnie od trzeciej klasy szkoły podstawowej.Lekarze po badaniach stwierdzili że to migrena(nauczyłem się z tymi bulami żyć).Nie mam problemów z wysiłekiem.Lepiej czuję się podczas wysiłku(np.biegania).Tylko teraz zacząłem tyć , gdyż jak tylko dostaję tych objawów zaczynam jeść.

 

Często doszukuję się powodów moich objawów , wycztałem w Necie że mogę mieć takie choroby że włos na głowie mi się jeży.Byłem kilka razy u lekaża,EKG OK! ; CUKIER OK! ; KREW MOCZ OK!.

 

Lekarz poiwiedzaiła że chyba to nerwica , tak jak i dermatolog. Przepisała mi jakieś leki ziołowe , nie pomagają.Ja nie jestem wybuchowy(raczej tłumie w sobie złość) , a te napady przychodzą właśnie w sytucjach które nie są zmącone żadnym stresem.

 

Mam do Was pytanie , czy macie podobne objawy? , czy mam dalej chodzić do lekarza? , może badania tarczycy? , albo usdg SERCA? ,może jakiś zator w płucach , sam juz nie wiem co robić

 

 

pozdrawiam gorąco

 

Krzysztof lat 31

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czasami mam wrażenie, ze kazdy objaw "nie standardowego" zachowania organizmu to moze byc nerwica ale przeciez nie musi. Jakiekolwiek diagnozy to tylko lekarz moze stawiać, ale powiem Ci jedno.. tez mam 31 lat, może to taki wiek, kiedy organizm się buntuje.. wiem, ze zaczeło sie u Ciebie wczesniej - u mnie tez, ale narosło własnie kiedy wkroczyłem w trzydzieche :) A podobne objawy do Twoich ja również odczuwam, zawroty głowy itp, no i te budzenia we śnie a potem niemożność zaśnięcia.. wiele osób ma inne z Twoich objawów - ale każdy Ci to powie - trzeba się wybrać do specjalisty i na jego diagnozach opierać swoje przemyslenia. A co do jedzenia podczas napadów... to czysto nerwowe, ja tego nie mam, ale tak mi powiedział lekarz. Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aha! i NIE CZYTAJ w internecie nic o żadnych chorobach - bo to tylko nakręca Twoje emocje. A tarczyca...hmm.. nadczynnośc tarczycy to byc chudł - podobno...no i miałbyć przyspieszone bicie serca itp.. ale nic nie szkodzi żebyś zrobił sobie badania hormonów, bedziesz spokojniejszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a na "walenie" serca możesz sobie zrobić tzw jonogram, badanie krwi na zawartość magnezu, potasu i sodu... moze Ci tego brakowac. ja tak miałem.. widzisz, wszystko copotrzebujesz to lekarz i kilka badań, których moze jeszcze nie robiłes... wtedy bedziesz spokojniejszy - i tego Ci życze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie często chodziłem do lekarza , teraz boję się że lekarz zacznie mysleć że jestem jakimś dziwakiem , i zę szukam sobie choroby ,proszać go o dodatkowe badania.Jak ostatnio zasugerowałem ze to może tarczyca , to się Pani Doktor zezłościła i powiedziała ''co się pan tak tej tarczycy uczepił'' :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj bylam na sesji u swojego psychologa, stwierdzil ze mam WIELE powodow! A sytuacja z chlopakiem tylko przyspieszyla proces....hmmm

poza tym stwierdzil ze mam depresje egzystencjalna ...

Zadalam mu to samo pytanie co w powyzszym temacie i jakos nie odpowiedzial mi wprost...chyba bal sie ze sie totalnie zalamie i przestane do niego przychodzic!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie często chodziłem do lekarza , teraz boję się że lekarz zacznie mysleć że jestem jakimś dziwakiem , i zę szukam sobie choroby ,proszać go o dodatkowe badania.Jak ostatnio zasugerowałem ze to może tarczyca , to się Pani Doktor zezłościła i powiedziała ''co się pan tak tej tarczycy uczepił'' :-)

 

niech Cie nie obchodzi co mysli o Tobie lekarz, mysl o swoim zdrowiu psychicznym i fizycznym. Lekarze traktują wogole chorych jako zło konieczne. Jeśli masz obawy o to co powiedza inni (np. lekarz) o Tobie to jest to również objaw zaburzeń emocjonalnych wpływających na uaktywnienie się nerwicy. Ja tez to mam, ale co do lekarzy to wyleczyłem się z tego. Jeśli niechce Ci dać skierowania na badanie krwi na tarczyce czy inne to spróbuj pójść prywatnie jeśli możesz. Czasami lepeij wydac pieniądze na to niż na piwo itp. Po prostu - NIE MARTW się co o Tobie pomysli lekarz, ważne dla Ciebie abyć Ty czuł się dobrze z sobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj na forum

..

Moim zdaniem nie ma sensu robic wiecej badań, troche zaufania do lekarzy.

 

moim zdaniem sens jest - jeżeli wiem, że zbadałem się na to czy owo i jestem w tym temacie zdrowy to również i psychika jest zdrowsza - poprawia mi się samopoczucie i jestem spokojniejszy. A zaufanie do lekarzy to inna sprawa, trzeba pamiętać, że czasami bywaja różni lekarze i kiedy nie wiedzą co komuś dolega to diagnozują nerwice..a okazuje się że to coś zupełnie innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez tak mam. Np jak trzymam papierosa, to rece trzesa mi sie straszliwie. Ale to nie jest tak denerwujace jak te samoistne napinanie miesni:(A ktore miesnie Tobie przeszkadzaja. Czy jest jakas pora dnia podczas ktorej Twoje dolegliwosci sa bardziej intensywne?U mnie jest najgorzej w nocy przed zasnieciem:(Przez to wlasnie mam problemy ze snem:(

 

najgorzej jest wieczorem chyba

 

w ogole to od paru dni mi sie ZNACZNIE polepszylo; moze to wapno i magnez mi pomogly? kto wie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×