Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

Hehe, też żałuję ale trzymajmy się tego co mamy.

Moje koleżanki z kolei zdecydowanie preferują "grzeczny", delikatny seks. Nie mówię, że to coś złego, od czasu do czasu jest ok ale mnie by to zanudziło. Lubię nutkę dominacji, głównie gdy to ja jestem zdominowana.

Psychotropka`89> naprawdę nie wyglądasz:), raczej na spokojną dziewczynkę ale pozory mylą,

a tylko faceci oglądaja pornografie czy kobiety też? jesteście wzrokowcami?

Następny... No cóż mam poradzić, że mi Bozia taką facjatę dała?

Nie lubię pornografii, brzydzi mnie i momentami wręcz śmieszy. Te wymuszone stęki, przygryzanie warg. Suuuuchar!

Jak wieczorem czasem lecę po kanałach w tv i na pornus trafiam to stwierdzam tylko "o jeeny, znooowu?!" i jadę po kanałach dalej. W ogóle mnie to nie kręci.

pociesza mnie to ze patrze na pożenionych kolegów i niczego im nie zazdroszczę, kobieta chce dziecka, a dziecko to kula u nogi, zapierdalac cale zycie na utrzymanie rodziny... nonsens, lepiej zyc na kocią łapę z jakąś idiotką, chociaż ja nie mam cierpliwości nawet do idiotów.

zaqzax-3, generalizujesz.

Ja żyję "na kocią łapę", nie jestem idiotką, dzieci nie planujemy (nie każda kobieta chce je mieć)

Psychotropka`89> bo tam sa tez ostre rzeczy dlatego myślałem że lubisz;)

Są, ale wg mnie są sztuczne i do bólu wyreżyserowane. Poza tym jakoś obce ciała, obcych ludzi, w pozycjach ginekologicznych mnie nie podniecają. Wiem, jestem jakaś inna...

Ogólnie mówiąc lubie real, jakieś takie ślinienie się do ekranu budzi mój niesmak.

zaqzax-3, generalizujesz.

Ja żyję "na kocią łapę", nie jestem idiotką, dzieci nie planujemy (nie każda kobieta chce je mieć)

takich jak ty jest nawet nie % a promil, ile masz lat ?

zaqzax-3, generalizujesz.

Ja żyję "na kocią łapę", nie jestem idiotką, dzieci nie planujemy (nie każda kobieta chce je mieć)

 

takich jak ty jest nawet nie % a promil, ile masz lat ?

nie przesadzaj :)

29

Ja tam lubię je oglądać:)

Każdy lubi co innego... Nikomu zabraniać nie zamierzam niczego.

człowiek nerwica, ja bardzo przepraszam ,też o tym pisałam w poście ,niedokladnie czytałes

Svafa, upssss przepraszam, mój błąd

człowiek nerwica, wybaczam

A ja się wypowiem o poczuciu humoru. Mnie tam bawią różne rzeczy, czasem nieśmieszne, nie oczekuję od partnera aby śmiał się wtedy kiedy ja, wystarczy mi akceptacja tego że czasem się śmieję czasem nie.

człowiek nerwica a przeszkadza Tobie jak ludzie się czasem śmieją kiedy Ty nie widzisz nic śmiesznego? Mi np. nie. I nie widzę potrzeby aby partner miał takie same poczucie humoru, fajnie pośmiać się z tych samych rzeczy, ale nie zawsze to co nas śmieszy, śmieszy innych.

-- 03 sie 2012, 08:17 --

what_a_feeling chyba trudno zbudować związek na opowiadaniu żarcików i udawaniu że jest się fajnym. Potrzebny jest śmiech ale i miejsce na rozmowy, musi być jakaś równowaga.

A mi , tylko oglądanie porno pozostało

detektywmonk Smęcisz. Możesz wybrać się do domu publicznego, kupić dmuchaną lalę, no nie wiem, podjąć wysiłek poznania kogoś? Siedzenie w domu i oglądanie porno nic nie zmieni.

detektywmonk>

mówiłem Ci idź na dziwki, zrobi się jakąś forumową zrzutkę i się rozerwiesz;)

guzik>

dmuchane lale odradzam;)

Ciekawe czy kobiety też oglądają filmy porno?

Dlatego zapytałem się co kręci forumowiczki;)

chris77, Pewnie każdą co innego

Dzięki, ale dziwki, to nie dla mnie towarzystwo

To oglądaj dalej pornoki , proste

Ale myślę że satysfakcja z kontaktów intymnych wynika jednak też w dużym stopniu z tego że człowiek odczuwa przyjemność z tego że druga osoba decyduje się na ten kontakt właśnie w nim. W przypadku prostytutki to ten element odpada, bo przecież zrobi ona to z każdym kto jej zapłaci.

LucP84 ale detektywmonk mówił że swój związek z dziewczyną widzi jako jeden wielki ciąg stosunków płciowych i nic więcej. Ja tam sobie cenię kontakty intymne z kimś komu mogę zaufać, porozmawiać, pośmiać się, z kimś kto jest dla mnie ważny, nie każdemu jest potrzebna do szczęścia cała ta "otoczka".

A mi , tylko oglądanie porno pozostało

Detektywmonk, po co chłopie się niepotrzebnie nakręcać i podniecać,skoro nie masz blisko siebie partnerki.

Rachunek się prosty i nadzwyczaj oczywisty: oglądanie filmów porno+ podniecenie= walenie konia.

Może jednak to Ci się podoba ,więc wtedy to już Twój wybór. Osobiście uważam ,że masturbacja nie jest szkodliwa ,ale ma pewien aspekt odrealniania. Bo w wyobrażni to sobie można stworzyć taką kobietę ,którą w rzeczywistym życiu nigdy nie spotkasz.I wtedy może zrodzić się w znałogowizowanej onanizmem główce nieprzyjemny rozdżwięk.

To ,że masz tak silne ciągoty w tę stronę fizycznej potrzeby obcowania seksualnego z kobietą świadczy ,że masz silne libido,a owa potrzeba góruje nad innymi.

A o czym, mam rozmawiać , z mamą ostatnio rozmawiam , o elfach i krasnoludach , lub o ropuchach szarych, ja nie z tych , co ciągle biadolą i mówią ,że Tusk zdrajca Polski .

A o czym, mam rozmawiać , z mamą ostatnio rozmawiam , o elfach i krasnoludach , lub o ropuchach szarych, ja nie z tych , co ciągle biadolą i mówią ,że Tusk zdrajca Polski .

a innych tematów już nie ma