Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Lilith, Ja od ostatnich urodzin śmieje się do Mojego i do rodzinki, że przeżywam kryzys wieku średniego. Mój mi powiedział w urodziny, że kryzys wieku średniego przeżywa się jak się ma 40 lat... a ja mu na to, że wtedy też będę przeżywac :D

 

-- 02 sie 2012, 18:56 --

 

uciekam konczyc obiad :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cholera, jak mi ciężko :(

Cieszę się, że w moim życiu pojawiło się cudowne i kochające stworzenie, ale jest ciężko.

Zawsze wiedziałam, że posiadania psa to duży obowiązek, ale posiadanie źle wychowanej i dominującej samicy alfa, którą trzeba wychować to baaaaaaaaaaaardzo duży obowiązek :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cholera, jak mi ciężko :(

Cieszę się, że w moim życiu pojawiło się cudowne i kochające stworzenie, ale jest ciężko.

Zawsze wiedziałam, że posiadania psa to duży obowiązek, ale posiadanie źle wychowanej i dominującej samicy alfa, którą trzeba wychować to baaaaaaaaaaaardzo duży obowiązek :(

 

ile ma lat dziewczynka?

jest ze schroniska?

jakie masz z nią problemy?

Napisz bo co nieco sie znam na wychowaniu psów:) I chetnie pomoge :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ma niecałe dwa lata i jest ze schroniska. Nie wiem, gdzie wcześniej była, ale jest nauczona czystości, więc pewnie ktoś ją miał w mieszkaniu.

Chwilowo usiłuję oduczyć ją wchodzenia na łóżko i kanapę. Byłam trochę niekonsekwentna, bo na początku chciałam jej na to pozwalać. Jednak szybko okazało się, że zaczyna od tego świrować. Strasznie nas gryzła, a pierwszej nocy po nas skakała, więc stwierdziliśmy, że jednak nie jest to dobrym pomysłem. Widać, że w poprzednim domu spała na kanapie i chyba nie miała swojego legowiska, bo zachowuje się, jakby nie do końca wiedziała co to jest. Już wie, że nie powinna wchodzić na kanapę, ale stale to robi. Muszę wtedy wstać, powiedzieć "nie wolno" i dopiero wtedy złazi.

Poza tym namiętnie wskakuje przednimi łapkami na blaty w kuchni i szuka jedzenia. Jedzenie jest schowane, ale potrafi na przykład przylecieć z gąbką od naczyń.

Dodatkowo w trakcie zabawy bardzo mocno gryzie.

A na to wszystko jest mocno nerwowa (chodzi i ziaje prawie cały czas - jest u nas dopiero od trzech dni).

Mam trochę ochotę zostawić ją i niech choć przez chwilę robi co chce, ale nie mogę, bo ona wtedy idzie na kanapę albo do kuchni :mrgreen:

Do tego wszystkiego ma lęk separacyjny, ale na razie nie musi zostawać sama, więc powoli ćwiczymy zostawanie, ale póki co były to maks 2 minuty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochana nie ma co się dziwić zachowaniu Waszej pociechy. Ja mam sunię ze schroniska i dopiero po pięciu latach doszła do siebie.

Jeżeli chodzi o wskakiwanie na sofę, czy łóżko-wiem, że to trudne ale konsekwencja jest najważniejsza. Jeżeli nie chcecie aby tam wskakiwala, za każdym razem gdy to zrobi trzeba ją karcić. Absolutnie nie mówię tu o biciu, ale jeśli reaguje na "nie wolno" to super.

Jeśli chodzi o gryzienie podczas zabawy... to samo - komenda "nie wolno" i najlepiej wtedy gdy nie reaguje przerwać zabawe.

Co do łap na blacie kuchennym... moim do tej pory się zdarza... ale właśnie komenda "nie wolno" (tez ją stosuje) działa.

Trzeba wiele wiele cierpliwości, miłości i konsekwencji. Trzy dni to na prawdę nie dużo:) Zobaczysz że w końcu nauczy się zasad jakie jej pokażecie:)

A tak czy owak polecam książke "Zapomniany jezyk psów" Jan Fennel. Nie wszystkie jej metody uznaje za słuszne ale jest wiele, które na prawdę się sprawdzają w rzeczywistości :)

 

 

a... no i legowisko... musi mieć swoje miejsce w domu. Moze ma juz jakiś kocyk, recznik, który polubiła... a jak nie to dac jej taki w miejscu gdzie najczesciej sie kładzie. Jedna z naszych psiaków znalazła sobie takie miejsce sama pod stołem. I teraz ma tam swój kocyk i swoje miejsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

L.E., LE jej potrzeba czasu na aklimatyzacje. Na to aby poczuła, że w końcu znalazła swój dom i swoich ludzi.

Nie martw się. Kochajcie ją a już niedługo odwdzięczy się Wam

Ja mam trzy psiaki i tez je pilnuje bo łobuzują że hoho

Chyba zwariowałaś z tą podłogą?! Połóż jej kocyk obok Waszego łózka i za każdym razem jak wskoczy kładź ją na nim... tak z 10 razy i zobaczysz, że tam sobie słodko zaśnie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba zwariowałaś z tą podłogą?! Połóż jej kocyk obok Waszego łózka i za każdym razem jak wskoczy kładź ją na nim... tak z 10 razy i zobaczysz, że tam sobie słodko zaśnie :

popieram

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba zwariowałaś z tą podłogą?! Połóż jej kocyk obok Waszego łózka i za każdym razem jak wskoczy kładź ją na nim... tak z 10 razy i zobaczysz, że tam sobie słodko zaśnie :

popieram

Wiecie, co? Chciałabym, żeby to było 10 razy. Miałam wrażenie, że tych razy było ze 110. (A obiektywnie to pewnie jakieś 40)

W końcu spałyśmy w innym pokoju, bo tam się lepiej czuła.

I rzeczywiście ja na łóżku a ona na swoim legowisku ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie nie wyobrażam nie spac w łóżku z moim kochanym psiakiem. A ona już też by się pewnie tego nie odczuła. I dobrze. Trudno, że ją rozpieszczam. Gdy ją rozpieszczam, rozpieszczam i siebie, bo fajny pluszak z tego mojego psiaka. :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

-- 03 sie 2012, 09:36 --

 

witam tak wgl :D

 

-- 03 sie 2012, 09:37 --

 

cała noc nie spałam i jeszcze w miarę kontaktuję !!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Svafa, żebym miał tylko takie problemy, to wtedy był bym najszczęśliwszym człowiekiem na świcie :P:D Motyw ucieczki śni mi się od niepamiętnych czasów, zawsze przed kimś uciekam, czasami uda i się uciec, a czasami zostaję złapane i sen przemienia się w koszmar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zajmowałem się właśnie brudnymi sprawkami Maxa Payna. Taka gra kryminalna dla dorosłych. Niestety z którymś wystrzelonym pociskiem zrezygnowałem. Bez wiejących grozą scenariuszy czuję się już wystarczająco mrocznie. A szkoda, bo gra na wysokim poziomie, muszę porozmawiać z psychologiem, żeby mnie jakoś podleczyć z myśli o śmierci i złu świata. Wystarczy moment zapalny i już chodzą mi po głowie. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×