ZLOT: 25-29 lipiec 2012 r. ...gdzieś w Centrum Polski

I terapia szokowa w postaci starcia z łabędziem.

dobrze, że nie ze z zaskrońcem czy czy tam :) no ale za to to.. ta duża osa była :)

Wiola - przyznaję... next time będę od samego początku :)

To powiadacie, że fajnie było? Kurcze, jakby był zlot w przyszłe wakacje, to bym się wybrała, narobiliście mi ochoty

Super, że już większość ze zlotowiczów dotarła do domów.

Jesteście pewni, że nie trzeba robić prasówki z Faktu itp. tytułów?

-- Pn lip 30, 2012 9:47 am --

Nie trzeba było długo czekać i zarysowuje się nowy plan:

WRACAMY!!!!!!!!!!!???!!!!!!!!!!!

Trzeba robić dłuższe turnusy rehabilitacyjne

o tak, tak tylko co wątroba na to ? ( a kto to jest Wątroba? )

Z nadmiaru wrażeń wywołanych zlotem i powrotem z niego postanowiłem zrobić sobie dzień przerwy od pracy. Połączyłem przyjemne z pożyczanym, czyli udałem krew.

Bardzo, bardzo dziękuje Wam za wspaniałe przyjęcie. : Wszyscy jesteście wspaniali.

luk_dig, Wyspałeś się Łukaszku?

zatracony, Czyżby jakieś boleści?

Ja już robię notatki do "Poradnika zlotowicza"

Na łabędzie został już wypracowany sposób: pojedynek na gołe klaty.

to wyglądało mniej więcej tak

Ja już robię notatki do "Poradnika zlotowicza"

Proponuję:

1. Przygotuj się na coś tak fenomenalnie pozytywnego, czego dotąd nie przeżyłeś/łaś.

Czy padło już zasadnicze pytanie??????????????????????

Trzeba robić dłuższe turnusy rehabilitacyjne

*Wiola*, zadaję je od momentu powrotu... ale jakoś odzew niespodziewanie mały.

Gods Top 10, To ja odpowiem: Jak najszybciej

Oł jeeeeee! Popieram!

Moniko, nic ( poza bólem egzystencjalnym) nie boli ale po takiej tygodniowej terapii mogło by.

No a następny złot? Ja jestem za lokalizacją nad morzem bo i tak mam zamiar jechać a termin to tak, żeby jeszcze ciepło było czyli wkrótce.

Nieboszczyk, nie do końca bo na filmiku nie ma kontrataku :)

zatracony, To dobrze, że podroby w porządku mam na myśli wątróbkę

Co do zlotu, musimy się wspólnie zastanowić, mogę zająć się organizacją, tylko poproszę o propozycje.

Dostosuję się co do miejsca przyszłego zlotu bez problemu.

ja jestem jak najbardziej z alokalizacją nad morzem, wtedy może uda mi się dotrzeć w końcu;)

Kasia dopiero przed chwilą dotarła do domu:( Odezwie się później.

ja jestem jak najbardziej z alokalizacją nad morzem, wtedy może uda mi się dotrzeć w końcu;)

problem w tym, że 3/4 forum ma xxx km nad morze i na dwa dni się nie opłaca jechać.

krul, nam sie znad morza oplacalo jechac 10 h na dwa dni.. kwestia checi. Poza tym sa wakacje mozna na dluzej

dzisiaj w radio słuchałam że żadne z kąpielisk nad zalewem sulejowskim nie zostało przebadane przez Sanepid i lepiej się tam nie kąpać

dobrze wiedzieć

W kwestii wrześniowego zlotu przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomył. Bardzo chciałabym polecić to miejsce: http://www.podhonem.pl/

To jest mocno na końcu świata i ciężko tam dojechać, ale jest na prawdę pięknie. Poza tym nieźle znam tamte okolice i mogłabym wymyślić jakieś trasy o różnym stopniu trudności, jeśli byście mieli ochotę połazić po górkach

A w kwestii tego co mówiłam jeszcze podczas zlotu, to ten ośrodek niedaleko mnie to nie ma specjalnie strony internetowej. Nie mniej jednak, jakby ktoś się pisał na wyjazd w Bory Tucholskie, to mogłabym coś znaleźć. Jak ktoś lubi chodzić po lesie to jest tam sporo ścieżek przyrodniczych, park krajobrazowy itp