Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Kochani !

 

Wenlafaksyna to cudowny niesamowity lek, powinien być dostępny chyba tylko dla agentów CIA (żartuję oczywiście) ale naprawdę dziękuję Panu Bogu za ludzi, którzy go wynaleźli :uklon:

 

Nie odzywałem się bo nie chciałem zapeszać ale dzisiaj czwartek tj. 19.07.2012 r. mam cudowny dzień, w którym to dziwne mrowienie na pograniczu lęku zamieniło się w przyjemne dreszcze, wreszcie znowu po 6-ciu i pół m. mam pozytywne myśli odwagę, jestem cierpliwy i wyrozumiały dla ludzi :D. A co najważniejsze wreszcie wyrażam z odwagą swoje zdanie, dzisiaj sprzeciwiłem się mojej dziewczynie w spokojny sposób mówiąc co czuję i myślę niesamowite ! I wcale nie boję się, że mnie opuści, i tak najbliżej kobiety jestem we snach więc co gorszego może się zdarzyć mam dość bycia masochistą. W pracy wymiatam nieeeeesaaaamooowiiiteee ! Wreszcie nie boję się spojrzeć na inne kobiety Reeeeweeelaacjaaaa. Chyba zacznę chodzić na siłownię. Nie mam zamiaru być kurą domową pamiętającą o rachunkach karmie dla psa, porządkach itd przecież ja nie mam dzieci za jakie grzechy mam się tak dla kogoś poświęcać no f way. Mam nadzieję, że to nie minie i moja dziewczyna nie zastraszy mnie kolejnym kieliszkiem wypijanego wina mam to gdzieś chcę być wolny ! Mam w d za przeproszeniem problemy jej rodziców i brata nie jestem ich psychoterapełtą są dorośli niech sobie radzą. A co z naszym życiem, miały być dzieci i rodzina, obiecanki cacanki oświadczałem się trzy razy wtf, teraz rozumiem co mój kolega miał na myśli mówiąc o jemiole................... o kurna nawet ta myśl mnie już nie straszy jest dobrze moi Kochani. Przepraszam, że się tak uzewnętrzniam ale moja Najwspanialsza na Świecie Psychoterapełtka powiedziała żebym siebie wyrażał i nie bał się tego robić, że depresja to nie wyrażony smutek.

 

Prawda wyzwala najpierw straszy później wyzwala jak się nie wyrażamy jesteśmy w niewoli jak jesteśmy w niewoli to się boimy jak się boimy to jesteśmy smutni jak jesteśmy smutni to mamy depresję. (a to już moje zdanie) niegłupie nawet.

 

amelia83, Tak sny są super wyraźne nie zawsze przyjemne ale bardzo wyraźne, wiele w nich moich pragnień i niezauważanych w życiu lub celowo pomijanych przeszkód :zzz:

 

Elissa, Musisz zatem mieć fajną figurę :D , ja wolę ważyć koło 85 kg wtedy czuję się "bezpiecznie" i chyba wyglądam najlepiej nie mam oponki ani kaloryfera jest poprostu o'k na razie waga staneła mi w miejscu nie zwiększyłem Wenli ani Mirtazapiny jem dużo warzyw i piję soki owocowe bez grapefruta bo podobno zaburza działanie leku. Cieszę się, że możesz już odstawiać Wenlę z tego co rozumiem Paroksetyna jest słabsza czyli Progres czyli Pozytyw :yeah:

 

Madzialenka, GRATULACJE !!! No Cudownie chyba powinienem zacząć od Ciebie bo jak w pracy przeczytałem Twojego posta to po prostu radość taka, no bo przecież jak Ty w ciąży to niby dlaczego ja miałbym nie mieć pociesznego bobaska no wszyscy mi mówią, że już czas na dzieci ale sam sobie nie zrobię, ale jest nadzieja jest światło w tunelu dzięki tobie Dziewczyno ! Dodałaś mi odwagi. Jeszcze raz Gratuluję trzymam kciuki :great:

 

A teraz idę grzecznie lulu.

 

-- 19 lip 2012, 23:41 --

 

frustrated, Słuchaj u mnie cara się poprawiła nie wiem czy to po Wenli czy po Mirzatenie, ale zniknęły wypryski, nie miałem ich dużo jakieś tam krostki się zdarzały seryjnie na czole ale teraz cerę mam ok. Ale wydaje mi się, że Wenla bardziej wysusza cerę, bo jak dodałem Mirtę to tam od czasu do czasu jakaś krostka wyjdzie. Mirta wydaje mi się zwiększać natłuszczenie skóry Wenla chyba wysusza. Zresztą zobacz w ulotce w mojej pisze że występują z ubocznych częstość nieznana: wysypka skórna mogąca prowadzić do powstawania pryszczy i złuszczania skóry, poczekaj to na pewno minie, pamiętam ja na początku miałem bardzo wysuszoną skórę pod oczami i tak troche się łuszczyła teraz w 11 tygodniu cera jest super. :mrgreen:

 

-- 19 lip 2012, 23:41 --

 

No dobra to teraz już naprawdę idę spać :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w jaki sposób zmniejsza się dawke Faxigenu? wie ktoś może?

 

znalazłam tylko taki fragment: "Należy unikać nagłego odstawiania preparatu. Podczas odstawiania dawka powinna być zmniejszana stopniowo w celu uniknięcia objawów odstawiennych. U pacjentów, którzy przyjmowali dawkę większą niż 75 mg na dobę przez ponad tydzień, odstawianie powinno być stopniowe w ciągu co najmniej 1 tyg. Jeżeli stosowano duże dawki preparatu dłużej niż 6 tyg. zaleca się stopniowe odstawianie przez okres co najmniej 2 tyg."

 

tylko jak zmniejszać tą dawke na coraz mniejszą, jak są 3 dawki:150,75 i 37...

Jestem właśnie w procesie odstawiania po prawie rocznej terapii dawką 75, lekarz psychiatra kazał mi brać na zmiane dawke 37 i 75, dzień na dzień, później mieliśmy jeszcze zmniejszać dawke i odstawiać lek, ale poradnia ma przerwe wakacyjną dwu-miesięczną o której nie wiedziałam i szczerze mówiąc nie wiem jak dalej brać lek... z lekarzem też nie moge się skontaktować...

wie ktoś może jak można jeszcze zmniejszyć dawke i w rezultacie odstawić lek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sukcesywnie i powoli z reguły o ile nie musisz z jakiś wzgledów robic tego natychmiast to odsypuje się z kapsułki lub dzieli tabletki . Mi lekarz zdradził że otwieranie kapsułek czy dzielenie tabletek nieoficijalnie zalecają producenci leku .Wprost o tym nikt nie mówi ale niczym to nie grozi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę wenlafaksynę. Dokładniej Alventa 150mg. W dzieciństwie brałem "Hidifen"(nie wiem jak się pisze), a niedawno Symfaxin. Lek pomaga mi na stany depresyjne, jednak jego nagłe odstawienie ma nieprzyjemne skutki uboczne. Przede wszystkim nasilone lęki, smutek i nieprzyjemne szumienie w głowie...coś jakby skoki ciśnienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy Wy też macie tak po wenlafaksynie, że nie odczuwacie żadnych emocji- ani tych pozytywnych ani negatywnych? jeśli chodzi o negatywne emocje to jeszcze czasem potrafię się zdenerwować ale jest juz gorzej chodzi o pozytywne- nie potrafię się roześmiać ani uśmiechnąć nawet:/zastanawiam się czy nie zmniejszyć sobie dawki, obecnie biorę 112,5 mg, czy Wy tez macie takie odczucia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×