Powrót do rodziców - Fuck

No ale przeciez juz skonczyles studia?

Nawet jeśli skarży się rodziców o alimenty to zapewniam cię, nie da się za nie utrzymać, akurat mam znajomą która zaskarżyła swoich rodziców i po wielkich bojach wywalczyła te pieniądze, ale hmmmm przeżyć za to się nie da .....

-- Cz lip 19, 2012 3:42 pm --

Poza tym, prawo prawe, ale pozostaje moralność - jak można wymagać takich rzeczy od rodziców...... o nie chcą mi kupić auta, a może trochę wdzięczności, takiej zwykłej....

DObra frustraci

Nie ogarniacie , że ja mogę pracować w zawodzie dopiero za 2 miesiace?

Zaznajomcie się z poczatku z prawem , a potem pokazujcie tu z siebie Konfucjuszy.

ajajaj89, a co ci stoi na przeszkodzie popracowania dorywczo TERAZ?

Ps. jak na razie to ty jesteś sfrustrowany, bo ci się należy a nie dostajesz.....

Ja o aucie nie mowie aby mi kupili - to co innego...

Ale komoda za 100 zlotych? Czy to jest jakies wielkie cerebele?

POZA TYM JA POWTARZAM ZE NAJBARDZIEJ MNIE WKURWIA TO ZE ONI MNIE NAZYWAJA NARKOMANEM! Helol . Umiecie czytac ze zrozumieniem?

-- 19 lip 2012, 15:45 --

ajajaj89, a co ci stoi na przeszkodzie popracowania dorywczo TERAZ?

 

Ps. jak na razie to ty jesteś sfrustrowany, bo ci się należy a nie dostajesz.....

Mam 5 tys zlotych na koncie - wole doczekac do stazu nic nie robiąc - frurstratko

ajajaj89, łał 5 tysięcy... nie no to szacun , kup sobie auto i komodę i nie truj tyłka rodzicom ty egoisto.....

Nazywają narkomanem, to wynika z ich niewiedzy, może trzeba z nimi pogadać, podsunąć książki...... a próbowałeś terapii?

Ta probowalem - i tak jestem na polowie dawki , ale nadal mnie wyzywaja od narkomanow...

w sumie to wina rodziców, że tak rozwydrzyli dziecko... Koszmarrr....

Nie ogarniacie widze co piszę - ale no coz trudno

Mnie to najbardziej boli ze nadal nie mam kasy na samochod

-- 19 lip 2012, 15:55 --

I ze rodzice nazywaja mnie narkomanem

Nie ogarniacie widze co piszę - ale no coz trudno

 

Mnie to najbardziej boli ze nadal nie mam kasy na samochod

 

za 5 tysięcy złotych kupisz samochód :)

HAHA

Aranjani, no ale pewnie nie limuzynę

Aranjani, no ale pewnie nie limuzynę

no za pięć koła limuzyny nie będzie ale ja mam auto za 4.800 złotych, 12-letnie i jestem wdzięczna za to co mam.

Ale jak czytam to wszystko to chyba muszę udać się do rodziców, żeby dali kasę na cos lepszego... no i wypadałoby, żeby mi kupili mieszkanie, bo jak to może być tak, żebym musiała wynajmować. Nie no porażka

HAHA

Człowieku masz jakies wybujałe fantazje; samochód za 5 tys be, dziewczyna musi być super ładna, praca w mc donaldzie jest dla idiotów, no ale jesteś pewnie z warszawskich dorobkiewiczów gdzie lans ceni się ponad wszystko

HAHA

Człowieku masz jakies wybujałe fantazje; samochód za 5 tys be, dziewczyna musi być super ładna, praca w mc donaldzie jest dla idiotów, no ale jesteś pewnie z warszawskich dorobkiewiczów gdzie lans ceni się ponad wszystko

heh... dobre :)

Ja sie tam lansuje starym fordem... no ale jestem z Krakowa

Boże mój boże, dopiero skojarzyłam, to typ od "prawiczków"...... i wszystko jasne, rodzice wyhodowali sobie egocentryka i egoistę a teraz się dziwią ...... oj życie ci da po pupie oj da.....

Tobie też da linka, oj da - strzeż się/

"ja chce - ja mam, bo przecież mi się należy"

Linka i to pewnie bardzo po pupie...

Czy ja musze nie byc egoistą?

Ile Ty masz lat???? Chłopie zastanów się nad tym co piszesz... w życiu nie zawsze, a raczej rzadko ma się to co się chce!

Jesteś dorosły ! Przynajmniej na papierku bo emocjonalnie chyba nie... Weź sie w garść i zacznij życ. Rodzice to nie bankomat. I tak się ciesz z tego co dzięki nim osiągnąłeś, z tego co dzięki nim masz. Bo nie wszyscy mają tyle szczęścia !

Nie - no macie racje - nic mi sie nie nalezy. Moim rodzicom tez nic sie nie nalezy...Nigdy im nic nie dam, bo nie musze tak jak oni nic nie musza dla mnie robic...

Nie - no macie racje - nic mi sie nie nalezy. Moim rodzicom tez nic sie nie nalezy...Nigdy im nic nie dam, bo nie musze tak jak oni nic nie musza dla mnie robic...

wymiękam... a czy oni nic dla Ciebie nie zrobili?

Ile Ty masz lat???? Chłopie zastanów się nad tym co piszesz... w życiu nie zawsze, a raczej rzadko ma się to co się chce!

Jesteś dorosły ! Przynajmniej na papierku bo emocjonalnie chyba nie... Weź sie w garść i zacznij życ. Rodzice to nie bankomat. I tak się ciesz z tego co dzięki nim osiągnąłeś, z tego co dzięki nim masz. Bo nie wszyscy mają tyle szczęścia !

Ale jezeli rodzice maja duzo kasy?

-- 19 lip 2012, 16:21 --

Nie - no macie racje - nic mi sie nie nalezy. Moim rodzicom tez nic sie nie nalezy...Nigdy im nic nie dam, bo nie musze tak jak oni nic nie musza dla mnie robic...

 

wymiękam... a czy oni nic dla Ciebie nie zrobili?

Sluchaj - tak dawali kase i dawali , ale nie musieli tego robić... Ja tam im nic nie dam

 

 

Ale jezeli rodzice maja duzo kasy?

no właśnie... rodzice mają ! Jesteś dorosły człowieku...

Poza tym zawsze mi mowili, ze mnie utrzymuja tylko po to ,abym ja na przyszlosc im sie odwdzieczyl

-- 19 lip 2012, 16:23 --

 

 

Ale jezeli rodzice maja duzo kasy?

 

no właśnie... rodzice mają ! Jesteś dorosły człowieku...

I co? Ale jestem biedny.

-- 19 lip 2012, 16:24 --

Ale jezeli mowia ze mnie kochaja to dlaczego oni tej kasy nie daja

-- 19 lip 2012, 16:25 --

Moi rodzice swieci nie byli - zawsze sie wpierdalali zbyt gleboko w moje zycie