Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zaburzenia odżywiania (anoreksja, bulimia)


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

ja mając 176 i ważąc 61km nadal powinnam sie odchudzac...

Nie mówie ze jestem spasła czy otyła ale mam duże nogi a ważac 61kg na taki wzrost powinnam byc idealna... No cóż trzeba zejsc chyba z moja budową do 55 aby było ok...

eh... i znowu wkółko to samo...

Dlaczego wiedząc ze utrata kilogramów jest pozornym szczesciem - nadal do tego dąże? ;(

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:10 pm ]

i zapewne bylo ci bardzo trudno

przyznaję, że było :roll:

teraz czeka mnie prawdziwy egzamin - wyjazd za granicę, gdzie zawsze mnie "to" tam dopada :(

ale jadę z nastawieniem, że moje strach sa wyimagowane hehe

oby się udało ;)

 

No to tak jak myslałam ze to wszytsko nasila sie za granica...

Witaj w klubie emigrantów z zaburzeniem jedzenia i natrectwami...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojoj, kobitki, oczywiście, że jedzenie nie jest karą. Ma nam sprawiać przyjemność!

jestemjakajestem, masz raczej niedowagę. Obliczyłam Twój BMI http://www.bmi.herbs.pl/ Niedowaga zaczyna się od 18,5, a Twój BMI wynosi 19,7. Gdzie ty jesteś gruba?! Przy 55 będziesz miała już niedowagę!

Dlaczego wiedząc ze utrata kilogramów jest pozornym szczesciem - nadal do tego dąże? ;(

Wiesz? Nie sądzę. Słyszymy słowa, ale do nas nie docierają. Tak to już jest. Oni swoje, a my myślimy i tak to samo ;)

Zastanawiam się, jak ja to zrobiłam, że ten "dzwiękochron" runął. Słowa do mnie zaczęły docierać, i dopiero wtedy mogłam powiedzieć, że wiem, rozumie...

Ale do dzisiaj mam pewne "odchyły". Tego się chyba nie da całkiem wyleczyć. Ale można to znacznie ograniczyć i być szczęśliwym - w realu, a nie tylko w naszym - anorektycznym czy bulimicznym - świecie!

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zaczelo się niedawno i z pozoru niewinnie. Chciala zgubić pare kilo potem wszystko zaczeło się nakręcac.. A tera szukam pomocy tylko... po co? jak ja nawet nie wiem na co jestem chora.. to jakies zaburzenia zywienia to pewne ale co?? Nie mam pojęcia co mi jest i to jest najgorsze. Boje się jedzenia dzis np zjadłam 566kcal choc oczywiscie mamie wmowiąlm ze jzjadlam wiecej a to zarcie wyladowalo w smietniku . Brzydze sie siebie nie lubie swego ciala chcialabym byc szczuplejsza i szczuplejsza.. .nie wydaje mi sie ze się głodzę bo jem, ne wyglądam jak anorektyczna (51kgprzy162cm) nie wymiotuje jak bulimiczka (choc zdarza mi sie kompulsywne objadanie sie i picie po tym herbaty n przeczyszczenie).Co ze mną jest? Dlaczego nie umiem normalnie życ Mam już tego wszystkiego dosyc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bethi ja mam bardzo cieniutkie kosci co oznacza ze waga pokazuje mniej ale tak naprawde mniej dlatego ze sa te kosci i maskuje to ilosc sadełka... Mowie powaznie... Mam ogromne uda które z porównaniem do gory mnie wygladaja komicznie... 55 wydaje mi sie ze bedzie własnie tak jak u normalnych osob 60... Jak ktos by mnie zobaczył to 100% ze najnizsza waga jaka by mi dał to 65/67 ;(

 

minako89 Nikt z tutaj obecnych nie moze wydac opinii choroby... Ja mam tak samo... Jesli zaczynam sie odchudzac to potrafie zyc na 500 albo i mniej kaloriach, robic głodówki i takie tam - objawy anoreksji

Lecz zdarzaja mi sie dni kiedy czuje sie słaba i zaczynam jesc wszytsko bez ograniczenia a potem (był czas kiedy wymiotowałam - objaw bulimii) lub nic z tym nie robilam tylko płakałam. Jeśli doprowadzalm sie do nawrotu kg z przed odchudzania zaczynał sie okres 2-4 miesiecy kompulsywnego obadania się az do chwili kiedy zaczynalam sie odchudzac - w tym momencie kolo sie zamyka... I tez sama nie wiem jaką nazwe ma moje zaburzenie... ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestemjakajestem jesteś zbyt wymagająca w stosunku do siebie. Przeczytaj to co napisałaś o sobie w ostatnim poście. Próbujesz przekonać mnie czy siebie samą?

minako byłaś z tym u lekarza? Wpadasz w anoreksję. Uśmiechnęłam się gdy czytałam o tym, jak ściemniasz mamę, bo też mam takie wspomnienia :D Anorektyczki i bulimiczki to mistrze ściemniania :lol: Ale Kochanie, jak na razie oszukujesz tylko siebie!!!! Źle się z Tobą dzieje! Do lekarza!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strach ma wielkie oczy - nic poza tym. Zastanów się, czego bardziej się obawiasz - jedzenia czy leczenia? Jakkolwiek leczenie może Ci pomóc, to strach przed jedzeniem może Cię zabić. Chcę, żebyś żyła i tak jak ja ratowała inne zagubione duszyczki, które dopadło to gów.. . Jestem z Tobą!

Idź do tego szpitala. Nic nie tracisz, a możesz wieeeeele zyskać.

3mam za Ciebie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja niemam anoreksji ani bulimii, ale za to moja nerwica polega na lęku przed zwymiotowaniem ,a wlasciwiei przed ocena ludzi. W przedszkolu zwymiotowalam przy dzieciach i wtedy zaczely sie ze mnie smiać. DO tejpory został mi uraz i niejem przy ludziach, kiedy sie denerwuje robi mi sie niedobrze, wszystko mi do gardla podchodzi, niemoge normalnei mowić. Kiedy gdzies ide - do szkoly np to nei jemcaly dzien zeby nei zwymiotować, to jest okropne bo boli mnei brzuch z nerwow i i z głodu. Jestem chuda, wszysyc mi zazdroszcza a wolalabym byc gruba i nie miec takiego problemu. Za to moj chlopak ma bulimie (wiekszosci sie wydaje ze to tylko dziewczyny maja ta chorobe...) Nie chce sie leczyc, ma depresje, nie zalezy mu na zyciu.

Taka dobrana z nas para - ja sie boje wymiotowania, a on to robi codziennie... Porąbany zwiazek .. ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu widze przyjaciółke która ma 155cm i 66kg wagi i myslę ze ona jest taka piekna. To bezsensu.Chyba mam ten jeden z gorszych dni. Wnocy czulam sie xle.Psychicznie. Tak słabo.. i nie czulam bicia wlasnego serca. Wydawało mi sie ze zaraz umre. Chcialabym płakac ale nie umiem. A teraz heh siedze przed komputerem i zastanawiam sie zjesc sniadanie czy nie zjeśc.Oszukac czy nie? Mysle ze tym anorektyczkom które myslą ze jest im super są silne idp jest lepiej przynajmniej na początku bo tak nie cierpia. Nie maja tego paskudnego rozdarcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bzdury! Nie ma czego zazdrościć! Za to jak im coś klęknie to amen! Minako po co Ty się tak nakręcasz? Wydaje mi się, że tak Ci wygodniej bo inaczej musiałabyś coś z tym zrobić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz robisz z siebie ofiarę. Ja szczerze mówiąc nie wiem czego Ty chcesz. Czy chcesz sobie pomóc czy nie? Wiem, jak ciężko w tym stanie się się pozbierać do kupy. Ale jeśli nie chcesz sobie pomóc to nikt Ci nie pomoże

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie bede się wdawała z Toba w dyskusje o tym czego chce i jak się czujesz, skoro wiesz jak trudno sie pozbierac do kupy w tym stanie to czemu mi sie dziwisz? Chcialabym żyć normalnie ale nie umiem. Może musze zejśc na samo dno żeby się odbic? Wieczorem każdeo dnia obiecuje sieobie ze od jutra zaczynam jesc wiecej haha po 18 nastej to kazdy mądry jak juz nie trzeba jesc a rano koszmar zaczyna się na nowo. "No dobra sniadanie ok bo musze wziąśc tabletke obiad hmmm mama sie nie zorientuje jak wyrzuce kanapke no bo przeciez taak sie najadlam obiademp otem jakis mały jogurt może z bułka ? bedzie zawsze torzke wiecej no ale bułka to same wegle a od wegli sie tyje. no i lekka kolacyjka no bo przeciez nie można opychac sie na noc hmmm małe jabłko wystarczy.. " A wieczorem: "Boże ! Co ja ze soba robie znowu skłamałam znowu nie jadłam, nie no od jutra to juz na pewno zjem te 1000kcal przeciez to tak malo na pewno dam rade no bo co co test 1000 kcal da rade zjesc za jednym posiedzeniem.. Jezu za jednym posiedzeniem 1000kcal nie nie nie znowyu nie opanuje sie znowu bedzie kompuls kurwa po tym psychotropach nie moge pic herbatek przeczyszczających wiec jak ja to z siebie wyrzuce? no to nic 5 małych posiłkow jak zawsze przecież da rade no dobra ustale sobie jadłospis.. no tak wyszło 1000kcal a teraz ide spac i od jutra zaczne od nowa.."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie choruje ani na anoreksje ani na bulimię, w mojej rodzinie co prawda był taki przypadek(moja kuzynka), ale ostatnio ma się ona lepiej:)

Ja za to nie cierpię swojego ciała, nie potrafię nawet na nie patrzeć:( Czuję się w nim źle i od jakiegoś czasu raz się odchudzam a raz nie (mam wahania wagi w granicach 1-2 kg), aktualnie ważę ok.58 kg przy wzroście 1,70 bądź więcej.

Po każdym posiłku mam straszne wyrzuty sumienia i czuję się jeszcze grubsza;/ ostatnio moim głównym posiłkiem są różne warzywa, które uwielbiam:) Chciałabym pozbyć się "wałków tłuszczu", mój chłopak nie rozumie ja mogę tak myśleć, ale to silniejsze..ten wstyd.. ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak na moje oko to bulimia jest gorsza.

 

nie widać spaddku masy ciała.

czasem nawet sie tyje.

nikt nie zwraca uwagi, nawet dogryzie, że gruba.

 

bulimiczka nakreca sie zdjeciami z xangi, ale jest uzależniona raczej od jedzenia a nie nie-jedzenia.

 

nie jadam niektórych rzeczy, bo automatycznie kojarzą mi się ze zwrotem.

chujowe uczucie, gada sie, że nigdy więcej, ale wyjdzie się z domu i już! i już! stresy, za gruba, za głupia, wstrętna, straszna.

 

mi znowu wraca jestem wkur**ona jak nie wiem.

 

siostra przeszła/

 

minako- wiesz jakie jest dno? moja przyjaciółka w śpiączkę na miesiąc padła, nic nie pamiętała z ostatnich wcześniejszych miesięcy, wstała z odleżynami i powiedziała, że jak teraz nie to zdechnie.

 

dzisiaj śladu nie ma po tym w jej psychice.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż, czasem potrzeba się wyładować na kimś. Mam nadzieję, że Ci to pomogło. Narzekasz, narzekasz, to weź się dziewczyno w garść i podejmij decyzję: leczysz się czy nie. Bo z dna mając anoreksję to mało kto wychodzi. Ale z tego też sobie nie zdajesz sprawy. A Ty jesteś na etapie takim że albo albo. Łatwiej Ci użalać się nad sobą? Zrozum to a nie obrażaj się, że ktoś chce Ci pomóc. Powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bethi ja się nie obrażam po prostu jakos tak przykro mi sie zrobilo ...jedni mówią ze to moja wina inni zebym się nie zadręczala bo to choroba ..sama nie wiem co mam myslec. Tak masz racje jestem na rozstaju drób wczoraj bylam na 1szej wizycie u terapeuty, on widzi we mnie szanse na wyzdrowienie. A ja spostrzegłam w nim chęc pomocy. To dla mnie bardzo ważne. Problem jest niestety taki ze pan wyjeżża na 2 tyg tak ze terapie własciwą zaczne aż 7n lipca.. ehh czyli 3 tyg zmagania sie samodzielnego z choroba. To co wczesniej napisalam to nie ot tak sobie naprawde tak czuje. Jestem strasznie rozdarta, wbrew pozorom wbrew temu co mowisz ja walcze naprawde. To ze będąc sama w domu jestem teraz po zjedzonym sniadaniu to dla mnie duzo. nie wazne ile zjadlam waznwe ze zjadlkam. Każdy dzien to przełamywanie sie. Kazda zjedzona kaloria to walka. 500kcal ..tak to malo i wiem to ale ja i tak musze się zmusic zeby to zjesc. Nie wiem hyy chce jeszcze schudnąc nie czujew sie komfortowo w swoim ciele a jednoczesnie a jednoczesnie chce wyzdrowiec i ide na terapie w pełni tego swiadoma. Z resztą przez te 3 tyg pewnie jeszcze schudne choć bede starala sie jesc wiecej to pewnie wiecej niż 1000 od ktorego przeciez tez sie chudnie nie zjem. Miejsc na oddziale nie ma narazie bo trwa turnus, jak mi sie nie uda.. jak terapia nie bedzie dawala rezultatów to od połowy sierpni jest 2gi turnus ..pewnie mnie zamkna no ale postaram sie zeby do tego nie doszło na razie moje staranie polega na zmuszeniu sie do jedzenie wogóle potem bede zwiększac dawki stopniwo powolutku przynajmniej tak planuej a co z tego wyjdzie? nie iwem.. same sprzecznosci :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochanie, nie słuchaj ani jednych ani drugich. Masz swój rozsądek, swój rozum i nikt poza Tobą nie wie do końca co się w Tobie dzieje. Ci którzy Cię oceniają niech spadają na drzewo. Sama musisz sobie odpowiedzieć na pewne pytania, bo inaczej mimo iż wszyscy będą Ci mówić: "idź się leczyć ble ble ble" to leczenie nie będzie skuteczne. Musisz w sobie odnaleźć ta chęć i świadomość potrzeby pomocy sobie, zmiany tego stanu w którym się znajdujesz. I absolutnie nie myśl, że to co się dzieje to Twoja wina. W żadnym wypadku. Wina leży zawsze bo dwóch stronach. Jaka jest Twoja? Że jesteś wrażliwa. I fakt - żadne turnusy ani terapie ani zmuszanie się do jedzenia nie pomogą. Wiem jak to jest z tą chorobą. Zresztą Ty ją znasz doskonale. Wykorzystaj to przeciwko niej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak.. staram sie naprawde na rzie może marnie mi to wychodzi no ale jem cos tam jem zmuszam sie do tego. Wczoraj przejrzałam kilka blogow pro-ana... i jestem w głebokim szoku :shock: One są dumne ze calymi dniami nic nie edza uważaja ze anoreksja to ich przyjaciółka ehh to takie smutne :( nie chcialabym zacząc tak myslec o nie a njabardziej poraziło mnie zdanie "bycie chuda jest ważniejsze od zdrowia" no tak... Ja sobie mowei ze j jak schudne do tych powiedzmy 45 to mi sie nic nie stanie ze przeciez i tak mam jeszcze duzo tłuszczu i to mnie na pewno nie wykończy ale nei chce myslec czuc tak jak one one są biedniejsze ode mnie bo nie widzą tego co anoreksja z nimi robi z resztą nie wie czy przy nich wogóle mam prawo podpisywac sie pod tą chorobe ale jakos musze nazwac ten stan rzeczy który jest we mnie więc mowie anoreksja heh I znowu wczoraj naogładalam sie zdjęc kosciotrupów poczytalam te poranorektyczne głupoty i obiecalam sobie ze od jutro (tzn od dzis) jem wiecej a dzis co? zamiast bułki i serka zjadłam 1/3 serka i1/2 bułki ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×