Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

wiem, wiem

nawet zapisałam się na terapię, ale to jeszcze trochę

zapisałam się, bo nie mam innego pomysłu, ale wiary brak :cry:

 

 

dzisiaj tylko 6 godzin bez niego, a męczarnia straszna:(

najgorzej jak zaczyna pracę o 12, od rana jakoś szybciej leci czas, oprócz tego do tej 12 to tylko się dołuję, że zaraz pójdzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiem, wiem

nawet zapisałam się na terapię, ale to jeszcze trochę

zapisałam się, bo nie mam innego pomysłu, ale wiary brak :cry:

 

 

dzisiaj tylko 6 godzin bez niego, a męczarnia straszna:(

najgorzej jak zaczyna pracę o 12, od rana jakoś szybciej leci czas, oprócz tego do tej 12 to tylko się dołuję, że zaraz pójdzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, Może nie takie przybicie...

ale do wszystkiego podchodzę bez entuzjazmu..

praktycznie wszystko jest takie...

płytkie,bezsensowne, a i tak nie będzie lepiej.

(wizja bezdomności nadal za mną łazi)

kornelia_lilia, Ten strach to straszna blokada...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, Może nie takie przybicie...

ale do wszystkiego podchodzę bez entuzjazmu..

praktycznie wszystko jest takie...

płytkie,bezsensowne, a i tak nie będzie lepiej.

(wizja bezdomności nadal za mną łazi)

kornelia_lilia, Ten strach to straszna blokada...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla rodziny też jestem nikim, dla wszystkich jestem nikim. Mama widzi we mnie zło i demony, nie potrafię się z tym pogodzić :(

Kiya, Guzik jeszcze utrzymuje ze mną kontakt, ale boję się, że ona też się przekona niedługo o mojej bezwartościowości. Najgorsze jest to, że ja mam całkowitą świadomość tego jakim jestem pustostanem, ale nie mam pojęcia, jak to zmienić. Jedynym wyjściem jest przestać istnieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla rodziny też jestem nikim, dla wszystkich jestem nikim. Mama widzi we mnie zło i demony, nie potrafię się z tym pogodzić :(

Kiya, Guzik jeszcze utrzymuje ze mną kontakt, ale boję się, że ona też się przekona niedługo o mojej bezwartościowości. Najgorsze jest to, że ja mam całkowitą świadomość tego jakim jestem pustostanem, ale nie mam pojęcia, jak to zmienić. Jedynym wyjściem jest przestać istnieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×