Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problemy z orientacją.


Załamana17

Rekomendowane odpowiedzi

nie pije i narazie pracuje nad soba fizycznie ;p zaniedbany jestem i przez to znerwicowany i sfrustrowany ;) narazie to musze zalatac

dopiero pozniej sie wziasc :) za dziewczyny

 

wiesz ja tez sie jakos mniej juz trego boje i jest lepiej chociaz nie raz sie czuje ze sie nakrece ale tlumacze sobie kurwa to jest strach :D heh i przypominam sobie slowa z tekstu ze w twojej glowie rozne nienromalne mysli beda i nic nie maja wspolnego z rzeczywistoscia :D i to jest fakt

 

-- 01 lip 2012, 14:49 --

 

http://moja-nerwica.republika.pl/wyzdrowiec.html masz poczytaj :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co zaakceptwałem to w sobie , wiem że mi to nie przejdzie i ucze się z tym żyć .

Ty nie masz uczyć się z tym żyć tylko zrobić wszystko żeby żyć bez tego i nie licz , że ci samo ustąpi , musisz się wybrać do psychologa ... zresztą i tak nie posłuchasz i zrobisz co chcesz :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja orientacja sprawia mi problem. Ogólnie podniecają mnie dobrze zbudowani, przystojni faceci, kobiece ciało mnie prawie w ogóle nie podnieca, ale potrafię ocenić czy twarz jakiejś kobiety mi się podoba. Nigdy się tak naprawdę w nikim nie zakochałem, chociaż mam koleżankę którą bardzo lubię i zrobiłbym dla niej wszystko. Ona jest zajęta a nawet gdyby była wolna wiem że nie jest mną zainteresowana.

 

Ostatnio na imprezie pocałowałem przyjaciółkę i nawet mi się to podobało, ona była pijana więc nic nie pamięta. Z resztą chciałem tylko sprawdzić. Był to zwykły pocałunek w usta i taki lubię najbardziej, bo całowanie z języczkiem nie jest dla mnie przyjemne. Miałem kiedyś dziewczynę - ona zaproponowała związek a ja na początku nie byłem zainteresowany lecz przyjąłem propozycję i miło wspominam tamten czas.

 

Ostatnio spróbowałem przelotnego seksu z facetem z internetu. Napisał do mnie żebym kupił prezerwatywy co mnie wkurzyło bo wcale nie miałem ochoty na taką formę seksu. Pierwsze co zauważyłem to to, że miał ogolone nogi. Pomyślałem sobie - rany co za pedał! Po za tym z twarzy w ogóle mnie nie pociągał i miał trochę nadwagi. Próbowałem jakoś z nim porozmawiać ale zauważyłem, że był tylko zainteresowany seksem co trochę było dla mnie niefajne. Całowałem się z nim i nie było to dla mnie tak przyjemne jak pocałunek z dziewczyną(w dodatku była to ta gorsza dla mnie forma pocałunku). Gdy masował mnie po jądrach było to dosyć przyjemne, ale już gdy robił mi loda to w ogóle nie czułem przyjemności, aczkolwiek bardzo szybko (chyba nawet za szybko) doszedłem. Zaraz po finiszu czułem coś w rodzaju kaca moralnego, jakiegoś obrzydzenia do siebie i zażenowania. Próbowałem potem z nim gadać ale jakoś rozmowa nam się nie kleiła i rozstaliśmy się prawie bez słów.

 

Pomyślałem, że ja nie potrzebuję seksu tylko miłości ale nikt nie jest w stanie mi tej miłości zapewnić. Mam same przyjaciółki i z żadną nie mógłbym być w związku. Jednej zaproponowałem związek ale powiedziała, że nie chce niszczyć naszej przyjaźni i stwierdziłem, że ma rację. Wydaje mi się, że faceci bardziej mnie podniecają fizycznie ale nie mógłbym z nimi być w związku.

 

Odrzuca mnie wyznawanie sobie miłości między facetami, mówienie do siebie misiu czy inne czułości. Wydaje mi się to bardziej naturalne i przyjemniejsze między kobietą a mężczyzną. Przyjemność w seksie między mężczyznami to teraz dla mnie tylko fikcja z filmów porno. Chciałbym spróbować seksu z kobietą ale teraz do mnie dotarło, że seks bez miłości jest po prostu okropny. Nie mogę stworzyć związku z kobietą bo z każdą się zaprzyjaźniam i potem nie umiem podjąć następnych kroków.

 

Dodatkowo czuje się nieatrakcyjny, a przede wszystkim mało męski. Nie umiem też rozmawiać z facetami, bo nigdy nie wiem o czym. Z dziewczynami jest tak, że na początku rozmowa jest ciężka, ale z czasem jak się lepiej poznajemy przerzucamy się na ploty i wtedy jest łatwiej.

 

Trochę czasami wychodzę na błazna i mi to przeszkadza. Nie potrafię być normalny. Nie mam wyboru - jestem albo całkowicie zamknięty w sobie i z nikim nie rozmawiam albo mówię głupie rzeczy i przeważnie ludzie się ze mnie śmieją. Często nie mogę się dopasować do charakteru sytuacji i jak ktoś rozmawia ze mną o czymś poważnym, to potrafię wyskoczyć z czymś błahym, głupim a przede wszystkim niezwiązanym z sytuacją. Nie mam obycia i instynktu samozachowawczego.

 

Ciężko mi rozmawiać kiedy moi znajomi przychodzą ze swoimi znajomymi. O zabranie głosu jest wtedy bardzo ciężko. Bardziej swobodnie czuje się w kontaktach sam na sam.

 

Czy jestem skazany na bycie samemu?

 

-- 02 lip 2012, 12:52 --

 

Proszę usunąć mój post bo tak jak myślałem zbiorowe tematy rozpraszają innych i trudno się skupić na jednostce żeby jej pomóc. Zakładam nowy temat i proszę administrację o wyrozumiałość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo twoja histora jest raczej inna niz wszystkich ty nie masz strachu przed seskem z facetem a tutaj raczej wszyscy wlasnie maja taki problem ze boja sie ze mogli by to zrobic i by juz sie z tego nie podniesli a ty wydajesz mi sie BI jak nic tylko moze jeste chudy czy cos zaniedbany i wydaje ci sie ze faceci cie bardziej kreca bo chcesz miec ladniejsza rzezbe poprostu wygladac jak oni itp :)

ludzie tutaj poprostu caly dzien sie zastanawija i nie moga przestac myslec na swoja orientacja itp itd nie chce mi sie pisac co nam sie dziej z tego pwodu bo zmeczony jestem a troszke by tego bylo :) a ty nie masz raczej nerwicy tylko zaburzenie orientacji ;p a to roznica

 

z drugiej strony piszesz znowu ze nie potrafil bys sie zakochac w facecie a kobiecie tak ;p no i to mnie zastanawia :P musisz sie zakochac znam pewna dziewczyne ktora tez miala romans z inna dziewczyna bo myslala ze jest lesbijak ale znalazla sobie chlopaka i sie zakochala :P i ma teraz dzieci i jest szczesliwa wiec moze z toba jest podobnie

 

-- 02 lip 2012, 22:23 --

 

powiem tak idz do seksuologa i do psychologa zebys to wkoncu sobie wyjasnil

zacznij ostro cwiczyc tak na maxa ;p zeby sie czul jak facet

 

-- 02 lip 2012, 22:31 --

 

NICCOLO MACHIAVELLI

KSIĄŻĘ

Tytuł oryginału

IL PRINCIPE

Mikołaj Machiavelli

Wawrzyńcowi Wspaniałemu

Synowi Piotra de'Medici

 

poczytajcie sobie bardzo ciekawe i pokazuje jak postepowac i byc silniejszym :) a jak wiadomo inteligentnijeszy czlowiek ma mniej problmow i bardziej wie jak je rozwiazac

 

zaglebiam sie teraz w literaturze o nerwicy i dobrych ksiazkach ;) i powiem ze jeste lepiej

 

-- 02 lip 2012, 22:33 --

 

wiele rzeczy z tej ksiazki mimo to ze byla o ksiestwach mozna dostosowac do naszych czasow ;) szczegolnie

O hojności i skąpstwie

O takich, którzy przez zbrodnie doszli do władzy książęcej

 

-- 02 lip 2012, 23:14 --

 

lololol :D hehe ale mam metode na nerwice :D hehe czytanie to jest to i rozkminy dam wam ludki pewna stronke :D mysli jak by zniklay te homo :D i mysle jak bym sie calowal z dziewczyna i jest bosko :D tak z jezorkiem az dostaje erekcji :D

 

 

http://moja-nerwica.republika.pl/ bardzo ciekawe :D

 

umacniajcie swoje umysly:> to klucz do nerwicy

 

-- 02 lip 2012, 23:21 --

 

powiem tak wazna rzecza jest aby nie trzymac tych mysli tylko dac im przeplywac :> bo jak je tamujemy to one sa jeszcze wieksze

strach to nakreca ale trzeba sobie uswiadomic ze to pojebane mysli ktore nic nie maja wspolnego z rzeczywistoscia czujecie to odrealnienie ? przez te mysli to dziwne uczucie jak bysmy byli w pulapce bez wyjscia ze juz zawsze tak bedzie a to gowno prawda poprostu to jest samo nakrecanie ktore jest zle porponuje wam nad tym cwiczyc :) podobno po miesiacu nawet juz mozna skaczyc z nerwica

 

TYLKO SIE NIE NAKRECAJCIE I LEKI JAK NAJBARDZIEJ WSKAZANE I PSYCHOLOG :) ALE SAMEMU TEZ COS TRZEBA OD SIEBIE DAC

NA PRZYSZLOSC JAK NIEDAJ BOZE WROCI JUZ BEDZIECIE WIEDZIEC CO ROBIC JA TYLKO ZALUJE ZE TAK POZNO SIE ZA TO WZIOLEM :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Przepraszam ale nie wiem od czego zacząć, może tak:

 

W wieku 17 lat byłem hospitalizowany w szpitalu psychiatrycznym, trafiłem tam bo przez jakiś czas zaczęły przylepiać się do mnie chore

myśli typu 'że zaraz kogoś zabiję, że wezmę tasaka i pomorduję, że jestem szatanem, psychopatą, pewnie chorym na schizofrenię'

Towarzyszył temu straszny lęk, od tego lęku aż zmieniała się perspektywa, te myśli były obsesyjne bo myślałem o nich 24 na dobę.

Wystarczyło że wyłapię jedno złe słowo np w gazecie bądź reklamie w tv a to już przylepiało się do mnie, jak kula śniegowa coraz większe,

chciałem się zabić takie tam..

 

W końcu nie wytrzymałem i trafiłem do szpitala, oczywiście było tam zajebiście :)

Po wyjściu chodziłem ze dwa lata na terapię, oswoiłem się z lękiem, poznałem mechanizm tego dlaczego to tak się działo,

 

było okej... w głowie pokój i harmonia

 

i teraz nowa historia:

 

Jakiś czas temu u byłej dziewczyny (którą bardzo kochałem swoją drogą) na blogu wklejała zdjęcia takie z neta, często były tam treści

typu facet całuje się z facetem, potem czytałem bloga jej znajomego (z ciekawości kogo ona tam czyta) Na tym blogu było pełno treści

homoseksualnych - był gejem. No dobra spoko, co sobie czyta jej sprawa :)

 

I teraz tak:

Nie wiem czy po paru dniach czy to ten sam dzień wieczorem, zamykam oczy i widzę jak dwóch facetów się kocha (Ja byłem obserwatorem)

myślę sobie okej kurde skąd to gówno? Potem idę spać rano wstaje a tam śniło mi się jak facet dotyka faceta a ja patrzę :)

 

TOTALNIE ZESCHIZOWAŁEM W TYM MOMENCIE! Ponieważ zawsze sobie tłumaczyłem że sny to albo pragnienia bądź lęki i że jak mi się przyśniło takie coś to pewnie jest coś na rzeczy.

 

Teraz trochę o związkach:

Od wczesnego dzieciństwa interesowałem się dziewczynami (szybko zacząłem przygodę z seksem) byłem w wielu związkach,

miałem doświadczenie, w dzieciństwie 24 na dobę fantazjowałem o koleżankach z klasy :)

Nigdy nie interesowali mnie faceci, nigdy nie miałem snów z facetami, nigdy nic.

Miałem przyjaciela, normalna relacja męska, jak było go za dużo to wkurwiał :)

w dzieciństwie wygłupialiśmy się z rówieśnikami jakieś zapasy itp, nigdy nie czułem żadnego podniecenia ani nic z tych rzeczy :)

Za to zawsze miałem duży popęd do dziewczyn.

 

a teraz jest tak po tej schizie że palę 2 paczki dziennie ze stresu, w głowie pojawiają się pytania 'czy jestem gejem czy nie?'

ciągla walka w głowie, 'co jeśli?' jestem totalnie opętany tymi myślami i rozważaniem co jeśli a jak tak i tak dalej i w koło...

 

Do tego zaczęli podobać mi się wszyscy faceci, nawet bezdomny ze śmietnika :) Mam jakiś przymus patrzenia się na krocza faceta,

na dupę, jak automat, widzę facet i zawieszam wzrok, Ogólnie jak widzę faceta to czuję lęk straszny, co mnie jeszcze bardziej nakręca

w tą schizę. Nawet zacząłem snuć sobię teorie czemu tak a nie inaczej układać w głowie i pozbyć się lęku i myśli ale to nic nie daje.

Terat to nawet wszystkie moje gesty jak się ruszam wkręcam sobie że to pewnie gejowskie gesty, nawet mój głos zaczął wydawać

się jak u geja :)

 

W szpitalu byłem w wieku lat 17 teraz mam 30 na karku i takie myśli? Ostatnio leciał program na kanale TLC właśnie o schorzeniu

obsesyjno-kompulsywnym i sobię tak pomyślałem kurcze jak ja dawno nie miałem rzadnej schizy.

 

Nie wiem teraz czy mam się śmiać czy płakać i co jest grane? Kiedy to zamykam oczy i widzę takie coś, już nawet uznałem że jestem

gejem na 100% oby tylko myśli dały mi spokój bo zwariuję.

 

Mieszkam od 3 lat z dziewczyną i boję się jej powiedzieć jakie koszmary mnie męczą bo jeszcze pomyśli że na prawde jestem gejem

i mnie tak oceni.

 

Co o tym myślicie?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

masz nerwice czyli ocd a raczej hocd bo to nawet ma specilany dzial w nerwicy :P proste ja tez mam to od roku ale teraz z tym walcze na maxa i jest lepiej juz normlanie chodze po ulicy wiem ze typy mnie nie kreca idz do psychologa i psychiatry :) wczoraj przezylem najlepszy dzien w swoim zyciu w nocy ;) poprostu chcialem miec wtedy laske ;) i co ja bym z nia nie robil

musisz sam to tez rozkminiac bo to strach a to swiadczy ze homo nie jestes homo by robil to ;>

 

pomysl w ten sposub jak byles hetero ;) gej by sie tak zachowayal jak ty jak byles hetero czyli nie zastanawial by sie tylko dzialal ;) wiesz o co chodzi chyba

 

wiec nie jestes nim tylko masz hocd ;)

 

ale to wymaga terapi i lekow ;) wiec ganiaj do psychologa i psychaitry :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm to raczej zalezy od ciebie i od psychiatry jakie leki beda dla ciebie odpowiednie ;)

 

ja mam anafranil i zazywalem pare razy perazyne 100MG :>

 

ale anafranil mam od lekarza a perazyne ukradlem wujkowi kumpla :> i tak jej nie uzywal

 

bo jakos tydzien temu mialem mega schize i zobaczylem u niego perazyne to pomyslalem ze wezne i wziolem 2 i odrazu jak by przeszlo ;) pozniej w poniedzialek tez 2 i we wtorek 1 a do dzisiaj jade na samym anafrnalu ;) przestalem sie poprostu tego bac idac droga nie spinam miesni normalnie przechodze kolo kumpli gadam z nimi ;) witam sie z nimi mam jeszcze troszke strachu ale jest lux :> nie nakrecam sie czuje sie 100% lepoej :D

 

ale nie wiem dlaczego traka maksymalne ochote mam na dziewczyne tak kolo 22 :D moze wtedy przechodzi mi faza po anfranliu :D a on podobno strasznie zaaburza seksualnosc czlowiek ;) no i nie chce mi sie nawet mastrurbowac :D a tym bardziej ogladac jebanego porno ;) ktorej psuje mozg lepiej samemu odkryc piekno seksu niz ogladac pornosy ktore pokazuja sztucznosci niby doskonalosc ;) ludzie sie w to zapatruja ipozniej jest jak jest sa problemy ;) ogolnie dla mnie ta nerwica to zbawienie zaczynam juz powli trenowac rzucac fajki ;) czytac

 

ksztaltowac sie :D naprawiac swoje niedoskonalosci i pokazywac jaki jestem ;) nie boje sie juz tego za kogo mnie ludzie uznaja ;> bo tak to wiecznie milczacy skryty i ogolnie chujowy :D

 

odkrywam siebie przed mym samym :D

 

od 2 dni praktycznie zerow mysli wczoraj to przrekminilem ze po chuj sie bac :D i zadzialao ;)

nie boje sie :D

 

zaniedlugo pojde do kolezanki ;) wie ze nigdy tego nie robilem to sie o mnie zatroszczy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ctks witaj :)

ja miałam namolne myśli homoseksualne, co po 2-3 dniach poskutkowały tak że nie mogłam spać 2-3 noce. Pamiętam że wyszłam wtedy do sklepu i wydawało mi się że wszyscy mężczyźni jakoś na mnie dziwnie patrzą i jakby wiedzą że miałam myśli homoseksualne. Po tym zdarzeniu tak jak piszę nie mogłam spać. Po 4 dniach poszłam do lekarza bo sama już nie dawałam rady ze sobą byłam strasznie spięta i ciągła ochota i podniecenie. Ale dali mi leki i mi przeszło. W nocy też już mogłam spać spokojnie. A leki dali mi wpierw na depresję a póżniej na psychozę.

Terapeutą nie jestem ani lekarzem, ale te myśli homoseksualne zostały mi do teraz tylko nie aż w takim nasileniu.

A jaką Ci postawią diagnozę, póki nie pójdziesz to sie nie przekonasz.

pap ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja mam nastepujacy problem. Otoz mam jakies dziwne fazy ze chce mi sie patrzec na facetow jak np. zobacze jakiegos w filmie czy czasopismie. Nie wiem czemu ale chce mi sie na nich gapic. Pociag seksualny czuje wylacznie do dziewczyn, na mysl o chocby calowaniu z drugim facetem robi mi sie niedobrze. Wiec czemu sie czasami lubie na nich gapic? Wiem ze mam nerwice ale czy dotyczy ona takze tej sfery? Szukam w tych twarzach to czego sam nie mam? To przez okres dojrzewania? Druga sprawa. Nawet jak juz sie z tym uporam to pozostaje sprawa... perfum. Przez to ze poczytalem o feromonach i o tym jak niby je odbieraja ludzie hetero i homo, mam obsesje na tym punkcie. Jeszcze kilka lat temu nie zwrocilbym uwagi na meskie perfumy, a teraz jak jakis facet ladnie pachnie to mam ochote wachac te jego perfumy. Nie podnieca mnie to, itp, ale po prostu chce mi sie je wachac. Czuje ze to przez to ze potrzebuje jakiegos wsparcia, ktorego niestety nie mam i w takim "meskim" zapachu czuje oparcie. Chociaz sam nie wiem. Dodam ze kobiecie zapachy mi sie podobaja, ale nie moge ich tak mocno czuc moze przez to ze przewaznie sa delikatniejsze.

I to mnie dreczy, nie wiem sam czy wole perfumy meskie czy damskie, pomozcie :(

Czy to mozliwe ze sam sobie wkrecam ze podobaja mi sie meskie perfumy, az tak ze jestem gotow gdzies isc za dana osoba byleby tylko jeszcze raz poczuc zapach?

Cholerna nerwica... dodam, ze jeszcze kilka lat temu czegos takiego CHYBA nie mialem. A juz na pewno nie w takim stopniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

napisałbym ci to samo co ctks kilka postów wyżej - problem nie w tym, że podobają ci się faceci albo ich zapach (albo się za nimi oglądasz) tylko problem w tym, że widzisz w tym problem

 

moment, w którym czujesz konflikt między swoimi pragnieniami czy choćby kaprysami a tym "jak to powinno wyglądać", to właśnie moment, w którym się rodzi coś co odczuwasz jako "nerwicę"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo to jest chore. Ale nie w tym rzecz - chodzi o to czy ja sobie to wkrecam czy nie. I nie wyobrazam sobie zycia z facetem. Pragne kobiety, ale rozne dziwne mysli chodza po glowie. Czy jest to mozliwe, ze mozna sobie tak mocno ubzdurac ze podobam sie nam dany zapach czy jednak jest cos ze mna nie tak?

Dodam jeszcze, ze jak mam moment ze wezme sie w garsc to podoba mi sie wylacznie zenski zapach.

A po pijaku mam chec zdobycia kazdej dziewczyny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szczerze mówiąc nie bardzo sobie wyobrażam, że takie rzeczy można sobie wkręcać - po prostu w jakiś tam sposób (niekoniecznie seksualny) mogą cię jarać faceci i nic w tym dziwnego ani wkurzającego - przeżyjesz sobie to swoje życie jak chcesz, wiążąc się wyłącznie z kobietami (jeśli tego akurat pragniesz) - jedyną ważną rzeczą jest w tym, żebyś nie widział w tych myślach nic niezwykłego, masz do nich prawo i tyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście myślę że każdy tu na forum ma swoje odrębne problemy które powinny być rozpatrywane indywidualnie,

nie można pchać wszystkich do jednego worka.

 

I szczerze mówiąc nie zgadzam się z 'eroica' że pojawiło się podświadome pragnienie które to teraz przepuściło ego

a superego próbuję na to nałożyć bat.

 

Wgłębiłem się w siebie tak od podstaw i powiem szczerze że leżąc jako gówniarz w namiocie z najlepszym kumplem

z dzieciństwa i jego siostrą, nawet mi przez myśl nie przeszło by odwrócić się do niego, wolałem wymacać jego siostrę.

Mogę mnożyć takie przykłady ze swojej głowy z tamtego okresu.

 

Czasem coś co jest obce dla nas potrafimy przyjąć to jako własne do wewnątrz, wtedy też pojawia się konflik.

 

Prawdę mówiąc, spoko jak by wyszło że jestem gejem okej przyjmę to jak facet :) Ale szczerze to nie wieżę

w takie bajki że 30 lat życia z kobietami jako 100% heteryk i raptem kocham facetów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eroica ,skoro ktos moze sobie wkrecic, przez nerwice, ze podoba mu sie druga osoba z wygladu, to chyba to samo moze dotyczyc zapachow. Tym bardziej ze jeszcze w sumie niedawno nie zwrocilbym na takie zapachy uwagi. To nie jest tak ze odlatuje czy sie podniecam (ble), ale po prostu chce mi sei wachac. A moze jednak na jakis sposob odlatuje skoro mam obsesje zeby powachac? Po jakims czasie juz mi sie odechciewa i sam sie dziwie czemu mi sie podobalo. To samo z ogladaniem - po jakims czasie sie dziwie czemu wlasciwie sie na to gapilem itp.

Co o tym sadzicie? k***a jakie problemy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja właśnie wróciłem ze szpitala psychiatrycznego z izby przyjęć, babka zasugerowała mi czy przypadkiem nie jestem

wkurzony na kobiety, prawdę mówiąc jestem bardzo wkurwiony na kobiety ponieważ jedna mnie zraniła, 2 wkurwiła itp..

 

Pozdro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja właśnie wróciłem ze szpitala psychiatrycznego z izby przyjęć, babka zasugerowała mi czy przypadkiem nie jestem

wkurzony na kobiety, prawdę mówiąc jestem bardzo wkurwiony na kobiety ponieważ jedna mnie zraniła, 2 wkurwiła itp..

 

Pozdro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mozliwe od tego sie moze nakrecic

 

u mnie po rozkminach problem jest inny od zawsze unikalem dziewczyn bo sie ich wstydzilem ;)

po drugie mam poroblemy z erekcja z zebami itp a zawsze chcialem byc idealny dla dziewczyny ;)

po 3 pornosy uzmywlowily mnie ze kobiety nazlezy tylko wykorszystac a innego pozytku z nich nie ma ;) ale to gowno prawda

wiem ze chce milosci z kobietami

 

i przez lata mam problemy z nawiazywaniem glebszych wiezi :) a co dopiero milosc

 

wbijanie umyslem w zycie innych ale ostatnio sobie uswiadomilem jestem jaki jestem

 

duzo ciezkiej pracy przedemna ehh ale cel jest wspanialy :)

 

-- 08 lip 2012, 18:29 --

 

za bardzo sie liczylo zdanie innych dla mnie jeszcze dawnije

 

co kumple powiedza ze bede mial dziewczyne ze sie beda podsmiechiwac

 

i to z reguly utrudnilo mi to wszystko ale teraz srac na takich ludzi znalezc sobie jakis normlanych kumpli i kolezanki i dziewczyne ;>

 

-- 08 lip 2012, 18:30 --

 

wogule ludzie wiekszosc ktorych znam sa tez jacys dziwni albo mi sie tak wydaje :<

 

-- 08 lip 2012, 20:02 --

 

a tak wogule ctks az tak zle ze sie musiales wybrac do psychiatryka ?

 

-- 08 lip 2012, 22:56 --

 

http://www.sfd.pl/Spo%C5%BCycie_w%C4%99glowodan%C3%B3w_a_serotonina-t185234.html dla tych co jedza tabletki ;P

 

-- 08 lip 2012, 22:58 --

 

czytam sobie o dopaminie serotoninie endorfienie :P i jestem uciulany 7 tabletakmi anafranlu ;) i jest gites jutro po ziwkeszenie dawki to sobie nie zalowalem ;) ciekawe jaka mi przepisze czy 37.5 czy 50 czy 75

 

-- 08 lip 2012, 23:00 --

 

jak mi powie ze 37.5 to sie stanowczo nie zgodze widzialem ludzi co brali na sama depresje 37.5 na start a ja mam troszeczke wiecej i mam 20 mg troszke zalosne :) wiec chce 50 albo lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mozliwe od tego sie moze nakrecic

 

u mnie po rozkminach problem jest inny od zawsze unikalem dziewczyn bo sie ich wstydzilem ;)

po drugie mam poroblemy z erekcja z zebami itp a zawsze chcialem byc idealny dla dziewczyny ;)

po 3 pornosy uzmywlowily mnie ze kobiety nazlezy tylko wykorszystac a innego pozytku z nich nie ma ;) ale to gowno prawda

wiem ze chce milosci z kobietami

 

i przez lata mam problemy z nawiazywaniem glebszych wiezi :) a co dopiero milosc

 

wbijanie umyslem w zycie innych ale ostatnio sobie uswiadomilem jestem jaki jestem

 

duzo ciezkiej pracy przedemna ehh ale cel jest wspanialy :)

 

-- 08 lip 2012, 18:29 --

 

za bardzo sie liczylo zdanie innych dla mnie jeszcze dawnije

 

co kumple powiedza ze bede mial dziewczyne ze sie beda podsmiechiwac

 

i to z reguly utrudnilo mi to wszystko ale teraz srac na takich ludzi znalezc sobie jakis normlanych kumpli i kolezanki i dziewczyne ;>

 

-- 08 lip 2012, 18:30 --

 

wogule ludzie wiekszosc ktorych znam sa tez jacys dziwni albo mi sie tak wydaje :<

 

-- 08 lip 2012, 20:02 --

 

a tak wogule ctks az tak zle ze sie musiales wybrac do psychiatryka ?

 

-- 08 lip 2012, 22:56 --

 

http://www.sfd.pl/Spo%C5%BCycie_w%C4%99glowodan%C3%B3w_a_serotonina-t185234.html dla tych co jedza tabletki ;P

 

-- 08 lip 2012, 22:58 --

 

czytam sobie o dopaminie serotoninie endorfienie :P i jestem uciulany 7 tabletakmi anafranlu ;) i jest gites jutro po ziwkeszenie dawki to sobie nie zalowalem ;) ciekawe jaka mi przepisze czy 37.5 czy 50 czy 75

 

-- 08 lip 2012, 23:00 --

 

jak mi powie ze 37.5 to sie stanowczo nie zgodze widzialem ludzi co brali na sama depresje 37.5 na start a ja mam troszeczke wiecej i mam 20 mg troszke zalosne :) wiec chce 50 albo lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bylem dzisiaj u psychiatry i przepisala mi anafranil 75 mg na 2 recpty w paczce jest 20 tabletek czyli styka na 40 dni :P i powiedziala zebym bral dawki 37.5 albo 75 zalezy czy bedzie mi pomagal ;) dzisiaj jak walnolem sobie jedna po wyjsciu z apteki to mialem dosyc faze :> ze tak powiem bede raczej jechal na 75 a przy nastepnej wizycie moze juz 100 albo 150 w sumie zalezy jak to bedzie

 

bo dawka 20 mg dziennie to zdecydowanie za malo na mnie jutro jeszcze do psychologa ;) iby jest cos lepiej ale duzo jeszcze drogi przedemna

 

-- 09 lip 2012, 17:21 --

 

jan33333 nakrecasz sie wyluzuj troszke to nie jest tragiczne ale jak sie bedziesz nakrecal to moze ci wpasc nerwica ;) i to nic nadzwyczajnego ze sobie cos tam wachasz moze zapach ich dezodorantu sie podoba i tyle ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bylem dzisiaj u psychiatry i przepisala mi anafranil 75 mg na 2 recpty w paczce jest 20 tabletek czyli styka na 40 dni :P i powiedziala zebym bral dawki 37.5 albo 75 zalezy czy bedzie mi pomagal ;) dzisiaj jak walnolem sobie jedna po wyjsciu z apteki to mialem dosyc faze :> ze tak powiem bede raczej jechal na 75 a przy nastepnej wizycie moze juz 100 albo 150 w sumie zalezy jak to bedzie

 

bo dawka 20 mg dziennie to zdecydowanie za malo na mnie jutro jeszcze do psychologa ;) iby jest cos lepiej ale duzo jeszcze drogi przedemna

 

-- 09 lip 2012, 17:21 --

 

jan33333 nakrecasz sie wyluzuj troszke to nie jest tragiczne ale jak sie bedziesz nakrecal to moze ci wpasc nerwica ;) i to nic nadzwyczajnego ze sobie cos tam wachasz moze zapach ich dezodorantu sie podoba i tyle ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×