Skocz do zawartości
Nerwica.com

[Kielce] i okolice


didado1

Rekomendowane odpowiedzi

Hej ludzie i ludziska, kto z okolic chętny na spotkanie? Czy to żarty przy piwku, czy zwierzenia, ja jestem bardzo chętny do wszystkiego :) Tylko ludzi mi potrzeba żywych, bo już zbrzydło mi gnicie w czterech ścianach ;) Wiem, że tutejsze forum jako portal towarzyski gwarantuje doborowe towarzystwo, czytaj: czubków we wszelkich możliwych odmianach :mrgreen: Wiecie o co mi chodzi - o ludzi, którzy dobrze wiedzą co to problemy, którzy są w stanie akceptować moje, i którym ja dałbym akceptację bezwarunkową; ludzi, którym mogę jednocześnie pomagać i sam otrzymywać pomoc. Jak te dwa kocięta wylizujące sobie nawzajem rany ;) Jeśli ktoś z okolic się objawi, proszę się nie krepować, i walić od razu na pw :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej ludzie i ludziska, kto z okolic chętny na spotkanie? Czy to żarty przy piwku, czy zwierzenia, ja jestem bardzo chętny do wszystkiego :) Tylko ludzi mi potrzeba żywych, bo już zbrzydło mi gnicie w czterech ścianach ;) Wiem, że tutejsze forum jako portal towarzyski gwarantuje doborowe towarzystwo, czytaj: czubków we wszelkich możliwych odmianach :mrgreen: Wiecie o co mi chodzi - o ludzi, którzy dobrze wiedzą co to problemy, którzy są w stanie akceptować moje, i którym ja dałbym akceptację bezwarunkową; ludzi, którym mogę jednocześnie pomagać i sam otrzymywać pomoc. Jak te dwa kocięta wylizujące sobie nawzajem rany ;) Jeśli ktoś z okolic się objawi, proszę się nie krepować, i walić od razu na pw :)

 

Żeby tylko moja kobieta tak do mnie mówiła . Hah

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich!

Mieszkam w bliskich okolicach Kielc. Chciałbym wiedzieć czy są tu osoby, które mają podobny problem jak ja. A mianowicie moja nerwica objawia się silnym lękiem przed wystąpieniami publicznymi i przed zabieraniem głosu w towarzystwie (szczególnie kiedy są to osoby, które znam słabo). Chętnie bym się spotkał z kimś kto ma taki problem. Jakby był ktoś chętny to proszę o kontakt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc, mam 20 lat i od dwóch lat mam kłopoty z myślami samobójczymi, przez cały czas mi towarzyszą, raz są nie do zniesienia, innym razem są znikome, jednakże przez cały czas są one przy mnie. Powiedziałem matce, że chciałbym żeby mi pomogła umówic się do psychiatry, ale zbagatelizowała sprawe, nie wyśmiała mnie, ale po prostu uznała, że to chwilowe. Nikt by nie pomyślał patrząc na mnie, że mógłbym mieć jakiś problem, jestem osobą otwartą, bardzo często się z kimś spotykam, ale ja już dłużej nie mogę :(

 

Proszę was pomóżcie mi, chciałbym za darmo skorzystać z usług psychiatry w Kielcach, jednakże nie mam pojęcia od czego zacząć, a nie chcę zostać wyśmiany.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

tez mam swoje pewne problemy, zycie jest coraz trudniejsze i czasem mozna nie wytrzymywac. Moze zorganizujemy jakies spotkanie, powymieniamy poglady itd?? piszcie na moja mail michal.michal277@wp.pl. Prosze sie nie wstydzic swoich problemow, ja tez je mam wiec w pelni rozumiem.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam ja nie polecam Wam pani doktor Korejby (ordynator w szpitalu morawica), jak również dr Małek u której zostawiłam kupe kasy po czym stwierdziła, że nie umie mi pomóc. obie te panie to psychiatrzy. nie polecam pana Cisło jest on psychoterapeutom, totalne nieporozumienie. czy ktoś z was może polecić mi dobrego lekarza?

 

Zgadzam się z przedmówcą. Ja też bardzo Wam nie polecam Pani psychiatry, która nazywa się Krystyna Korejba. Ta pani ośmiela się nawet nazywać siebie psychoterapeutą :lol: (tak ma napisane na drzwiach swojego gabinetu na oddziale leczenia nerwic w Morawicy).

 

Wiele innych osób też jej nie poleca -> http://www.znanylekarz.pl/krystyna-korejba/psychiatra-psycholog/kielce-b

 

 

siemanko "czarnyolek" ja tez mam 26 lat leczyłem sie u pani korejbowej, byłem nawet na tej terapii w morawicy ale mi nic nie pomogło ani tym ludziom których tam poznałem więc bywa różnie z tymi terapiami ja teraz też szukam jakiegoś psychologa do osobistej terapii jak chcesz to napisz mi jakies namiary na siebie to pogadamy na gg zawsze to jakas wymiana doświadczen . pozdrawiam i czekam na odpowiedź

pozdrawiam równierz wszystkich znerwicowanych

 

Ja też byłem na tym oddziale (tylko 1,5 tyg. tam wytrzymalem bo ta ordynatorka zamiast mnie podleczyc to mi tylko szkodziła bo spowodowala u mnie bezsennosc i mnie tylko uspokajala i otumaniala hydroksyzyną w końskich dawkach).

 

Podobnie chlopak z ktorym bylem tam w pokoju tez nie mogl spac, zasypial przed 4 nad ranem i spal tylko 3 godz. do 7 rano. Mówil, żę skarżył się na bezsenność Korejbowej ale ta go tylko zbyła. Bo taka ona tam była ignorowała i zbywała pacjenta jak się mówiło żę coś nam dolega. Tez go otumaniała i uspokajała hydroxyzynką zamiast leczyć :)

 

Na tej stronce znanylekarz.pl Pani Korejba otrzymała komentarz oceniający ją jako "bardzo dobry" lekarz. Ale przyjrzyjmy się temu komentarzowi: "Leczyłam się u pani doktor kilka miesięcy. Wyprowadziła mnie ze stanu głebokiej depresji. Znowu mogę normalnie funkcjonować. To jest lekarz tego typu, że sama wizyta u niego i rozmowa leczy, a leki to tylko dodatek. Zaprowadziłam do niej moją mamę. Moja mama stwierdziła, że to anioł nie kobieta. Potwierdzam. A co do drogich wizyt, to chyba jakiś żart. "

 

Widać , że tej osobie chyba leki w ogóle nie były potrzebne skoro samarozmowa już jąuzdrowiła. Widocznie potrzebny był jej tylko dobry psychoterapeuta a nie leki, które są tylko ...- dodatkiem.

 

Także, podsumowując - pani Krystynie Korejbie mówimy stanowcze NIE. W ogóle nie wiem jakim cudem ta baba stała się ordynatorem w szpitalu.

 

Pozdrawiam :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

Podobnie jak ludzie zarejestrowani na forum mam wiele problemów. Jestem neurotyczką i nadwrażliwcem. Niejako urodziłam się z tymi cechami, ale również nabyłam. Nie jestem przystosowana do reguł panujących w XXI wieku. Brzydzi mnie fałsz, brak zrozumienia, empatii, zanik wartości.

Mogę wyliczać w nieskończoność na ilu ludziach się zawiodłam - podobnie jak na tak zwanych specjalistach - "psychologach"':], ale nie zniszczyło mnie to, podniosłam się i żyję dalej. Dlatego stronie od ekspertów i troszeczkę od ludzi - a chciałabym to zmienić :).

Przeczytałam Wasze poprzednie posty i widzę, że organizujecie spotkania integracyjne. Mogłabym dołączyć do Waszej paczki? Oczywiście nie od razu- po kilku rozmowach online.Czasami czuje się silna,a czasami tak jak by mnie tu już nie było. Te skrajności sprawiają, że tracę poczucie bezpieczeństwa. Powinno się akceptować życie takim jakim jest,ale co jeśli nie da się tego zrobić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×