Skocz do zawartości
Nerwica.com

Choleryk, Flegmatyk, Sangwinik czy może Melancholik?


Sola

Rekomendowane odpowiedzi

Człowiek jest indywidualnością. Poznaje się go po przez szczere rozmowy na temat jego przeszłości i teraźniejszości.

Wtedy poznajemy jego wartości i przekonania. Potrzeba na to dużo czasu, a i tak nie poznamy go dokładnie, bo co jakiś czas zmienia otoczenie w którym się obraca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są jednak pewne cechy niezmienne. Konstelacja osobowości człowieka się nie zmienia z dnia na dzień. Tylko pod bardzo silnymi emocjami związanymi np z wypadkiem, śmiercią itp. Normalnie człowiek pozostaje sobą, czasem nie wiedząc jakie cechy w nim tkwią, a jedynie testy mogą je unaocznić, także rozmowa to nie wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego uważasz siebie za osobę niezrównoważoną? Jeśli zdjęcie profilowe jest Twoje...wyglądasz na bardzo ułożoną osobę.

 

Teraz dopiero zauważyłam. Nie, to nie byłam ja.

 

Jako choleryko-melancholik :lol: wyglądam jak bomba zegarowa z napadami "odpływów", kiedy mógłby się nawet świat zawalić, a ja bym nawet nie mrugnęła bo zbyt zajmuje mnie obserwacja ściany.

 

Ktoś mi kiedyś powiedział, że jak podchodzę do ludzi to nigdy nie wiadomo, czy będę spokojna, zabawna, czy dam komuś w mordę.

Nie jestem brutalna, tak tylko... wyglądam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Firmy też takie testy przeprowadzają, szczególnie te związane z telemarketingiem, także to nie do końca prawda.

kiedyś w internecie właśnie na telemarketera, ankietera taki test zahaczający o osobowości robiłem jako wstępny do rekrutacji. I mimo że sporo nakłamałem zrobiłem siebie bardziej otwartego, pozytywniej nastawionego i mniej lękliwego niż w rzeczywistości to i tak chyba odpadłem bo dalej mi nic nie przysłali. Ja jako flegmtayk- melancholik chyba nie bardzo bym się nadawał na telemarketera tam zdecydowanie sangwinicy by się sprawdzili.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyszedł mi melancholik z cholerykiem z przewagą (dużą) tego pierwszego ale wcale nie uważam się za osobę niezaradną.

Natomiast to, co rzuciło mi się w oczy to cechy społeczeństw, np. Polacy przejawiają typ choleryka w podejściu do ludzi (szybko, nerwowo, agresywnie). Z kolei Anglicy są flegmatyczni (powściągliwi) i chyba dlatego pasuje mi ich mentalność. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Zed napisał:

Wyszedł mi melancholik z cholerykiem z przewagą (dużą) tego pierwszego ale wcale nie uważam się za osobę niezaradną.

Natomiast to, co rzuciło mi się w oczy to cechy społeczeństw, np. Polacy przejawiają typ choleryka w podejściu do ludzi (szybko, nerwowo, agresywnie). Z kolei Anglicy są flegmatyczni (powściągliwi) i chyba dlatego pasuje mi ich mentalność. 

Te cechy narodowe to są podobno trochę naciągane. Ja w UK miałem szefa i brygadzistę wybitnych choleryków, ale oni często są nad reprezentowani na kierowniczych stanowiskach, w Polsce również. Statystyczny anglik wydaje się bardziej flegmatyczny od Polaka, ale to może wynika z tego że tam nie trzeba się tak śpieszyć w pracy, życie jest bardziej na luzie niż z wrodzonych predyspozycji.    

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, carlosbueno napisał:

Te cechy narodowe to są podobno trochę naciągane. Ja w UK miałem szefa i brygadzistę wybitnych choleryków, ale oni często są nad reprezentowani na kierowniczych stanowiskach, w Polsce również. Statystyczny anglik wydaje się bardziej flegmatyczny od Polaka, ale to może wynika z tego że tam nie trzeba się tak śpieszyć w pracy, życie jest bardziej na luzie niż z wrodzonych predyspozycji.    

Czyżby> To czemu większość Polaków jest dla siebie złośliwa i niemiła a na Zachodzie ludzie potrafią się do siebie uśmiechać i sobie pomagać? Ja odpowiedź znam :). A Wy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, weltschmerz napisał:

Sztuczne szczerzenie się nie jest mi do niczego potrzebne, ważne, by nie było złośliwości.

Ale ona jest u nas, niestety....widzę to tutaj w UK jak Polacy się traktują wzajemnie. Mój szef si ę ostatnio o to pytał, jak skoczyliśmy na lunch i trudno mi to było wyjaśnić. Oni naprawdę uważają nas za naród o kilka stopni niżej ze względu na takie zachowania....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

       
        Zrobiłam ten test i mi wyszło tak:
       
 
             towarzyski sangwinik energiczny choleryk     perfekcyjny melancholik   spokojny flegmatyk
ilość punktów-mocne strony 0 3 5 6
ilość punktów-słabości 4 2 10 2
łączna ilość punktów 4 5 15

8

       

perfekcyjny melancholik - 15 pkt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, weltschmerz napisał:

Wydaje mi się, że na tym forum, z racji jego specyfiki, melancholików i flegmatyków będzie najwięcej.

towarzyski sangwinik energiczny choleryk perfekcyjny melancholik spokojny flegmatyk
ilość punktów-mocne strony 1 0 8 9
ilość punktów-słabości 5 2 5 8
łączna ilość punktów 6 2 13 17

 

Mi wyszło tak. Czyli po staremu dominacja flegmatyzmu i sporo melancholii. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×