Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

cudak, Masz rację.

Ale tu niektórym chodzi też o to, że np. małoprzystojny facet przebiera w laskach z wysokiej półki.

Rozumiesz?

Nie tu chodzi o to, że ładniejsze kobiety chcą mnie przyjąć takiego jakim jestem bez nerwicy. A mnie z nerwicą - niekoniecznie.

ajajaj89, Wiem ,że mnie nie lubisz , ale powiedz mi czy tą Twoją nerwicę to aż tak z "daleka " widać?

EHHH _

Ty mów do niej, a ona - swoje

ajajaj89, Tak??

ale powiedz mi czy tą Twoją nerwicę to aż tak z "daleka " widać?

Dobre pytanie , poza tym sam mam nerwicę i wydaję mi się , że tego w ogóle nie widać ( a może widać ) więc całe te pieprzenie , że kobiety lecą na kasę i mają alergie na osoby z zaburzeniami psychicznymi staje się śmieszne , ale można to zrozumieć w końcu trzeba znależć przyczynę ( albo ją wymyślić ) swoich niepowodzeń i zamiast postarać się popracować nad sobą (tak wiem , że to robiłeś ) oraz spróbować znależć to co " robię nie tak " lepiej generalizować , więc skoro wszystkie są takie złe i wymagają kasy , warto skończyć użalać się nad sobą zrobić wszystko żeby zdobyć taką kasę i spełnić ich wymagania , no bo patrząc na kobiety z waszej perspektywy innego wyjścia nie ma

ajajaj89, Tak??

*Wiola*, widzisz, postaraj się przez chwilę spojrzeć na to z perspektywy ajajaja89 Na świecie przyjęło się, że to jednak facet ma być tym stanowczym zdobywcą i w czasie relacji z kobietą to on ma wykazać się inicjatywą. Jest to oczywiście uwarunkowane na poziomie biologicznym, psychologicznym i kulturowym. Tak na prawdę tylko nieliczni mają charaktery "samców alfa" i tylko nielicznym przychodzi to nad wyraz spontanicznie. Przeciętny facet narażony jest przy tym na sporą presje. Rzadko jest w takiej sytuacji pewny siebie. Dręczą go liczne pytania. Czy nie byłem zbyt nachalny ? A może byłem za mało stanowczy ? Może uzna mnie za frajera ? Może dostane z liścia w twarz ? Czy wykazałem się odpowiednią charyzmą ? Może uważa mnie za nudziarza ? Może ... ? Może ... ? Może ... ? itd. Zdrowy psychicznie człowiek często nie jest w stanie podołać tej presji. Nie mówiąc już o chorych psychicznie, których często choroby upodliły do tego stopnia, że stali się poniekąd "życiowymi impotentami". I oczywiście chorując na nerwice, nasza rozmówczyni całkiem łatwo wyczuje nasze "napięcia", natręctwa i stres, a jak wiadomo kobiety wolą tych pewnych siebie i zdecydowanych facetów

Wbrew pozorom jest to istotnym problem, zahaczający o fundamentalne poczucie własnej wartości, męskość i ego faceta

Relatywista, Ja to wszystko rozumiem i nawet się zgadzam, tylko nie do końca pojmuję jak to się ma do tego ,że z nerwicą ma szanse u 4ek, a bez u 6ek Czy chodzi o to ,że 4 mają niższe wymagania? A co jeśli taka 4 wg jego oceny , sama uważa się za 9kę?

Relatywista, Ja to wszystko rozumiem i nawet się zgadzam, tylko nie do końca pojmuję jak to się ma do tego ,że z nerwicą ma szanse u 4ek, a bez u 6ek Czy chodzi o to ,że 4 mają niższe wymagania? A co jeśli taka 4 wg jego oceny , sama uważa się za 9kę?

Wiola, Czynników może być w ch*j i jeszcze troche Jak już mówiłem, to jest bardzo skomplikowany problem i bez litra dobrego, wysokoprocentowego alkoholu nawet nie ma co się zabierać za próbę jego zgłębienia

Relatywista, Dzisiaj nie piję , więc chyba na razie odpuszczę sobie ten temat

właśnie się zastanawiałem, dlaczego wątek "Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawniczki. Szanse ?" ma 227 stron aż w końcu doczytałem

eroica, Przeczytałeś cały wątek?? Szacun

Relatywista, Ja to wszystko rozumiem i nawet się zgadzam, tylko nie do końca pojmuję jak to się ma do tego ,że z nerwicą ma szanse u 4ek, a bez u 6ek Czy chodzi o to ,że 4 mają niższe wymagania? A co jeśli taka 4 wg jego oceny , sama uważa się za 9kę?

To chyba kwestia samooceny a nie nerwicy im wyższa tym człowiek interesuje się tymi atrakcyjniejszymi bo sam się uważa za atrakcyjnego, niekoniecznie fizycznie. Przy wysokiej czy prawidłowej samoocenie jest się bardziej pewnym siebie, swojej wartości i płeć przeciwna to wyczuwa. Człowiek z fobią społeczną boi się każdych relacji z ludźmi zwłaszcza z płcią przeciwną niezależnie od jej urody choć przy pięknościach onieśmielenie może jeszcze bardziej wzrosnąć ale to dotyczy nawet tzw. normalnych osób.

To chyba kwestia samooceny a nie nerwicy im wyższa tym człowiek interesuje się tymi atrakcyjniejszymi bo sam się uważa za atrakcyjnego, niekoniecznie fizycznie. Przy wysokiej czy prawidłowej samoocenie jest się bardziej pewnym siebie, swojej wartości i płeć przeciwna to wyczuwa.

Dokladnie tak

detektywmonk, Szukać ludzi podobnych do Ciebie. Skoro jesteś chory i zdajesz sobie z tego doskonale sprawę, to szukaj podobnej kobiety. Są na pewno jakieś miejsca gdzie spotykają się ludzie z podobnymi problemami. Może jakieś fora internetowe, ale nie typu sympatia, bo tam pewnie nikogo odpowiedniego nie spotkasz.

Też odpada , nie pojadę do Gdańska , z mojego miasta , każda zdrowa .

detektywmonk, Szukać ludzi podobnych do Ciebie. Skoro jesteś chory i zdajesz sobie z tego doskonale sprawę, to szukaj podobnej kobiety. Są na pewno jakieś miejsca gdzie spotykają się ludzie z podobnymi problemami. Może jakieś fora internetowe, ale nie typu sympatia, bo tam pewnie nikogo odpowiedniego nie spotkasz.

Też odpada , nie pojadę do Gdańska , z mojego miasta , każda zdrowa .

Nikt nie każe Ci szukać w Gdańsku poszukaj w powiecie chociaż albo sąsiednich miastach jak naprawdę żadnej u Ciebie nie ma.

Moje miasto, ma 8 tys ludzi . Z tego , już wyjechało 70 % , wiadomo , brak pracy, marne zarobki . Zostały mężatki i nieletnie .Wybór mały .

Przypominam,że mamy rozwiązać sprawę , bycia prawiczkiem , tylko moje apele są ignorowane .

detektywmonk, Szukać ludzi podobnych do Ciebie. Skoro jesteś chory i zdajesz sobie z tego doskonale sprawę, to szukaj podobnej kobiety. Są na pewno jakieś miejsca gdzie spotykają się ludzie z podobnymi problemami. Może jakieś fora internetowe, ale nie typu sympatia, bo tam pewnie nikogo odpowiedniego nie spotkasz.

Też odpada , nie pojadę do Gdańska , z mojego miasta , każda zdrowa .

A w Gdańsku kazda chora czy co?

Ale do Siedlec czy nawet Warszawy aż tak daleko nie masz choć wiadomo koszty podróży są spore. Zresztą powinieneś szukać przez neta jakieś portale randkowe albo innego typu może nawet lepiej np fora książkowe czy serialowe.

Ja spotykałem się przez 3 lata na odległość 200km. Przy ograniczonych środkach jest problem z częstotliwością spotkań wtedy, ale takie wyprawy też mają swój urok.

Moje miasto, ma 8 tys ludzi . Z tego , już wyjechało 70 % , wiadomo , brak pracy, marne zarobki . Zostały mężatki i nieletnie .Wybór mały .

Przypominam,że mamy rozwiązać sprawę , bycia prawiczkiem , tylko moje apele są ignorowane .

Detektywie, mogą być ignorowane z powodu tzw. trudności obiektywnych . Mój partner np. żąda ode mnie monogamii, a ja nie chce go zawieść. Mogę Ci służyć tylko dobrymi radami, które staram się udzielać w miarę swoich możliwości .

Detektywie, mogą być ignorowane z powodu tzw. trudności obiektywnych . Mój partner np. żąda ode mnie monogamii, a ja nie chce go zawieść

good one! Mam ten sam problem:D

Moje miasto, ma 8 tys ludzi . Z tego , już wyjechało 70 % , wiadomo , brak pracy, marne zarobki . Zostały mężatki i nieletnie .Wybór mały .

Przypominam,że mamy rozwiązać sprawę , bycia prawiczkiem , tylko moje apele są ignorowane .

Raczej w taki sposób pisząc w stylu jestem prawiczkiem i chce nim przestać być na forum dziewczyny nie znajdziesz to nie seks ogłoszenia, matrymonialne czy jakieś inne. Trzeba coś więcej zrobić pisać na pw jakąś dyskusje prowadzić jeździć na zloty, spotkania a nie wymagać od innych żeby Ci pomogli stracić dziewictwo.

To, po co jest ten, temat . Piszemy, ile , kto zarabia , piszemy , o rzeczach nie ważnych ( w tym temacie ) , zróbmy , osobny temat i tam , się chwalmy , jaki to jestem bogaty .

-- 02 lip 2012, 18:31 --

Mnie nawet , te chore nie chcą .

a kto tu piszę ile zarabia nie zauważyłem ja nic nie zarabiam to mnie nikt nie przebiję

W takich małych miasteczkach na wschodzie Polski to rzeczywiście może być problem z kobietami bo one uciekają do większych miast albo za granicę i generalnie w Polsce im większe miasto tym większa liczba procentowa kobiet w nim no ale nie poddawaj się szanse jakieś są zawsze.