Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

mjp, to postaraj się jak możesz podejść do tego na spokojnie i w przemyślany sposób. Nie ma co się bać, tylko patrzeć uważnie na kolejny krok, który stawiasz. Wiadomo, że jakiś stres zawsze będzie, ale nie pozwól by Tobą rządził...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku denerwować się to eufemizm niemal. Ale tak, to prawda trzeba spróbować spokojniej. Próbować zawsze warto.

 

PS.

 

Przed chwilą w innym wątku pisałem o podpisie użytkownika z głowami hydry. Teraz już wiem u kogo to widziałem.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, zapadł. W mitologii zdaje się jakoś tą hydrę załatwili, więc można mieć nadzieję. Tylko ja niestety nie udusiłem żadnego węża w kołysce, więc nie wiem czy sobie poradzę. Niemniej sobie i wszystkim Wam tego życzę (żeby uporać się z problemami).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio jestem na siebie wściekły,besztam się tak że aż mi głupio przed samym sobą.

Do tego przeszła mi przed nosem okazja na świetną pracę,teraz już raczej nic nie znajdę,strasznie ciężko u nas z pracą.Już widzę jak będę się męczył w te wakacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ehh... Najpierw człowiek myśli, że ma jakies zwalone myślenie, doluje się zamiast cieszyć życiem, myśli o śmierci, odizolowuje się od ludzie, jest leniwy..pluje sobie w twarz, że to wszystko jego wina. A potem wchodzi na forum widzi, że inni ludzie mają odentyczne objawy i wszystko jest winą choroby zwanej depresją. Uświadamia sobie, że te jego czarnowictwo zaczęło po pewnym traumatycznym przeżyciu mającym miejsce rok temu. Jednak nie jesteśmy tacy 'wyjątkowi' (w tym zlym sensie). Do tej pory myślałam, ze to wina mojego zje*** charakteru , że jestem po prostu mlunem ;p a to depresja. Nie wyobrażam sobie, że jeszcze kiedys bee prawdziwie cieszyc się zyciem, że dostrzege w nim prawdziwy sens, bo "wszytsko to w co tak wierzyłam raz na zawsze się rozpadło"...na dodatek muszę opisywać to na forum, bo nie mam z kim pogadać, chyba już nikomu nie chce się wysłuchiwac moich narzekań i trudno im sie dziwić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

..na dodatek muszę opisywać to na forum, bo nie mam z kim pogadać,

e tam, nieraz właśnie lepiej jest obcym napisać, to pomaga :smile:

 

Uświadamia sobie, że te jego czarnowictwo zaczęło po pewnym traumatycznym przeżyciu mającym miejsce rok temu.

nie wiem co się stało, ale myślę, że jeśli chodzi o jedno, konkretne wydarzenie, to zawsze łatwiej o wyleczenie, niż w przypadku osoby, która miała np traumę przez całe dzieciństwo, kiedy to kształtuje się cała osobowość człowieka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem "JAJCZARNIA" serio.

 

Na te 7 miliardów które są na naszej planecie, czuje się ch****o, innymi słowy tak jakbym zaraz miał ten kebab co wszamałem miałbym zaraz zwrócić.

I smutno bo w tym wszystkim jest taki smutek, smutek i głuchy rechot imprezowej euforii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sexbiznes kobiet

 

Dziwki umiejace dorabiac ideologie przymuszanych i wykorzysytwanych.

 

 

Uchodziłem za płec myslacą o jednym(pozbawioną uczuć) przez caly okres mojego dorastania, pozniej zacząłem sie dowiadywac ze kobiety mają wieksze potrzeby sexualne ale lepiej sie z tym kryją

 

Jednoczesnie nigdy niewidzialem mozliwosci spelnienia sexualnego, zawsze jako mezczyzna bylem raniony w tej sferze - idz na dziwke, myslisz nietym co trzeba, nie mialem możliwości poczuc sie jak plec pożądana, miec władze w tej sferze, jednoczesnie widząc kobiety uprawiające zwyczajnie biznes miłosny w jawny czy ukryty sposob

 

Monogamia nie dla kobiet

Ich doznania seksualne są znaczenie bogatsze niż doświadczenia mężczyzn, biologicznie są wyposażone tak, by móc cieszyć się seksem okrągły rok, z wieloma partnerami nawet tej samej nocy. Wydają odgłosy podniecenia by przyciagac wiekszą liczbe samców

 

Czuje sie pokrzywdzony jako mężczyzna

Czuje sie potepiony jako płec męska w tym świecie

 

np. wiadomo że dla kobiet bedzie zawsze niższy wiek emerytalny, kobiety mogą mieć sex i kase, mężczyzna to facet co ma umieć zdobyć i zapewnić coś kobiecie

 

Jak mam byc normalny jak niemialem sexu nigdy i jak mam za to lubic kobiety. Jak bylem mlody i ładny to mi żadne kobiety ani starsze ani rówieśniczki nieskładały żadnych propozycji, a teraz wchodząc do internetu widze jak takie 13 czy 17ki są obsypywane propozycjami od mezczyzn, skłonnych też zapłacić. Widze ze one mogą mieć doznania sexualne takie o których ja bym mógł tylko pomarzyć.

 

Chcąc sexu, kobieta zaśmieje sie, zrobi ze mnie przedmiotowo traktującego ją, mającego niebotyczne wymaganie, pozbawionego uczuć, egoiste i niedojrzałego - pytanie jak ma dojrzeć mężczyzna jeśli nie może sie spełnic sexualnie.

 

Niezaoferowala mi sexu zadna ani niepostarala sie o to, czy naprawde jako mezczyzna moge liczyc od kobiet na zero?

Po co kobiety rodzą jeśli niszczą życie? ciągły feminizm, ciągłe wykorzystywanie sexualne - kobiecy sex biznes - jestes tylko facetem, masz umiec poderwac kobiete i zapewnic jej cos, bedziesz skazany na ciagłe straty wobec kobiet, paliwo i kwiaty, aż ci powiem ze jak niebedziesz zapewniał mi stałych dochodów.., ciągłe zarzuty o niedojrzałośc i myslenie o jednym - jak sie ma czuc mezczyzna ktory nawet niemoze sie czuc płcią pożądaną i niemial nigdy mozliwosci spelnienia sexualnego przez 30lat? co z uczuciami, które opierają sie na sexualności? z powodu której przyciągają sie płcie?

 

wchodzą na fotke i sie wylegują w przyjemnosci sexualnej, dowiaduje sie skads że taka nastolatka bierze za wstepna rozmowe 500z, wchodze na serwisy randkowe i widze ze kazda kobieta to dziwka która czegoś oczekuje wzamian, to ze pisze ze musze sie postarac aby miec dobry sex tez potwierdza ze jest dziwką

 

wyleguja sie w przyjemnosci sexualnej od najmlodszych lat, mają doznania erotyczne o ktorych mezczyzni mogą pomarzyc

 

jesli dziwka bierze 100 to kim jest kobieta jesli srednio koszty zdobycia jej to 108zł

 

kiedys myslalem ze kobiety to uczuciowe istoty myslace o milosci ostatecznie przekonalem sie ze wszystkie to dziwki

Miłosny biznes kobiet dobrze sie ma, dziwki ktore nic od siebie niezaoferują tylko czekają na oczarowywania i zasoby mężczyzn.

 

ale w nastepnym wcieleniu dziwka bedzie facetem i cierpienie ktore zadala zwroci sie przeciwko niej

zyja dlugo i szybko sie starzeją ... zeby mialy duzo czasu na myslenie o krzywdach jakie zadaly

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To smutne co zauważyłem.Co jakiś czas pojawiają się nowe daty końca świata i aż głupio się przyznać zawsze jak to czytam to mam cichą nadzieję że to prawda,że tym razem naprawdę świat się skończy,licze na to.Nie chce sie zabijać,a nie mogę już dalej znosić tego cierpienia.Jakoś jedyną ulgę widzę w końcu świata.

Coraz częściej czuję że jednak jestem bezradny.Do niedawna wierzyłem że uda mi się zmienić moje zycie,że jeśli się bardzo postaram to wyjdę z tego.Ale nie wyjdę.Widzę to coraz wyraźniej że mój wpływ na moje życie jest marginalny i tak naprawde niemal nic nie mogę zmienić.To zresztą wyjaśnia to co zawsze mnie dziwiło-czemu tylko ja próbuje zminić swoje życie,czemu inni nie.Zdaję się że inni ludzie dawno temu zauważyli że w życiu niewiele można zmienić i może nie warto się starać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kur*a, ależ mam zły dzień.

Nie mogę już wytrzymać tych upałów, ta pieprzona nadpotliwość mnie wykańcza, już nie mogę tego znieść. Nic tylko się zaszyć w domu i nic nie robić, bo po 5 minutach w takiej temperaturze jak dziś mój organizm wydziela hektolitry potu. Dobija mnie to, nie wyobrażacie sobie jak to ogranicza...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

( Dean )^2 zgadzam się z Tobą. Ech, zawsze jak próbuję coś zmienić, to wychodzi z tego jedno wielkie G****! Usiłuję zwalczać swoje problemy, ale mnie już one przerastają. Wciąż walczę, ale nie wiem, jak długo tak wytrzymam... Mam wrażenie, że granica została przekroczona. Ale muszę wytrwać chociażby do następnej wizyty z psychoterapeutą, to mój cel. I dam radę.

 

Szkarłatna litera a co się stało, wygadaj się...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×