Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Snejana, To nie takie proste jak się wydaje , bo muszę dać im coś w zamian ... hmm może siostrę :mhm:

 

-- 29 cze 2012, 19:12 --

 

a no to gra :D no ale to gdzie są ci rodzice? :o

Też uciekli jak reszta użytkowników na nasz widok :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomcio Nerwica, hmm siostre powiadasz? ciekawe, że też wczesniej na to nie wpadłeś :D

Też uciekli jak reszta użytkowników na nasz widok :mrgreen:

zabiło mnie to xD na śmierć

 

-- 29 cze 2012, 18:23 --

 

Osierocone dzieci, tak dziwne, że wyparli się ich rodzice, siedzą palą i piją na cmentarzu. I jedno chce sprzedać drugie za samochód.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Snejana, Jak tak to podsumowałaś dopiero zdałem sobie sprawę jak bardzo jest to chore :P myślę , że gdybyśmy się wybrali na rodzinną terapie to terapeuta po tych spotkaniach sam musiałby wybrać się na terapie :lol::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomcio Nerwica, hmm no przecież ja też kiedyś bylam norm....aaa nie sorry, w sumie to nie wiem.... tzn. nie wiem, jak można nie chcieć :D

 

-- 29 cze 2012, 19:02 --

 

Tomcio Nerwica, ej Sherlocku pacz na co natrafiłam: :D

 

 

Sherlock Holmes wybrał się z Dr Watsonem do lasu. Biwak or something. W pewnym momencie w nocy Holmes budzi Watsona i pyta:

- Drogi Watsonie, czy śpisz?

- Nie..

- A co widzisz nad sobą, drogi Watsonie?

- Widzę miliony gwiazd drogi Sherlocku.

- I co ci to mówi, drogi Watsonie?

- Zależy jak na to spojrzeć: z astronomicznego punktu widzenia mówi mi to, że są miliony galaktyk z miliardami gwiazd; z astrologicznego punktu widzenia widzę, ze wchodzimy w znak Byka; z meteorologicznego punktu widzenia mówi mi to, że jest szansa na dobrą pogodę jutro; z futurystycznego punktu widzenia sadze, ze kiedyś ludzie będą łatać do gwiazd.... A cóż Tobie to mówi drogi Sherlocku?

- Mnie to mówi, drogi Watsonie, że ktoś nam zapier..... namiot!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Snejana, to ja mam gorzej nigdy nie byłem normalny , od zawsze babcie i księża na mój widok straszyli mnie krucyfiksem :bezradny::P

 

-- 29 cze 2012, 20:04 --

 

Snejana, Znam ten żart :lol::lol:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Snejana, Już widzę Van Helsinga " To córka Draculi jest , my się wystraszyć nie możemy bo ona niebezpieczna być może " uwielbiam ten akcent :lol:

to może warto ukończyć bierzmowanie ? podobno od 2013 r bez niego nie wpuszczą na cmentarz :lol::P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Snejana, " Głowę trzeba odciąć bo jak przyczajony tygrys być może jak przepędzisz to za jakiś czas do wioski wrócić może i znów krążyć będzie" :lol::mrgreen:

łyżką wykopiemy dół i dostaniemy się do grobowca ( też kolejne przestępstwo u mnie ) :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Snejana, Nie wiem chyba nic ale jak będziesz naprawdę głodna i zdesperowana możesz zjeść wieniec :P

 

wstydź się :nono: pewnie siedziałeś za skoszenie polowy latarni w Warszawie? :lol:

Mamo siostra znów mi dogaduję :why::why: mamo ... mamo jesteś ? ... a zapomniałem , że uciekła a siedziałem za profanację zwłok , odkupiłem czaszkę od grabarza w końcu interesowałem się medycyną :?:mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Snejana, Nie wiem chyba nic ale jak będziesz naprawdę głodna i zdesperowana możesz zjeść wieniec :P

 

wstydź się :nono: pewnie siedziałeś za skoszenie polowy latarni w Warszawie? :lol:

Mamo siostra znów mi dogaduję :why::why: mamo ... mamo jesteś ? ... a zapomniałem , że uciekła a siedziałem za profanację zwłok , odkupiłem czaszkę od grabarza w końcu interesowałem się medycyną :?:mrgreen:

wieniec? myślam, ze trupa :P

 

nic dziwnego, że uciekła jak ciągle się darłeś i leciałeś do niej z byle bzdurą... nie to co ojciec...ale zabiła go latarnia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×