Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

jestem na ogromnej huśtawce nastroju...

mam dosyć brania lekarstw, chodzenia do psychiatry i psychologa...

nawet jak przez moment odczuje pozorna radość to potem przychodzi zły stan ze zdwojona siłą

znowu mam TE cholerne myśli... myśli to nawet złe słowo, to jest raczej chaos , mętlik, natłok wszystkiego, nie mogę wytrzymać już z moim umysłem... chorym umysłem :hide::silence::(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dalej nie poszłam zarejestrować się do psychiatry. Zarejestrować to chyba duże słowo, jedynie dowiedzieć się czy przyjmuje na NFZ. Chcę zapytać o konkretnego doktora, ponoć dobry. Już szłam, ale stchórzyłam. Nawet tego się wstydzę. Też tak mieliście? Zauważyłam, że część z Was korzysta z usług psychiatry.

Odłożyłam to na jakiś czas, w sumie mi się polepszyło, więc powiedziałam sobie, że żaden lekarz nie jest mi potrzebny. Ostatnio coś zachwiało moją równowagę i się rozsypałam...

Stark, wiesz, że trochę mi lepiej po poświęceniu mi trochę uwagi? :) Choć nie wiem czy w ogóle pamiętasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skarpetta, Jeśli ci to pomogło... to dobrze,cieszę się,choć tyle mogłem zrobić : ). z tym lekarzem to ci powiem bywa różnie - mam dni gdy mówię - nic mi niema,są i takie że po prostu ma się...dość wszystkiego.

Kiya, mało kto sobie radzi... nie przejmuj się... (wiem,łatwo powiedzieć)

nazywam się niewarto, mnie też,jeśli cię to "pocieszy" w jakiś sposób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, Moje ostatnie miesiące to były nijakie dni, w zawieszeniu,wewnętrznym syfie,ogólnie w poczuciu wraka psychicznego.

dziś, 1 raz od xxx dni, udało mi się "ruszyć"?

Nie wyrzucaj sobie że miałaś gorszy dzień,można mieć jeden,dwa czy choćby 200...

masz do tego prawo, ot co.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nazywam się niewarto, mnie jak ząb bolał to wyrwałam ;)

 

mam nadzieję, że się ogarnę umysłowo i zawiatam przy rejestracji.

Nosi mnie, czuję się olana... Przez jakiś czas nie kontaktowałam się z pewną ważną dla mnie osobą. Dziś dostałam piosenkę z dedykacją dla mnie, jak domniemywam na dowód przyjaźni, jakby nie można było ze mną porozmawiać. A od tamtego czasu obiecała porozmawiać... Dlaczego nie umiem być szczera i przejąć inicjatywę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skarpetta, piosenka z dedykacją to zawsze miły gest...

 

Chyba wrócił mi lęk przed chodzeniem spać...

miły, ale ja mam mieszane uczucia, bo nie spodziewałam się, że mi ją wyśle, kiedy ja od zawsze z tą piosenką ją utożsamiałam.

nie idź spać sama, weź ze sobą coś do łóżka. przynajmniej ja tak robię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skarpetta, co wieczór przed spaniem oglądam przynajmniej jeden odcinek jakiegoś serialu. W ten sposób kładę się spać w innym świecie. Świetna sprawa, tylko okropnie czasochłonna ;) Z drugiej strony mogę nic nie oglądać cały dzień, a czas i tak przepływa mi między palcami... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×