Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

hmm mowilam lekarzowi teraz biore mocloxil..tzn od tygodnia go nie bralam bo sie balam go brac:( ale dzisiaj bylam u lekarza i podtryzmakl mnie na duchu i dodal jeszce cos profilaktycznego na same napady. Ogolnie dzis czuje,ze mam lekka forme wzwyzkowa chociaz do wizyty u lekarza bylo cienko... Moj lekarz po prostu czyni cuda i dodaje motywacji do dzialania:) Az chce sie zyc .. ciekawe na jak dlugo ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurcze, a myślałam,że to tylko chiwlowe.... dwa tygodnie temu mialam atak paniki po awantturze z ojcem (stad one sie chyba wogóle u mnie biorą) i myśłalam,że to minie. Bylo dobrze a teraz siedze w pracy i znowu sie zaczynaja jakieś historie - spocone dłonie, cisnienie w głowie, ucisk w żołądku....i myłśi krążące w kółko w głowie.... ehh ... i od razu panika, że jak cos mi sie stanie to wszyscy zobaczą. najlepsze, ze wszystko mija jak wychodze z pracy..... jak sobie z tym radzic jak tu 8 godzin trzeba siedziec??

Macie jakies pomysły?? :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki inez3, własnie miałam napisac, ze aktualnie mi przeszło... hehe tak samo z siebie i teraz czuje sie całkiem dobrze... ale racja jak przestaję myslec o tym to samo znika..ja miałam jeszcze taka głupia metodę ze jak poopredniego dnia miałam atak o jakiejs godzinie i jesli nie pojawił sie nastepnego dnia o tej porze to nie pojawial sie juz tego dnia wogóle i po jakims czasie zapominałam.... do nastepnego razu!! wrrr...

a tak z innejh beczki, bo własnie jestem na etapie wyboru lekarza i czytam opisy i czytam i nie wiem czym sie sugerowac i czy wogóle mozna w ten sposób wybrac dobrze czy dopiero po wizycie sie okaże?? może zna ktos doberego psychologa w warszawie?? bio do poprzedniej nie wiem czy wracac... niby po spotkaniach z nia było dobrze, ale jakoś tak bez przekonania do tego podchodzę. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja równiez mam take dziwne stany, kreci mi sie w glowie, nogi robia sie jak z waty, czuje mrowienie na twarzy, zoladek mam jak z kamienia. Boje sie isc do lekarz bo jak zaczna mnie odsylac od specjalisty do specjalisty to juz wogole nie wyrobie. CZytajac wasze objawy wszystko pasuje na nerwice ale nie jestem pewna. Zrobilam juz sobie badania serca i morfolgie wszystko od tej strony jest ok. Ze snem nie mam zadnych problemow ale jak tylko sie obudze zaczynam myslec kiedy znowu bede to miala. napiszcie jak z tym zyc i co robic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

inez3 mówisz, że łatwiej?? to super, ale ja sie tak zastanawiam bo wczesniej mialam tylko objawy somatyczne czyli pot, mdlości, zawroty itd. ale teraz mam takie natretne mysli co by bylo gdybym wyskoczyła przez okno!! glupie nie?? i jak juz zaczne o tym myslec to nie moge przestac i dopada mnie potworny lęk ze to zrobię ........ i to wlasciwie tylko to, bo z cała reszta jestem sobie w stanie poradzic....... ale mówisz ze da radę i tego sie pozbyć?? :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tego nie zniose,siedze dzis na herbatce z kolezanka,smiechy,paplanie i nagle ni stad ni z owad zaczyna mi brakowac miesni,jakby ktos mi zabral miesnie u nog i rak,zawsze tak zaczyna sie atak.,Strasznie sie tego boje,idzie za tym strach przed smiercia,ze juz umieram,nie mam nawet sily wstac z fotela,jestem blada,mam mdlosci i bol glowy-dlaczego taka slabosc,ze nawet nie moge sie ruszyc?Do tego nagla ochota na sen,jakbym sie zapadala,przestawala istniec.Nie chce tak zyc,lekac sie kazdym dniem :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zle mnie zrozumieliscie,mnie chodzi o to czy takie oslabienie miesni jest ok?Nigdzie w objawach atakow leku o tym nie pisze,ja dostaje to czesto i za kazdym razem sie zastanawiam czy juz nie umieram,to mnie przeraza.Potem jestem caly dzien slaba,nie do zycia,padam z nog do snu jakbym zapadala sie w siebie,boje sie tego uczucia i choc probuje je odwrocic to nigdy mi sie to nie udaje,dopiero polkniecie np.alproxu jako tako pomaga.Tylko nie piszcie mi o badaniach i wizytach lekarskich,bo przeszlam ich setki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety,nerwica nie zalezy od malzenstwa (ktore u mnie jest super),od przyjaciol (mam wspanialych) i od pracy (dobre stosunki i pieniadze) jak widzisz....ale od czegos,co ktos z gory nam przypisal:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ciągłe drżenie ciała, rąk i ogólne osłabienie - bo tak się dzisiaj czułam, to efekt wczorajszego ataku?

Wczoraj miałam atak duszności. Niechcący przytrzasnęłam ( :( ) kubie palce drzwiami od auta. Zaczął się po mnie wydzierać. Przepraszałam, tłumaczyłam, ale od dalej wrzeszczał. Pobiegłam do pokoju i usiłowałam się wkręcić w porządki gdy zaczęło mnie dusić. Weszła na to mama, zaczęła panikować - dusiło mnie bardziej.... itd. Gdy usłyszałam o pogotowiu, przestałam oddychać.

Dzisiaj jestem oczywiście w jakimś jeszcze szoku i w ogóle, ale poza tym cały dzień mnie mdli, boli w mostku, całe ciało drży i trzęsą mi sie ręce. Szczerze? Nigdy w życiu nie miałam czegoś takiego! Co się dzieje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boję się chodzić do pracy, bo boję się, że nie będę miała tam co robić, że to co robię nie ma sensu i nikt tego nie widzi. POtem boję się tak, że nie mogę się skupić na pracy. W brzuchu mam węzeł i nieodpartą chęć, by uciec. Nie mogę tego opanować. Co robić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cholera wczoraj znowu miłam napd lęlu!! wróciłismy z pracy do domku, kolacyjka, leże sobie w wyrku, wszystko pieknie, spokojna i szczesliwa........ i nagle przypominaja mi sie moje mysli o skakaniu przez okno..tzn. dlaczego ich nie ma itd. no i oczywiście rzut oka na otwarty balkon i sie zaczęlo....... pot na rekach, gula w zołądku, panika.... no szlag mnie trafi normalnie!! az musiłam tabletkę uspokajającą połknąć....wrrrr!!!! ale na lekarza nie potrafie sie zdecydowac....... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aleks-23 ale czemu nie chcesz isc do lekarza?? kiedy u mnie sie to wszystko zaczelo to pierwsza mysl to byl od razu lekarz i to bylo bardzo madre z mojej strony (aha, nie tylko psychiatra, ale tez psycholog).

 

przepraszam za moj wczorajszy napad pahniki. tak jak potem napisalam doszlam do wniosku, ze bede na siebie krzyczec w glowie, tzn. nie tyle na siebie co na "kolezanke" nerwice i powiem, ze faktycznie mi to pomaga. dzis rano znow wstalam spieta, ale zaczelam sobie powtarzac, ze nic mi nie jest, ze to tylko moja nerwica, moja glowa i powiem wam, ze w miaree szybko sie uspokoilam. da sie, tylko trzeba troche pocierpiec (niestety) i walczyc , walczyc, walczyc!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co ,lekarz lekarzem ale dla niego to normalne co przezywamy,on ma setki takich przypadkow.Zaleci tabletki,techniki relaksu i tyle,no co on zrobi.Mnie sam powiedzial,ze nie wiadomo skad sie biora ataki,czego dusza od nas chce,co jest konfliktem wewnetrznym,mowi ze tak samo jak samo przyszlo tak nagle moze odejsc,albo juz zostac i sie powtarzac-tabletki nie sa srodkiem zaradczym.Dzisiaj tez od rana jestem slaba,nog i rak ledwo mam sily podniesc.A propos psychologow,mam strasznie zle doswiadczenia,zaden mi nie pomogl a jeden wrecz sie dziwil,ze mam nerwice lekowa a wyszlam za maz,normalnie pamietam ze jak sie nigdy nie poce to po tamtej wizycie lalo mi sie z zalu i nerwow po plecach :cry:

Jutro ide na badania krwi,zawsze jakies male pocieszenie (lub nie).Co do tego okna aleks to zaloz ladne zaslony,powies ozdobne piorka,ja tak zrobilam,wtedy okno stanie sie miejscem prztyjaznym,moze nie bedzie wywolywac takich stanow...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×