Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

Ja. Cześć.

Ona. Cześć.

Ja. Jestem chory na F20.0 i chciałbym cię poznać.

Ona. ->

Taka byłaby reakcja, gdybym się przyznał.

Ja nie jestem na nic chory ale mój tryb życia 32 letni facet na garnuszku rodziców większości dziewczyn by odstraszył.

carlosbueno, bo kobiety szukają wsparcia, a nie dziecka, którym się będą musiały zajmowac.

Może czas się usamodzielnić?

Wtedy na pewno inaczej byłbyś postrzegany.

what_a_feeling, 95% kobiet nie wiedziałoby co F20.0 oznacza. Ba! 95% ludzkości tego nie wie.

carlosbueno, bo kobiety szukają wsparcia, a nie dziecka, którym się będą musiały zajmowac.

Może czas się usamodzielnić?

Wtedy na pewno inaczej byłbyś postrzegany.

Wszystkim którzy są samodzielni wydaje się że jak ktoś ma z tym problem to na pewno z lenistwa, braku chęci.

-- 25 cze 2012, 15:00 --

Ja. Cześć.

Ona. Cześć.

Ja. Jestem chory na F20.0 i chciałbym cię poznać.

Ona. ->

 

Taka byłaby reakcja, gdybym się przyznał.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Northrop_F-20_Tigershark

A na serio to chyba stąd lepiej szukać wśród chorych. Ja nie mam niczego co daje łatwe do identyfikacji objawy a i tak nie przepadam za zdrowymi.

LucP84, czy ja coś do ciebie mówiłam?

Ale ja mam ten sam problem, tylko parę lat mniej.

Spoko, chodziło mi o to, że warto jest się zmobilizować.

Nie uważam wcale, że to łatwe.

Carlosa poznałam osobiście, i jakbym mieszkała w tak uroczym miejscu to na pewno miałabym problem z usamodzielnieniem:))

A sama takiego problemu nie miałam, wręcz przeciwnie, żeby ratować resztki mojego zdrowia psychicznego musiałam spasteryzować z domu i to jak najszybciej.

No moje problemy psychiczne wiążą się właśnie z jakimś deficytem energii do działania.

A z pracą mam właśnie też ten problem że w kontaktowej nie jestem w stanie wytrzymać psychicznie, w technicznej intelektualnie, a w siłowej fizycznie :/

LucP84,

Heheh, kolejny raz choć na chwilę mi poprawiłeś humor. Dzięki!

Ciekawy człowiek z Ciebie. Chętnie bym Cię poznał (bez podtekstów proszę).

Raczej jestem ciekawy najbardziej z punktu widzenia psychopatologii

LucP84,

To spójrz na mój wachlarz

Cechy schizoidalne też mam, kocią naturę itd.

Aha , czyli mam kobietę , oszukać ? Mam pisać ,że jestem zdrowy , mam mnóstwo kasy ?

detektywmonk, chyba daj sobie spokój z kobietami

Chyba masz rację , wystarczy mi rozmowa z koleżankami w realu .Chyba , nie każdy , będzie miał partnerkę . Widzę ,że i tu na forum, też żadna nie chcę chorego i biednego . Nie gniewam się , doskonale rozumiem .

[videoyoutube=http://www.youtube.com/watch?v=BnusWwJbavE][/videoyoutube]

Aha , czyli mam kobietę , oszukać ? Mam pisać ,że jestem zdrowy , mam mnóstwo kasy ?

Detektywmonk no co Ty! Na początku wyeksponowujesz swoje najlepsze "strony" , mocniejsze zalety i tego typu co na plusie. Jak już kobietkę bliżej poznasz ,i będzie się rodzić w Niej uczucie do Ciebie ( ze wzajemnością) wtedy możesz bardziej się otworzyć i powiedzieć o swoich dolegliwościach, ale NIE w tonie tragizmu ,ale bardziej problem pomniejszając z nadzieją na rychłe i całkowite wyzdrowienie. O kasie też nic nie wspominaj ,ale to Ty płacisz rachunki ,kiedy zapraszasz dokąś dziewczynę.

Wiesz miałem podobny problem ,kiedy chorowałem na HCV ,dziewczyna ( dzisiejsza Żonka) nie wiedziała o tym. Dopiero po 5 latach powiedziałem Jej o tym. I pomimo tej w sumie śmiertelnej w większości, choroby ( nieleczonej) ,nawet nie pomyślała przez najkrótsza chwilę ,żeby mnie zostawić bo jestem chory( na dzisiaj już zdrowy).

Jak więc widzisz z kobietami trzeba trochę pokombinować ,aby chciała z Tobą być. To tylko jeden wątek choroba,kasa.

Dużo kobiet ,nawet w tym zmaterializowanym świecie myśli zupełnie w innych kategoriach i skali wartości.

Pozdro.

[videoyoutube=BnusWwJbavE][/videoyoutube]

-- 25 cze 2012, 20:02 --

TAK TO SIE ROBI ?

-- 25 cze 2012, 21:14 --

DLA Warszawianek - uwaga! W ZLotych Tarasach w kazda sobote o godzinie 18 odbywaja sie szkolenia dla podrywaczy. To tak dla waszej wiedzy

-- 25 cze 2012, 23:01 --

HEHE WALNALEM 3000ego posta, pewnie i do 4000 dobijemy

A , tak, bo nikt nie chcę żyć w biedzie , która kobieta , chcę do końca życia być głodna ?

Zależy od wieku kobiety. Kobiety w różnym wieku mają różne wymagania. Młoda dziewczyna, powiedzmy poniżej 20 lat patrzy głównie na przystojniaków, którzy są rozrywkowi, szaleni itd. Dojrzała kobieta, która planuje założyć rodzinę, to już ma inne wymagania i pieniądze są jednym z priorytetów.

Chyba masz rację , wystarczy mi rozmowa z koleżankami w realu .Chyba , nie każdy , będzie miał partnerkę . Widzę ,że i tu na forum, też żadna nie chcę chorego i biednego . Nie gniewam się , doskonale rozumiem .

Odpowiedz sobie na dwa pytania:

1. Czy umiałbyś zapewnić swojej żonie i dzieciom godziwy byt(nie chodzi tylko o pieniądze...)?

2. Czy umiałbyś być ojcem, z którego Twoje dzieci będą dumne?

W moim przypadku jest to dwa razy nie, więc już dawno podjąłem decyzję, że będę sam. Najpierw trzeba się uporać z samym sobą, dopiero potem można coś myśleć o rodzinie.

Nie umiem, zapewnić , bytu .Skoro, od 7 lat , jestem na rencie socjalnej, bez możliwości zarobkowania , to coś o tym świadczy .

A po co zapewniać byt drugiej osobie przecież nie trzeba się żenić i mieć dzieci od razu. Wiadomo że od ludzi po 30-ce się tego oczekuje ale nie każdy 30 parolatek tego chce nie jest na to gotowy i może kobiety też takie są które nie oczekują takiej stabilizacji( rodzina, dom, dzieci) a może tylko się łudzę.

Przypominam, że temat tego tematu , to prawiczki, skupmy może się na , tym, jak, ma , wyglądać pierwszy, raz .

EH - czuję ze znowu pograze sie w chorobie i znowu nie bede mial odwagi pochodzic do dziewczyn.

A i tak w tym roku nie poznalem zadnej fajnej, bo siedzi dalej mi w glowie tamta dziewczyna z wakacji, a ona ku*wa w Anglii siedzi...

ajajaj89, to jedź do Anglii;)

A i cala historia relacji z dziewczynami do dupy . W wieku 17 lat - 1sza nieodwzajemniona milosc, w wieku 18 lat - 2 nieodwzajemniona milosc. Potem 3 lata - jakies nieliczne proby , ale ogolem bylem przeczulony na milosc - balem sie ze znou nieszczesliwie sie zakocham. Tamte wakacje - poznalem dziewczynę, dzieki ktorej w ogole dotarlo do mnie co to znaczy miec satysfakcjonujaca relacje z dziewczyna.. No i caly rok w cieniu wspomnien o niej