Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

A ja (jak co niedziele) obudzilem sie w lozku z placzem, pozniej bylo ok, nawet polazilem troche po miescie. Szkoda tylko, ze praktycznie nie mam znajomych bo moze i nawet gdzies dalej bym wyskoczyl z nimi... no ale coz, tak to juz bywa :D (lepiej brzmialoby "zdarza sie" jak u Vonneguta)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Człowiek to się tym kimś zaopiekuj w końcu Ty masz już pewien starza

hmmm no więc myśle że nie będe mógł się zaopiekować tą osobą z pewnych powodów..po prostu z tą osobą jestem można powiedzieć spokrewniony...a na dodatek ta osoba jest nieśmiała,a poza tym przyczyna zrobienia błędów była zupełnie inna niż moja...ale te błędy są te same

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotrek, nie przesadzaj... napewno nie jest tak zle :smile: teraz ja cie bede podtrzymywac na duchu.

 

a musze powiedziec, ze dzis obudzilm sie o 4 rano (mysle, ze dlatego, bvo wczoraj pomyslalam ze wtedy, jak mi sie to dzialo to wlasnie sie tak budzilam), no i cala sie trzeslam, ale sluchajcie, na spokojnie sobie wytlumaczylam, ze przecxiez nic sie nie dzieje, bo niby co? i jakos usnelam. rano tez niby nie moglam zjesc sniadania (scisniety zoladek), ale w koncu cos mi odpuscilo i zjadlam, wiec ogolnie dzien zaczal sie spoczko :)

 

pozdrawiam wszystkich nerwusow!!! nie dajemy sie!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotrek ano walcze... dzis bylam u psychiatry i powiedzial mi, ze spadek mojego samopoczucia nastapil po tym, ze przez 4 dni pod rzad nie bralam leku, bo zapomnialam go wziac ze soba... a wczesniej zdarzalo mi sie nie brac, bo np. chcialam sie napic piwka ;) no i prosze do czego to doprowadzilo...

 

ale powiem, ze nawet nie jest tak strasznie, dotarlo do mnie to, ze ma prawo tak byc a dodatkowo pogoda (jestem meteopatka)...

 

mysle za kilka dni to przejdzie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co Cię różni Człowiek? Bo mi się wydaj, że to im czegoś barkuje :D

Hm, ja dziś na nudę nie narzekałam: byłam na delegacji i coś zupełnie nowego mi się przydarzyło :shock: non stop miałam wrażenie, że słyszę jakieś dźwięki! Cieszę się, że już nigdzie dzisiaj nie muszę jechać, bo jeszcze godzina i bym zwariowała! Wydawało mi się np., że słyszałam auto tuż obok a tam nic nie było. Głupie...

Oj, leniuchy - Wy narzekacie! A ja Wam tak zazdroszczę!

Nie lubię poniedziałków :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

darek- wiele ludzi czuje to samo, tylko, że albo w innym towarzystwie albo w innych sytuacjach.

 

pfff.

większość naszych schizów tere fere jest identycznych jak u innych.

Zrozum, ja już zrozumiałam, że każdy człowiek jest wyjątkowy i tak ma się dla siebie czuć. szkoda tylko, że Ty negatywnie.

 

Piotrek- może powinieneś się wyspać po prostu a potem uciec gdzieś na wakacje.

ale to zawsze tak po ciężkiej pracy, trzeba sie przyzwyczaić do wolnych obrotów :P

Wspieram Cię, jak sie bedziesz nudził to na gadu zawsze można potrzaskać.

 

Marianek- ja po effectinie usypiałam w szkole pod parapetem, ziewałam i się śliniłam, a na następnej godzinie latałam jak z dynamitem w...

także wytrwałości :):) dobry lek. ja może jestem przegraną na nim jednostką, ale mi sie źle interaktywował :P

 

bethi- może po prostu skołowanie? ja tak mam kiedy coś mnie wytrąci z równowagi, wtedy zero panowania nad sytuacją.

 

dzisiaj rano było ekstra

ale coś/ktoś mnie lekko wytrącił i od razu- spiskowcy, obcość. przez głupotę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaczol sie w nawet milo lecz troche tak jakbym nie umial bez leku zyc jakby mi byly do czegos potrzebne pojawily sie jakies dziwne nowe objawy.Dawno juz nie mialem (nie pamietam nawet kiedy) objawow nad ktorymi zdawaloby sie nie moglem zapanowac. A teraz wymeczony przez dzien a przedewszystki przez objawy ide spac by miec sile zyc z tym czyms co mi w zyciu "dodano" tylko nie wiem za jakie grzechy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mizerno wlasnie, ja tokompletie nie wiem np. czym sie martwie. chodze do pracy (nawet lepiej sie tam czuje bo nie siedze i nie mysle), wychodze na dwor, ale to potworne napiecie... ale dzis mi sie polepszylo jak sie okazalo, ze przez leki, przez nie branie :)

 

MaRiAnEk heh, paietam jak zaczynalam brac moja asentre, chodzilam niemal po scianach :P ale to przejdzie :)

 

bethi odpocznij sobie... sama wiesz, ze ci sie tylko wtdawalo, ze slyszysz te dzwieki...

 

NIE DAJEMY SIE!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pfff.

większość naszych schizów tere fere jest identycznych jak u innych.

Nie nadeptujemy na linie między płytkami chodnikowymi :shock:

 

Poszłam sobie dzisiaj na zakupy, bo mama ma urodziny, a już miała imieniny, dzień mamy i w ogóle, więc pomysły mi się kończą, ostatecznie kulturalnie kupiłam ciastka z jej ulubionej cukierni.

 

Ponadto kupiłam sobie komplet bielizny. W sumie od dwóch miesięcy chodzę po sklepach z bielizną z pasją maniaka (nieco wcześniej wywaliłam pół szuflady). Zwłaszcza, że może być tylko czarna albo biała, bez haftów, koronek i kwiatków, bo... bo tak.

 

Mam w domu taką fajną szufladę, tam są wkładki higieniczne (zapas na pół roku), witaminy (magnez), preparaty bez recepty, herbaty owocowe i zielone, przyprawy (rozmaryn, szałwia, tymianek) i kremy powiększające tudzież zmniejszające różne części ciała. Dzisiaj to już prawie pełna, strasznie tam chomikuję :shock:

 

A teraz obserwuję z niemałym entuzjazmem jak mi się cera pogarsza. No bo kiedy się cera pogarsza? Przed okresem. A kiedy się ma okres? Jak się nie jest w ciąży. Yyy, krótko mówiąc byle do pojutrza...

 

Ech... duszno jest i głupio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amy Lee- nie rozumiem...

 

btw.- kremy powiększające i zmniejszające? ja w zyciu nie posiadałam żadnego powiększającego XD zastanawiałam sie czy intnieją takie ale widocznie :)

tez chomikuję- wszystko tam po kolei

 

co nalepsze- prawie nigdy nie zuzyte do końca.

 

wrzucam na youtuba teledysk ostatnich gości na moich urodzinach :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amy Lee- nie rozumiem...

Wiesz, chodzi o to, żeby to dla mnie miało sens ;)

 

btw.- kremy powiększające i zmniejszające? ja w zyciu nie posiadałam żadnego powiększającego XD zastanawiałam sie czy intnieją takie ale widocznie :)

No... ujędrniające :] Tylko różne części ciała inaczej się ujędrnia.

(Oczywiście kremów już daaawno nie wsmarowywałam).

 

wrzucam na youtuba teledysk ostatnich gości na moich urodzinach :P

O, to podaj linka/nicka na youtubie 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze ale mam doła.. ja już normalnie nie wytrzymuje.....każdy człowiek ma do kogo zagadać a ja....pomimo tego że próbuje coś robić to nikogo nie poznałem nowego... ja już chyba naprawdę wyglądem odpędzam od siebie ludzi... Ja już sam nie wiem jak mam żyć lepiej...nie wiem co zrobić żeby moje życie wyglądało inaczej...

... po prostu mam takiego życia dosyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co za cholera siedzę w tym domu nie mam co robić i mam ostatnio zupełnie tak samo jak Darek. Cały dzień przesiedziałem sam w pokoju... Jutro idę na basen, na kurs prawka, może się jeszcze coś wymyśli bo oszaleję przed tym monitorem :? Darek jedno w twoim poście zwróciło moją uwagę:

nikogo nie poznałem nowego...

A po co ktoś nowy? Dochodzę powoli do wniosku, że znajomości są jak wino - im starsze tym lepsze. Ludzie z klasy mnie totalnie olali przy poszukiwaniu stancji/mieszkania - żebym sam się nie spytał to bym nawet nie wiedział że już się po jakichś tam mieszkankach poustawiali. Tyle są warci (a wiele z nich mówiło że z chęcią by było ze mną na stancji itp. - jeden oczywiście do mnie z tekstem "przyjacielu" - ale wtedy czegoś tam potrzebował, chyba przy kompie -krótko mówiąc olać ich). Za to mam kumpli, których znam jeszcze od początku gimnazjum i od 6 lat ani razu się na nich nie zawiodłem. I o takie znajomości warto dbać - a po co komuś zupełnie nowi ludzie? Prawdę mówiąc to w różnych sytuacjach sami się znajdą - czy to uczelnia, czy to akademik, czy stancja, czy praca itd. Tak naprawdę to tutaj na forum poznałem dobrych ludzi, a w realu w większości miałem okazję się na ludziach prędzej czy później zawieść. Naprawdę mało porządnych ludzi na tym świecie - po prostu się nie liczą tylko brną przez życie do przodu po trupach - a co tam - im ma być tylko dobrze - a innych można skopać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×