Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica a drżenie mięśni,trzęsienie kończyn,tiki,perestezje.


Gość -Zalamany-

Rekomendowane odpowiedzi

:( Witajcie!!!

Od kilku dni dokucza mi dziwne dretwienie prawej połowy ciała,przede wszystkim reka oraz noga trwa to non stop,biore magnez lek.mi przepisał poniewaz byłam juz z tym u niego,nic nie stwierdził bardzo boje sie ze to może być udar :cry: oczywiscie mam nerwice teraz wlasnie niedawdno powróciła mam ja dobrych kilka lat i meczy sie z tym strasznie!!!!!miałam kilka lat temu robiony tomograf z powodu bólów głowy kupe innych badań i nic!czy miewacie cos takiego???to jest okropne!!!prosze o odpisy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja miałam drętwienie połowy ciała (lewa strona twarzy ręka, noga), miałam też drętwienie twarzy po bokach, tak że nic nie widziałam :?

Wtedy nie wiedziałam, ze to objaw nerwicy, więc raczej przeczekałam i przeszło samo. Nie myśle o tym i nie powraca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Również mam podobne objawy,nawet nie tyle drętwienia co takie dziwne uczucie,nadrwżliwosc skory na prawej nodze,dłoni,sciagający policzek...zamartwiałam się tym okropnie,zaczęłam wyszukiwać w necie takich objawow i od razu dopasowałam to do SM...miałam takie schizy na ten temat,tak się panicznie bałam,że w koncu w tą sobotę poszłam na rezonans glowy,choc byłam dwukrotnie badana przez neurologa,który całkowicie wykluczył jakiekolwiek zmiany neurologiczne..ale jak to bywa w znerwicowanej,pełnej leków głowie..ja wiedziałam swoje....o mało nie padłam ze strachu przed tym badaniem,tak sobie wmówiłam tą chorobę..

:(

Okazało się ze wszystko jest super,żadnych najmniejszych zmian,poniewaz uprzedziłam lekarza przed rezonansem w czym "problem", i zrobiono mi jeszcze jakies dodatowe badanie wlasnie pod kątem SM i nic kompletnie nic ! Gdybym tego nie zrobiła zamartwiałabym sie dalej,a to nic innego jak jeden z objawow wstretnej nerwicy :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samanta hej byłam tak wściekła że z nerwów wduśiłam za mocno włącznik do komputera i poszedł do naprawy ale zrobili na miejscu niewiem co mam myśleć na temat szarpań mięśni drgań palców itd siuśku potrafię robić co pięć minut właśćiwie napięta jestem cały czas i wydaje mi się że wtedy mięśnie szaleją mi jeszcze bardziej atak wogóle jestem też pobudzona wtej chwili serce wali mi nad mostkiem i to bez przyczyny czy to normalne w nerwicy asia

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:09 pm ]

cześć marianku jak tam u ciebie czy jest już trochę lepiej dasz radę jestem z tobą mam zmianę leków xetanor20 iafobam dorażnie co to wiesz coś naten temat boję się to wziąść nie wiem co robić asia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samanta co do kropli bacha są to krople z około 40 kwiatów i gdy czujesz że coś robi sie nie tak bierzesz je i atak i te inne sprawy przechadzą są bezpieczne kosztują około 40zł zobacz na ten temat w internećie brała je moja znajoma pozdrawiam asia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej:) Właśnie znalazłam na google ten temat, bo od jakiegoś czasu nie daje mi spokoju drętwienie rąk, brzucha, a nawet twarzy i nóg;/

zaczyna się to zawsze jak czymś się przejmuję, mam nerwicę dokładniej mówiąc...od poniedziałku odczuwam dziwny ucisk w lewej ręce i martwię się tym:( czy to jest objaw nerwicy? Bo inne mam np. kłopoty z oddychaniem w stanie większego stresu... Niech mi ktoś pomoże, bo się martwię :( Nie wiem czy iść z tym do lekarza;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokładnie mi też policzki właśnie "ściąga" to dość dziwne uczucie;/ u mnie zawsze tego typu objawy pojawiają się pod wpływem jakiś nerwów;/ długo ich nie miałam tzn. może jakieś 2 miesiące, ale tydzień temu na nowo się zaczęły pod wpływem zdenerwowania, zrobiło mi się słabo, bo byłam przemęczona po prostu, bardzo mało sypiałam, zbyt długo siedziałam na komputerze, a ja oczywiście od razu myślałam, że umieram :|

To głupie, ale taka już jestem, chyba każdy z nerwicą tak ma..ehh ciężki los ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie leczę właśnie:( I mam tak samo, na okrągło się wsłuchuję i jak tylko coś mnie zaboli to się zamartwiam że mi coś jest:(

To mi psuje całą radość życia:( Byłam wprawdzie raz z drętwieniem ciała u mojej lekarki, to przepisała mi apo-naproxen, powiedziała, że to może być wywołane brakiem ruchu albo właśnie nerwicą.

A teraz wyczytałam to w innym temacie:

"hiperwentylacja to głębokie, szybkie(lub wolne) oddychanie, dotlenianie się przez oddech,czego skutkiem jest zdrętwienie ciała, chaos w głowie i brak koncentracji, poza tym nas nerwicowców to doprowadza do ataku paniki.(potem przy panice występuje szybki ,płytki oddech) żeby ona nie wystąpiła to psychiatrzy zalecają oddychanie dwutlenkiem węgla, czyli papierowy (plastikowa reklamówka) worek i wyglądamy jakbyśmy wąchali klej. świetny sposób!!! naprawdę skutkuje."

 

I ja mam to samo! oddycham tak właśnie pod wpływem nerwów albo dotlenienia się i wtedy zawsze mi drętwieje ciało i wpadam w panikę. Tez tak masz? I miło słyszeć, że nie jestem sama, a już myślałam, że powinnam udać się do psychiatry;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam bardzo podobnie i też sama sobie starałam z tym radzić..niestety nie udało mi się.....

Chodzę do neurologa która w zasadzie zastępuje mi psychiatre,przepisuje odpowiednie leki,a w tym tyogdniu zaczynam też terapie z psychologiem.Zrozumiałam,że sama z tego nie wyjdę,to choroba jak kazda inna i trzeba zwrocic się do specjalistow jak samemu się nie daje rady,a ja się niestety temu zupełnie poddaje..no a ileż można się badac jak mnie łapią lęki ze coś mi znowu dolega..i tak już w tym roku to zrobiłam wiecej badan niż kiedykolwiek a wcale to na dłuższa metę nie pomaga,trzeba dotrzec do zrodła problemu czyli do nerwicy i starac się ją wyleczyc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jak na razie postaram się sama z tym poradzić, tym bardziej, że moja Mama w moim wieku miała to samo. Powiedziała mi o tym i ona sama sobie poradziła to i ja chyba spróbuję.

A na badania i tak się udam, aby sprawdzić czy wszystko ok:) Przy okazji dowiem się jaką mam grupę krwi. A Tobie życzę wyleczenia się z tej wstrętnej nerwicy;]

Przy okazji: ile masz lat? Ja ile mam widać po nicku, tzn. 18. skończę dopiero w Grudniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nerwica to bardzo nieprzyjemny stan, bardzo często się czai w koncie i tylko czeka na okazje by się ujawnić . Zaczyna poszukiwać miejsca gdzie by się usadowić .By pozbyć się tego natręta. Ona nie na widzi ludzi nieuśmiechniętych, nawet gdyby ten uśmiech był trudny , ale jak tylko się przebije i pojawi się na twarzy ona maleje, staje się bezsilna i usieka w kont i czeka aż pojawi się okazja i znowu chce atakować. Uśmiech jak najwięcej uśmiechu nawet grymas uśmiechu. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uśmiech jak najwięcej uśmiechu nawet grymas uśmiechu

 

Nie da rady , ja chyba należę lub należałem do ludzi o podobno duzym poczuciu humoru i lipa otrzymałem nerwice w całkiem pokaźnym pakiecie objawów. Szkoda że chyba podpisałem z nią umowę na czas nieokreślony :D a nie np na 2 lata ;)

Nie ma reguły więc, tylko praca nad samym sobą zostaje. A nawet mogę stwierdzić że z moich obserwacji to nerwica właśnie częściej atakuje chyba ludzi pogodnych, kochających życie (aczkolwiek tego nieswiadomych) mających duże plany względem właśnie życia i w pewnym momencie trafiających na mur gdzie widzisz napis "A może wcale w życiu Ci się nie uda ?" - Bach ... i nerwica gotowa.

 

I ja mam to samo! oddycham tak właśnie pod wpływem nerwów albo dotlenienia się i wtedy zawsze mi drętwieje ciało i wpadam w panikę. Tez tak masz? I miło słyszeć, że nie jestem sama, a już myślałam, że powinnam udać się do psychiatry

 

a jak na razie postaram się sama z tym poradzić, tym bardziej, że moja Mama w moim wieku miała to samo. Powiedziała mi o tym i ona sama sobie poradziła to i ja chyba spróbuję.

 

Bo powinnaś iść do psychiatry i do psychoterapeuty nawet. Im szybciej tym lepiej wiem z wlasnego doświadczenia. Ja sam sobie radzilem 7 lat , tzw. samoleczenia i jest to tylko złudne bo stan w najlepszym wypadku sie nie poprawi a najczesciej pogorszy. Do tego zaczniesz nie wychodzic z domu, nie jezdzic komunikacja miejska bo tak bedzie bezpieczniej itd. Od razu Ci napisze - ŚLEPY ZAUŁEK, kolejny podstęp nerwicy żeby Cie oszukać. Jak masz mozliwosc to nie idź do lekarzy tylko wręcz biegnij.

 

Aha i czasem nie pisz mi na PAN :D;)

 

i tak już w tym roku to zrobiłam wiecej badan niż kiedykolwiek

 

Podobno jak jest noc bez chmurna to można z kosmosu zobaczyć Gosię jak świeci od rentgenów :lol::D

 

Przepraszam za ten żart jesli nie na miejscu to go usunę ale poważniej to widzisz jak jest mimo że każde badanie wykazuje że jest wszystko ok to nerwica zakrada sie w inny zakątek Ciebie i każe wierzyć ze może tam czai sie choroba. Mechanizm nerwicy jest straszny bo atakuje najczulsze punkty naszej psychiki. Uporanie z jednym powoduje automatyczny przerzut na drugi i tak w kółko. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest ją całkowicie wyleczyć a nie zaleczyć , zagłuszyć. Tak moim zdaniem to wyglada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja chyba należę lub należałem do ludzi o podobno duzym poczuciu humoru i lipa otrzymałem nerwice w całkiem pokaźnym pakiecie objawów.
co jednak nie oznacza by nie uśmiechać się nawet lekko. Sama na własnej skórze przerobiłam już o czym piszesz. Zrozumiałam - piszę o sobie- wszystko wszystkim ale już na pewno nie pozwolę sobie by ktokolwiek mi zabrał mój uśmiech.

 

podpisałem z nią umowę na czas nieokreślony Very Happy
, każdą umowę można zerwać , nawet bez podania przyczyny.A byś nie został ukarany :mrgreen: nie możesz się wycofać

 

ylko praca nad samym sobą zostaje.
zawalczyłeś o własną niezależność , a o uśmiechu i tak nie zapominaj i bądź dalej pogodny. Są to wartości najcenniejsze na świecie i nie ma innych. Nie pozwól na zabranie sobie tych cennych wartości. Jesteś wrażliwym, wspaniałym człowiekiem. Malutki jeden krok do przodu, wiesz jak iść w jakim tempie i będziesz sobą. Taki naprawdę TY. Pa ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Podobno jak jest noc bez chmurna to można z kosmosu zobaczyć Gosię jak świeci od rentgenów :lol::D

 

Przepraszam za ten żart jesli nie na miejscu to go usunę

 

:mrgreen::mrgreen: Broń Boże nie usuwaj,dawno się tak nie uśmiałam ;) jak mnie znowu najdzie na jakieś badanko to sobie to na bank przypomnę :lol:

 

a2d2 już to kiedyś pisałam,ale powtórze że działasz na mnie wybitnie optymistycznie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×