Skocz do zawartości
Nerwica.com

Neurotyczna zazdrość o przeszłość partnera


Rekomendowane odpowiedzi

Nie traktuje mnie jak zastępstwo, w żadnym wypadku ... ja jestem paranoiczką, gdy ktoś mnie traktuje tak wyjątkowo to widzę w tym drugie dno. On usunął jej numery dla mnie, nie zna jej nowego adresu, ale skąd mam wiedzieć, co on myśli i czuje :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrycha23, teraz już chyba nie, ale wtedy ... on mnie naprawdę traktuje jak księżniczkę, no ale niech to ktoś wytłumaczy mojemu paranoicznemu mózgowi :roll:

 

Candy14, chyba po prostu nie przywykłam do tego, że ktoś nie traktuje mnie jak ścierkę i teraz przekładam te doświadczenia na nowy związek. W sensie, skoro inni zostawiali mnie dla "lepszych", to on pewnie też to zrobi. Okropne :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety też się z tym męczę... Jestem z chłopakiem 2 lata. Jest moim Pierwszym. Ja niestety jego nie.... Był z dziewczyną 2 lata, gdy go zostawiła, trochę poszalał... teraz jest ze mną. To też nie miało trwać tak długo, ale nadal jesteśmy razem, kocha mnie i zapowiada się na długi związek, o ile ja nie zwariuję, bo od jakiegoś roku nie radzę sobie z jego przeszłością i nie potrafię go kochać tak jak mogłabym i jak kochałam przez pierwszy rok.... Na początku nieświadoma konsekwencji pytałam o jego przeszłość. Odpowiadał mi i to nawet na szczegółowe pytania. Twierdzi, że nie chciał mnie okłamywać, chciał być szczery. Nie przeszkadzało mi to wszystko na początku, ale jak tylko zobaczyłam zdjęcia byłej na komputerze to wszystko się popsuło.... Zaczęłam tak drążyć temat, że już chyba przekroczyłam wszystkie granice.... Sprawdzam jego komputer, fb, tel w poszukiwaniu nie wiem czego... Nie wiem czy to strach, czy to zazdrość.. raczej to drugie, ale o co? o to że był z kimś? że sypiał z innymi? że nie jestem tą pierwszą? Myślałam, że gdy poczekam z TYM na odpowiedniego partnera, to będę z siebie dumna. G... prawda... teraz żałuję, bo psuje to nasz związek, który mógłby być na prawdę wspaniały... Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Jak przetłumaczyć sobie, że przeszłość to przeszłość, każdy ma jakąś. Każdy szuka szczęścia i miłości....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×