Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

Ja juz przesypiam w miare noce ale wspomagam sie 15 mirtagenu... lekarz mial racje wstalam z lozkai jest lepiej troche sprzatam choc nogi mi sie trzesa dlonie tez ale musze troche ogarnac chalupe a jutro do pracy po m-cu nieobecnosci...pomysle o tym jutro jak mowila Scarlet;) jak dostane telepki po przebudzeniu :evil:

kurcze czemu ja nie wzielam jeszcze l-4 :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie. Tez myslalam ze nie dam rady ale nie mialam wyjscia bo moglabym dzieci stracic. Jak urodzilam drugie to zaczelam lykac bo depresja poporodowa. Wiadomo ze nie od razu w duzych ilosciach bo na poczatku to bylo pol rozowej i wystarczalo na kilka dni przy napadzie potem zeby zasnac potem zeby wstac potem zeby bylo w miare normalnie i tak doszlam do 6 mg. W tydzien zredukowalam dawke do zera / to jeszcze nie bylo najgorsze/ a potem zaczal sie koszmar ale musialam Michuj jakbys mial bat nad glowa to tez bys dal rade czlowiek przetrzyma wszystko. 20 maja wzielm ostatnia cala 1 mg tabletke potem w najgorszym napadzie okruszek i tak trwam dalej czekajac az mi przejdze ale lekarz mi w piatek powiedzial ze to potrwa nie powiedzial miesiacami ale tak mysle organizm jest czysty fizycznie juz sie nie domaga ale psychicznie porazka no i to wycienczenie organizmu i objawy somatyczne najgorzej zoladek rano pierwsze co to lece bo toalety bo mdlosci jak w ciay i ten glupi lęk. Juz nigdy go nie wezme tak sobie przyrzekam ale mam tak latwy dostep... boje sie ze sie zlamie a mam tendencje do nalogow :evil: ze niby tak relaksacyjnie i ani sie obejrze a znow bede w tym siedziala :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej balam sie drgawek i pewnie gdyby nie depakine chrono 300 to bym dostala jakiegos ataku bo pamietam jeden dzien gdzie lezalam i czulam jak skacze mi broda i zgrzytaja zeby...tyle ze ja po mirtagenie tyje i obadam sie jak prosie:) a tak to idealny lek nie uzaleznia nie obniza libido tylko ten apetyt na razie moge sobie pozwolic bo malutko waze wiec pobiore co by ten sen wyregulowac odstawie z tym akurat nie bedzie problemow. Zastanawiam sie po co mam nrac ten ketrel na noc bo nie wywoluje on u mnie sennosci no ale jak jazal to biore. Zycze powodzenia skoro mi sie udalo to innym tez.Moze mi latwiej bo wiedzialam ze albo woz albo przewoz....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pantherka , ja się tak czułam przez ok 2 tygodnie, paliło bolało , potem był taki kryzys że nogi miałam jak z waty, nie umiałam zbudowac logicznego zdania ( to była niedziela) ale w poniedziałek wstałam i nie czułam nic , poczułam się normalnie ... poszłam do pracy . Mi akurat praca bardzo pomogła , bo nie miałam czasu myślec o tabsach. Dziś nie potrzebuje swojego benzo a traktowałam je bardzo uczuciowo, był jak ,, drugi człowiek,, przyjaciel , który musiał byc zawsze ze mną ,nosiłam je nawet w kieszeni żeby w każdej chwili był pod ręką- masakra.Trzymaj się pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

err, i nic, nie trzęsą Ci się ręce jak nie weźmiesz co 2 czy tam 3 godzinki?

 

Nic mi się nie trzęsie. Czasem nie biorę 2 dni i też nic. Może i się trzęsą trochę, ale i tak przywykłem. Na trzęsawkę rąk polecam Propranolol.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

err, i nic, nie trzęsą Ci się ręce jak nie weźmiesz co 2 czy tam 3 godzinki?

 

Nic mi się nie trzęsie. Czasem nie biorę 2 dni i też nic. Może i się trzęsą trochę, ale i tak przywykłem. Na trzęsawkę rąk polecam Propranolol.

 

Właśnie chciałam dziś dostać Propranolol ze względu na taką trzęsiawkę (głowy),niestety nic z tego:/

 

Odwyk...jest źle.Boje się jak szczeknie pies,jak auto zatrąbi,boje się w autobusie,ryczałam pierwszy raz od paru miesięcy,mam myśli samobójcze i myśle o zażyciu relanium.nienawidzę tego wszystkiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy dacie rade. Michuj gratuluje tak trzymaj :yeah: Pamietaj juz nigdy wiecej tego nie bierz nie patrz nawet i nie mysl. Tak jak alkoholika nie wysyla sie zeby kupil komus wodke tak nam nie wolno byc w poblizu benzo. Dostales pewnie nauczke na cale zycie co?:) Bo ja tak.... Pamietam ze pierwszym moim benzo byl wlasnie clon ale jakos go nie bralam potem zasmakowalam w alprazolamie i tak sie zaczelo... Mile zlego poczatki oj glupi czlowiek byl pewnie wiele pieknych chwil mi umknelo ale nadrabiam nadrabiam WOOOOOOOOOOLNA:) Tylko mnie nie wywalnie za te optymistycze posty. A moze mam stan manii? :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostales pewnie nauczke na cale zycie co?:)

oj tak.

tak nam nie wolno byc w poblizu benzo.

no zgadza się, ale... Mam raz na tydzień czy dwa, wręcz ataki furii i pod koniec miesiąca nie wiem czy nie poproszę o coś. Oczywiście nie popełnię tego błedu i nie będę brać częściej niż raz na tydzień- dwa. Chyba muszę coś mieć jednak.

Takowy miałem wczoraj właśnie ;/ aż się sam siebie boję wtedy :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postaraj sie rozladowac agresje poprzez ruch jesli juz fizycznie doszedles do siebie. Ja stara sie nie denerwowac choc mam problemy z ex ale nie mysle o tym choc najchetniej wbilabym mu noz w plecy i zlizala skapujaca krew :twisted: co zle nie dopuszczam do siebie natretnych mysli nie mam wiec zyje sobie spokojnie cieszac sie od niedawna kazda sekunda. A swoja droga nie wiedzilam ze paroksetyna moze dac takiego kopa. Zawsze bralam 20 mg a teraz sie skarzylam ze nie jestem w stanie nic zrobic ze apatia i wystarczyly 3 dni na dawce 40 mg i mam takiego powera jak na amfie a moze i lepszego bo legalnego. Do 10-go lipca mam tak brac pozniej juz tylko 20 mg ale jak bedzie obnizenie nastroju to mam wrocic do 40 mg i cieszyc sie zyciem. Szczerze nie wierzylam ze bede w takim stanie i do tego w tak krotkim czasie. Te glupie benzo tak mnie zmulaly. A teraz smieje sie do lez, w pracy frune po schodach zaczepiam wszystkich, slucham w aucie radia na caly glos i spiewam. Przez te 4 tygodnie stracilam poczucie czasu nie wiem czemu sadzilam ze do konca wakacji zostalo niewiele a przeciez one jeszcze sie nie rozpoczely:) :yeah: Benzo sa dobre dla tych ktorzy potrafia powiedziec nie w odpowiednim momencie ja stanowczo mowie im NIE.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi paroksetyna nic nie dała. Czułem się paskudnie i w dodatku jeszcze przymulony przez nią. Nigdy więcej tego dziadostwa nie tknę.

Pomyślę co z tymi napadami. Może faktycznie muszę znaleść jakiś swój niebenzodiazepinowy złoty środek na okiełznanie tego. Generalnie zwalczyć to dziadostwo w zalążku, bo działa to trochę jak kula śniegowa. Często zaczyna się od jakiejś pierdółki i narasta, narasta niebotycznie w porównaniu do wywołującego go czynnika. Cały proces trwa z 2-3 godziny i jestem po tym wykończony, jak po 12 godzinach ostrej fizycznej harówki. Często padam w ciuchach na łóżko i niezależnie od pory dnia usypiam.

Właściwie to trochę racja, że chyba próbuje znaleźć jakiś pretekst, do zmontowania paki benzo.

Minęło chyba 20 dni od ostatniej dawki benzo. A bywają momenty jeszcze, że ''czegoś brakuje'' ;/ Chociaż generalnie jest ok :)

No to cieszę się, że nie jedyny mam sukces na swoim koncie :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie szukasz pretekstu. Przyznam Ci sie do czegos. Mam 36 lat. Jakies 12 lat temu mialam przygode z tramalem. Wpadlam w ciag / klania sie moja sklonnosc do popadania w nalogi/ i nie bardzo wiedzialam jak przestac. I nadarzyla sie okazja m-czny wyjazd do Niemiec. Pojechalam bez tramalu. Chyba z dwa tygodnie sie tam meczylam udajac ze wszystko ok a skombinowac nie mialam jak. Potem bylo juz lepiej do Polski wrocilam czysta i wiesz co zrobilam po powrocie?

Rekreacyjnie zarzucilam kapsulke. Bo przeciez panuje nad tym. A gowno prawda wpadlam znow w ciag nawet nie wiem kiedy. Nawet podczas staran o dziecko bralam dopiero jak zobaczylam 2 kreski na tescie wypierdzielilam caly zapas do kibla i wiedzialam ze juz nigdy wiecej bo nad tym jednak nie panuje. Teraz gdy lekarzom zdarza sie przepisac mi ten specyfik na bol od razu wolam ze uczulona jestem bo wiem ze bym sie nie opanowala. I tak sie boje bo do alpro mam tak latwy dostep...no ale na razie nie czuje wogole potrzeby brania tego i oby tak zostalo czego Wszystkim zycze:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też przerabiałem różne rzeczy, także znacznie gorsze od tramala. U mnie ten plus jest taki, że ja się tylko użerałem z fizycznymi objawami odstawienia benzo. Psychicznie to mi wisi czy mam czy nie. Na pewno odstawianie, nie mając żadnych zapasów było znacznie efektywniejsze, bo pewnie bym złamał abstynencję.

Niestety z uzależnieniem jest tak, że jak już pewne bariery zostaną przełamane, to nie ma powrotu do kontrolowanego zażywania. Tak jak wspomniałem, psychicznie nigdy nie byłem uzależniony od benzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Nie spodziewałem się że zaloguje się na tego typu stronie . Dobra praca , rodzina, przyjaciele a od maja jedno wielkie dno.

10 lat na xanaxie > 4mg + alcohol + inne leki ( ostatnie 2 lata 2 coaxill i 1 cipramill ).

W maju wypadek , oprócz blizny na czole decyzja o odstawieniu. JEST CIĘŻKO ! Wiem , że na forum jest dużo młodzieży ( z całym szacunkiem i bez ironii ) ja mam 36 lat na karku i do tej pory TO JA POMAGAŁEM , ale mam pytanie -udało wam się z tego wyjść ?!

Mam mega doła , siedzę w domu , zawalam robotę , użalam się nad sobą jak gów...rz , do tego 0 sił , brak pamięci i koncentracji , napady lęku .

Teraz jestem na 0.75 mg xanaxu , laxepro i 5 mg pramolanu na noc .

MUSZĘ Z TEGO WYJŚĆ - NIE ZACZYNAJCIE Z BENZO !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×