Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lustro


Gość Strzyga

Rekomendowane odpowiedzi

pinda, no to ja mam bardzo podobnie, z tą różnicą, że widzę kiedy tłuszcz mi się wylewa z ubrań. Ale też ciągle biorę za małe ubrania do przymierzalni, wciąż nie wierzę w to jak bardzo jestem gruba, dopóki nie zobaczę siebie zwłaszcza na zdjęciach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehehehe Kiya, nie wiem jak Ty, ale dla mnie to tragi-komiczne

 

no widze,ze ten bebzun sie wylewa,ale mysle sobie a co tam, będa patrzeć i tak na cycki, ucho, nos itp. ;)

 

-- 23 maja 2012, 02:35 --

 

no i oczywiscie mysle,co by tu teraz zeżreć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam tak, że czasem (rzadko, w sumie raz mi się tak zdarzyło) patrzę w lustro i myślę "o, jaka ładna figura, ładne piersi, ładna talia, brzuch na dobrej drodze do schudnięcia tyle, żeby mi odpowiadało, świetnie" . To było po bardziej hm.. ambitnej diecie, teraz znów patrzę i widzę hipopotama :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, z moimi mogłabyś mieć też problemy... :P

Dostałam dziś zdjęcia legitymacyjne i się załamałam - dlaczego ktoś ingeruje w moją twarz, dlaczego robią retusze bez mojej zgody, dlaczego jestem zrobiona na taką idealną no oprócz tych okropnych worów pod oczami, których nawet photoshopem nie zrobili :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi w zdjęciu do dowodu zmniejszyli nos i za każdym razem jak ktoś ogląda mój dowód to pyta się czy robiłam sobie operację plastyczną nosa O_o

 

teraz będę musiała znowu zrobić sobie zdjęcia do legitymacji szkolnej i już przeżywam, bo za każdym razem wyglądam koszmarnie :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pisanka, Abbey, a chodzicie do jakich lepszych salonów fotograficznych, czy do byle budki na rogu? Bo ja polecam właśnie takie byle budki, ludzie z wielkich salonów to niespełnieni artyści i wyżywają się na zdjęciach swoich klientów bez pytania :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya no ja chodzę zwykle do salonów w centrach handlowych, bo nie chce mi się jeździć nigdzie specjalnie, więc zwykle robię "przy okazji" jak robię zakupy to wskoczę do jakiegoś fotografa w molochu. W sumie tylko takie salony widzę, bo te, salony z "na rogu" które kojarzę zostały pozamykane :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×